Wiesz mam takie prawo, że nie muszę się z Tobą zgodzić o
tym co piszesz
Ja tego prawa nie kwestionuję. Po prostu prowadzimy wymianę poglądów. <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Po pierwsze firma SsangYong nie ukrywa, że współpracuje
z Mercedesem i wykorzystuje ich podzespoły. Zresztą
same hasło reklamowe firmy brzmi "Koreańska marka,
niemiecka technologia"
Skąd ja to znam ... "niemiecka jakość, hiszpański temperament" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Po drugie nie wypowiadaj się w imieniu osób mających
kasę na takie auta.
Skąd wiesz, że nie mam podstaw by się tak wypowiadać? <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Opowiem Tobie pewną autentyczną
historię podczas testu Rextona. Jadę sobie na
trasie i widzę we wstecznym lusterku zbliżającego
się kolesia w niemieckim suvie. Jako, że używam CB
i koles miał zagaduje do mnie z pytanie co to za
marka itp. Tak go zaciekawił, że poprosił abym
zjechal na stacje bo chciałby obejrzec a szykuje
sie do wymiany auta na nowe. Byl zachwycony
Rextonem i z tego co wiem kupil taki model. Ale do
sedna powiedzial cos co mnie zaskoczylo ze moge
uslyszec z ust uzytkownika auta niemieckiego. A
brzmiało tak: "Auta niemieckie zaczynają psuć się
jakościowo!" "Teraz rynek swiatowy zawojuja auta
koreanskie z coraz lepszym wykonczeniem i jakosćia
plastikow. Ma Pan przykład wlasnie tego Rextona i
Hyundai'a i30 czy Kia Cee'd.To juz nie sa te
koreance co 20 lat temu!! Koreance zobily wielki
krok milowy do przodu. Oni sie nie cofaja!!"
Więc mimo, że widze ze jestes fanem niemieckiego rynku
to nie mozesz miec klapek na oczach i wszystko co
inne niz z "D" to jest zle!
Tak mi się wydaje, że teraz panuje moda na narzekanie na niemieckie auta. I pomimo to pozostają one w cenie, czyli w rzeczywistości ludzie im ufają. Co do pana, o którym piszesz - lepiej go zapytać o Rextona po roku eksploatacji. Bo teraz to tylko wiadomo, że Koreańce umieją nałożyć błyszczący lakier.
Zresztą ja nie tyle neguję jakość Koreańskich aut (sam zrobiłem 200kkm Nubirą i wspominam ją mile) co ich zerowy prestiż. Jak ktoś kupuje i30 to prestiż ma głęboko w poważaniu ale gdy się wydaje 5 razy tyle, to ma to już znaczenie.