Hyundai Santa Fe & SsangYong RextonII "Auto Testy"
-
W dzisiejszym artykule zaprezentuje Państwu dwa największe suvy pochodzące z Dalekiego Wschodu dostępne w Polsce. Są nimi SsangYong Rexton II oraz Hyundai Santa Fe. Oba samochody zostały wyposażone w silniki wysokoprężne o mocach 155, 186KM. A więc pora rozpocząć porównanie samochodów.
Jeśli masz ochotę przeczytać cały artykuł zapraszam TUTAJ
Miłej lektury
-
Jak ktoś ma kompleks małego i do tego nie ma kasy, to kupuje takie g. (ci co mają kompleks i kasę, kupią Touarega <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> )
-
Są nimi SsangYong Rexton II oraz Hyundai Santa Fe. Oba samochody zostały wyposażone w silniki wysokoprężne o
mocach 155, 186KM. A więc pora rozpocząć porównanie samochodów.Tak sobie od dawno już obserwuję Wasze testy samochodów.
Generalnie jest OK i trochę można się dowiedzieć na temat testowanego egzemplarza auta.
Nasunęło mi się jedno - czy planujecie testować samochody, ale nie te najbardziej wypasione z danego modelu.
Wiadomo, że inne są wrażenia z użytkowania auta wyposażonego maksymalnie z mocnym silnikiem, a zupełnie inne gdy ten sam model jest w wersji podstawowej.
Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, że ten sam samochód z silnikiem np. 80-konnym w wyposażeniu podstawowym dostarcza innych wrażeń niż identyczny z zewnątrz, ale z silnikiem 170-konnym full wypas <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Jak ktoś ma kompleks małego i do tego nie ma kasy, to
kupuje takie g. (ci co mają kompleks i kasę, kupią
Touarega )to sobie kup chociaz takiego ...
-
Jak ktoś ma kompleks małego i do tego nie ma kasy, to kupuje takie g. (ci co mają kompleks i
kasę, kupią Touarega )I tutaj się mylisz, lecz nie mam zamiaru Ciebie przekonywać do tych aut! Sam mówiłem tak jak Ty, lecz jak sobie pojezdzilem to zmieniłem zdanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Tak sobie od dawno już obserwuję Wasze testy samochodów.
Generalnie jest OK i trochę można się dowiedzieć na temat testowanego egzemplarza auta.
Nasunęło mi się jedno - czy planujecie testować samochody, ale nie te najbardziej wypasione z
danego modelu.
Wiadomo, że inne są wrażenia z użytkowania auta wyposażonego maksymalnie z mocnym silnikiem, a
zupełnie inne gdy ten sam model jest w wersji podstawowej.
Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, że ten sam samochód z silnikiem np. 80-konnym w
wyposażeniu podstawowym dostarcza innych wrażeń niż identyczny z zewnątrz, ale z silnikiem
170-konnym full wypasTo nie do mnie pytanie. W firmach jakie użyczają samochody są przeważnie tylko full wypasione wersję. Rzadko się zdarza jak udało nam się wyrwać Leona podstawowego
-
I tutaj się mylisz, lecz nie mam zamiaru Ciebie
przekonywać do tych aut! Sam mówiłem tak jak Ty,
lecz jak sobie pojezdzilem to zmieniłem zdanieNie chodzi mi całościowo o terenowe auta ale o tanie podróbki imitujące znane marki. Popatrz na Rextona... Przecież to jest nachalne udawanie mercedesa. Takie auta (duże, porządne terenówki) są produkowane z myślą o ludziach, których dochody pokonują średnią krajową najpóźniej w kilka dni i którzy albo lubią jeździć po lesie albo mają co tym ciągnąć (jacht, konika, itp). Ale osoby o takim statusie raczej dbają o image i uznają za obciach pokazanie się w takim wynalazku publicznie. Więc kto to kupuje? Ten, kto chce coś udawać. To taka calibra 2.0 z wielkim skrzydłem - kierowca myśli, że ma auto sportowe...
-
Nie chodzi mi całościowo o terenowe auta ale o tanie
podróbki imitujące znane marki. Popatrz na
Rextona... Przecież to jest nachalne udawanie
mercedesa.Rexton akurat jest robiony na podzespolach MB
Takie auta (duże, porządne terenówki) są
produkowane z myślą o ludziach, których dochody
pokonują średnią krajową najpóźniej w kilka dni i
którzy albo lubią jeździć po lesie albo mają co
tym ciągnąć (jacht, konika, itp). Ale osoby o takim
statusie raczej dbają o image i uznają za obciach
pokazanie się w takim wynalazku publicznie. Więc
kto to kupuje? Ten, kto chce coś udawać. To taka
calibra 2.0 z wielkim skrzydłem - kierowca myśli,
że ma auto sportowe...tylko ze nie kazdego stac zeby wydac 175 tys, co innego 7 tys na Calibre <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Nie chodzi mi całościowo o terenowe auta ale o tanie podróbki imitujące znane marki. Popatrz na
Rextona... Przecież to jest nachalne udawanie mercedesa. Takie auta (duże, porządne
terenówki) są produkowane z myślą o ludziach, których dochody pokonują średnią krajową
najpóźniej w kilka dni i którzy albo lubią jeździć po lesie albo mają co tym ciągnąć
(jacht, konika, itp). Ale osoby o takim statusie raczej dbają o image i uznają za obciach
pokazanie się w takim wynalazku publicznie. Więc kto to kupuje? Ten, kto chce coś udawać.
