Witam,
Kilka dni temu zauwazylem, spory luz na jednym z tylnych kol.
Jak znam specyfike tylnych lozysk bedzie trzeba je wymienic mimo to, ze nie szumia.
Ja dociągłem śrube ale po kilku dniach zaczęło szumieć
W ksiazce Trzeciaka jest napisane, ze srube koronowa nalezy dokrecic z sila 80-120Nm.
Niestety nie posiadam klucza Dynamometrycznego ( chyba tak sie nazywa ) wiec zawsze robie to na
wyczucie.
To tak jak ja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dociskam mocno, a nastepnie cofam nakretke tak aby weszla zawleczka.
Tak robiłem tylko w maluchu - w tico nic nie cofałem
Mam wrazenie, ze jest to zbyt lekko i z tego powodu wystapily luzy.
Według mnie raczej tak (może założyłeś starą podkładkę między nakrętkę a łożysko
Z jaka sila, na wyczucie, dokrecacie ta nakretke przy wymianie lozysk.
PS- Kiedys powiedziano mi aby nie sciskac mocno bo beda szybko padaly, czy to prawda ?
Według mnie to nie powinny padać gdyż są to łożyska kryte
Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />