Leje najtanszy lotos z beczki, wlasnie dzisiaj kupilem
1l za 7,60zl i jezdze na gazie
zmień na VAT(11 zł Łódź)lub Lubro (ok8 zł), powinno pomóc.
gratuluje pociechy i życze zdrowia.
Leje najtanszy lotos z beczki, wlasnie dzisiaj kupilem
1l za 7,60zl i jezdze na gazie
zmień na VAT(11 zł Łódź)lub Lubro (ok8 zł), powinno pomóc.
gratuluje pociechy i życze zdrowia.
składając sobie dzisiaj gażnik pomyślałem że przydało by się coś w rodzju tempomatu, ręczne cigno gazu. czy ktoś moze coś już myśłał na ten temat
mam pytanko zdjąłem pompke paliwka i nie wiem dokładnie jak powinna być przymocowana: Pompka-uszczelka, takie gumowe grube cóś, czy też może Pompka-uszczelka-gumowe cóś- uszczelka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
bo coć mi sie zdaje żecoś było nie tak
no i dzisij sprawa się rypła <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />bo przyjechali panowie z elektrowni, i pod pozorem prac konserwacyjnych odcieli prąd na całej ulicy i musze czekać do piątku, bo dzisiaj niewiele już zrobie, a jutro święto. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Swoją drogą chciałbym tak pracować jak ci elektrycy, jeden wlazł na słup i tak tam siedział ze dwie godziny, a reszta spała w samochodzie, potem POJECHALI na drugi koniec ulicy, jakieś 300 metrów, i znowu to samo, potem pojechali gdzieś (pewnie na piwo po "ciężkim" dniu) i prąd włączyli dopiero teraz.normalnie <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Jakie drobiazgi posiadasz. no i jakie masz pomysly na
udoskonalanie swojej skody.
mam
1.skóra na obudowie zegarów i schowka, czarna deska w modelu 91 <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
2.fotele kubełkowe, regulowame w dwóch płaszczyznach <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
3.dodatkowa pólka na mapy pod schowkiem
4.kieszenie i głośniki w drzwiach przednich
5.zmienione kabinowe klamki drzwi
(narazie na tyle samochodu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />)
6.przebudowne spryskiwacze szyby
7.pólka centralna własnej roboty
8.podłokiektnik własnej roboty (prototyp, musze jeszcze udoakonalić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />)
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />zamierzam dalej kontynuaować przebudowe wnętrza, Pólka podufitowa na drobiazgi, lampki do map, pare nowych zegarów, podświetlenie schowka, rozpórka kiliszków, szyberek, klamki wewnetrzne drzwi przednich, lampki do wysiadania, lampa w bagażniku. Na razie jednak musiałem zająć się mechaniką
dodatkowo mam kilka pomysłów, ale na razie, dopóki ich nie przetestuje to wole ich nie zdradzać bo będzie klapa i co wtedy? A pozatym ciągle przychodzą mi nowe ciekawe pomysły, czasem coś podpatrze itd.
BTW a co bylo bezposrednia przyczyna (jakies
problemy??), ze postanowiles troche reozebrac
silniczek??
JAK JUŻ WSPOMINAŁEM W INNYM WĄTKU, ZACZEŁA HAŁASOWAĆ I BRAĆ TROSZKE OLEJU.
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
OD DAWNA MAM JUŻ OCHOTE UDOSKONALAĆ SWOJĄ FRYCIE <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. NA RAZIE MAM JUŻ PARE DROBIAZGÓW <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />ALE MAM JESZCZE PARE POMYSŁOW. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />MOŻNA BY BYŁO UTWORZYĆ JHAKIŚ KĄCIK PT "USPRAWNIENIA I UDOSKONALENIA NASZYCH SAMOCHODÓW" ALBO JAKIŚ OSOBNY SERWIS, MOGE ZROBIĆ NAWET GRAFIKE DO NIEGO. BO JA CHĘTNIE PODZIELE SIĘ SWOIMI ROZMYŚLANIAMI I POZNAŁ BYM INNYCH.CO O TYM MYŚLICIE??????
chyba pozostaje tylko lac olej i jezdzic... jedyne
logiczne wytlumaczenie to to ze olej po prostu
wyparowuje w wyzszej tempereturze jednak nigdy nie
spotkalem sie z taka opinia, czy moze ktos jeszcze
o tym slyszal?