To taka calibra 2.0 z wielkim skrzydłem - kierowca myśli, że ma auto sportowe...Wiesz mam takie prawo, że nie muszę się z Tobą zgodzić o tym co piszesz
Po pierwsze firma SsangYong nie ukrywa, że współpracuje z Mercedesem i wykorzystuje ich podzespoły. Zresztą same hasło reklamowe firmy brzmi "Koreańska marka, niemiecka technologia"
Po drugie nie wypowiadaj się w imieniu osób mających kasę na takie auta. Opowiem Tobie pewną autentyczną historię podczas testu Rextona. Jadę sobie na trasie i widzę we wstecznym lusterku zbliżającego się kolesia w niemieckim suvie. Jako, że używam CB i koles miał zagaduje do mnie z pytanie co to za marka itp. Tak go zaciekawił, że poprosił abym zjechal na stacje bo chciałby obejrzec a szykuje sie do wymiany auta na nowe. Byl zachwycony Rextonem i z tego co wiem kupil taki model. Ale do sedna powiedzial cos co mnie zaskoczylo ze moge uslyszec z ust uzytkownika auta niemieckiego. A brzmiało tak: "Auta niemieckie zaczynają psuć się jakościowo!" "Teraz rynek swiatowy zawojuja auta koreanskie z coraz lepszym wykonczeniem i jakosćia plastikow. Ma Pan przykład wlasnie tego Rextona i Hyundai'a i30 czy Kia Cee'd.To juz nie sa te koreance co 20 lat temu!! Koreance zobily wielki krok milowy do przodu. Oni sie nie cofaja!!"
Więc mimo, że widze ze jestes fanem niemieckiego rynku to nie mozesz miec klapek na oczach i wszystko co inne niz z "D" to jest zle!
-
Wiesz mam takie prawo, że nie muszę się z Tobą zgodzić o
tym co piszeszJa tego prawa nie kwestionuję. Po prostu prowadzimy wymianę poglądów. <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Po pierwsze firma SsangYong nie ukrywa, że współpracuje
z Mercedesem i wykorzystuje ich podzespoły. Zresztą
same hasło reklamowe firmy brzmi "Koreańska marka,
niemiecka technologia"Skąd ja to znam ... "niemiecka jakość, hiszpański temperament" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Po drugie nie wypowiadaj się w imieniu osób mających
kasę na takie auta.Skąd wiesz, że nie mam podstaw by się tak wypowiadać? <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
Opowiem Tobie pewną autentyczną
historię podczas testu Rextona. Jadę sobie na
trasie i widzę we wstecznym lusterku zbliżającego
się kolesia w niemieckim suvie. Jako, że używam CB
i koles miał zagaduje do mnie z pytanie co to za
marka itp. Tak go zaciekawił, że poprosił abym
zjechal na stacje bo chciałby obejrzec a szykuje
sie do wymiany auta na nowe. Byl zachwycony
Rextonem i z tego co wiem kupil taki model. Ale do
sedna powiedzial cos co mnie zaskoczylo ze moge
uslyszec z ust uzytkownika auta niemieckiego. A
brzmiało tak: "Auta niemieckie zaczynają psuć się
jakościowo!" "Teraz rynek swiatowy zawojuja auta
koreanskie z coraz lepszym wykonczeniem i jakosćia
plastikow. Ma Pan przykład wlasnie tego Rextona i
Hyundai'a i30 czy Kia Cee'd.To juz nie sa te
koreance co 20 lat temu!! Koreance zobily wielki
krok milowy do przodu. Oni sie nie cofaja!!"
Więc mimo, że widze ze jestes fanem niemieckiego rynku
to nie mozesz miec klapek na oczach i wszystko co
inne niz z "D" to jest zle!Tak mi się wydaje, że teraz panuje moda na narzekanie na niemieckie auta. I pomimo to pozostają one w cenie, czyli w rzeczywistości ludzie im ufają. Co do pana, o którym piszesz - lepiej go zapytać o Rextona po roku eksploatacji. Bo teraz to tylko wiadomo, że Koreańce umieją nałożyć błyszczący lakier.
Zresztą ja nie tyle neguję jakość Koreańskich aut (sam zrobiłem 200kkm Nubirą i wspominam ją mile) co ich zerowy prestiż. Jak ktoś kupuje i30 to prestiż ma głęboko w poważaniu ale gdy się wydaje 5 razy tyle, to ma to już znaczenie.