Takie moje wnioski dla szarpiacych, duzo palacych swiftow:
Troche historii z mojej walki:
-Silnik po remoncie
-trzy TPSy
-trzy przeplywki
-nowe swiece, kable, kopulka
-termostat nowy
-filtry nowe
Auto szarpie, dlugo sie nagrzewa, nie ma mocy na dowolnym czujniku.
TPSy wszystkie zwalone. Kazdy ma odchylke od liniowej charakterystki przy ~1/4 - 1/2 otwarcie przepustnicy.
Przeplywki wszystkie pokazuja ten sam odczyt. Badane przy roznych ciagach odkurzacza <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ch-ka czujnika temp. pokrywa sie z serwisowa.
Jednak zamontowalem nowy czujni ktemp. i od razu silnik zaczal szybciej lapac temp.
Uszczelnilem simmering na aparacie zaplonowym i zaczal rowno chodzic.
Z TPS'em zalewa ewidentnie silnik i nie ma mocy/dlawi sie.
Bez TPS'a duzo zwawszy jest jednak szarpie troche.
Moj wniosek jest nast.:
Trwalosc el. japonskiej to 20lat.
Niech ktos wymysli jakies fajne sterowanko na niemieckich czujnikach bo bedzie bida dla wszystkich wkrotce.