Ok, dzieki koledzy. Jutro za widoku posprawdzam te przewody i bezpieczniki- to nawet prawdopodobne bo ostatnio miałem tak z bezpiecznikiem od radia że sie wysunał i nie grało. A co do tego że moze wczesniej nie widziałem problemu- ostatnio jeździłem taczką tylko po nocy takzę napewno by mi sie to rzuciło w oczy jakby mi nagle światła przestały świecić
Sprawdziłem i wygląda na to że bezpieczniki sie obruszały, bo po otwarciu skrzyneczki ten od zapalniczki wypadł na ziemie, zrobiłem paredziesiąt km po ciemku i nie zauważyłem żadnych problemów ze światłami