Witam,
mam problem z moim justy. Po wjechaniu w większa kałuże z większą prędkością, samochód zachowuje
się jakby nie miał mocy, tzn. po dodaniu gazu gaśnie. Po czym nie daje się go odpalić od
razu. Odkryłem, że mam uszkodzony Hose resonator (część nr 21 na poniższym , detal tan
zsuwa się z dolotu powietrza. Czy jest możliwe, że to jest przyczyną tych problemów czy
musze szukac głębiej?
Ja swiftem jeżdżę bez tego. Sprawka gazownika, który zakończył układ w miejscu obejmy nr 14 i go zaślepił. Auto jeździ bez problemów. Również przez kałuże.