Powiedz jeśli możesz, jakiego lotosa lejesz, i czy jeżdzisz na gazie
OLEJ NIE PARUJE, TYLKO NIEKTORE OLEJE, PRZY WIĘKSZEJ TEMPERATURZE, WŁAŚNIE PRZY GAZIE, ROZRZEDZAJĄ SIĘ CO ,POWODUJE ŻĘ W WIĘKSZEJ ILOŚCI PRZEDOSTAJĘ SIĘ DO KOMORY SPALANIA, I POPROSTU SPALAJĄ SIĘ. POWIEDZIŁ MI TO GOŚĆ KTÓRY OD 30 LAT ZAJMUJE SIĘ OLEJAMI I WYSŁAŁ NA ODWYK NIUEJEDNEGO OLEJO ŻŁOPA (MIĘDZY INNYMI FIACIORA MOJEGO OJCA A TEN DOPIERO UMIAŁ CHLAĆ, FIACIOR, NIE TATA) JA KTÓREGOŚ LATA WŁAŁEM LOTOS CITY 10W40 I UWAGA NA 1000 KM SPALIŁA GO OK1.5 LITRA! POTEM WYMIENIŁE OLEJ NA LUBRO 15W50 I PROBLEM ZMALAŁ O JAKIEŚ TRZY CZWARTE PONIŻEJ 0.5 NA 1000, A BYŁO TO PRZED REMONTEM, TERAZ ROBIE KAPITALKE, BO PIERŚCIONKI SIĘ WYTARŁY I TAM GINIE TO 0.5
Z radością zawiadamiam, ze w dniu dzisiejszym pozwoliłem sobie zdjąć głowicę z mojej favki rocznik odpowiedni. Za dużo oleju zaczeła brać więc postanowiłem zrobić mały remoncik. I co prosze państwa? Po przejechanych 149 000 km,bez remontu,spodziewałem się że zobacze na tulejach progi wielnie jak skały dover <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" /> a tam...straszne, po prostu trudno uwierzyć.... ANI ŚLADU PROGÓW!!! <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />no nie aż usiałem! nawet państwo nie zdają sobie sprawy jak się ucieszyłem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Tym bardziej sie ucieszyłem, kiedy poszedłem porzyczyć imbusa od znajomego-mechanika i obejrzałem sobie pol(cenzura)eza (rocznik 2002 niecale 70 000) ze zdjętą głowicą(taki drobniazg, zerwał się poraz drugi pasek rozrządu i przy okazji wygiął jeden zawór) i jego wytarte cylindry- progi pomilimeterze!!! <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Aja sobie przeszlifowałem zaworki, wyczyściłem gaźniczek, pompke paliwa przy okazji <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />to naprawde nie jest trudne <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
no a jutro pierścionki i panewki <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
do mojej frytki musze dolewac ok 1l oleju co ok 2000km
1. możesz spróbować wlać nieco gęstszy olej, jeśli pomoże znaczy że masz gówniane pierścionki, lub przegrzałeś silniczek.]
2. jeżeli zaraz po zapłonie, na zimno samochód dymi na niebiesko, jak wyżej
3. przy pracującym silniku, zdejmij korek wlewu oleju, i zobacz czy zobaczysz spaliny, lub białe świństwo to jak wyżej
[color:"green"] 4.zmień olej na inny, nie lotos, bo jeżeli jeżdzisz na gazie to lotos po prostu wypala się od temperatury (gaz jest bardziej "ciepły", niesamowite, ale powiedział mi to facet, który olejami samochodowymi zajmował sie kiedy ja jeszcze nosiłem pieluche w zębach [/color]
5. zmień olej na pełny syntetyk, np Mobil 1, ubytki zgina na pewno, jeżeli nie to masz gówniane pierścienie.
sto lat, sto lat... <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Ale jak?
jest tak, po zaplonie leży na zerze, po paru minutach, albo potyma jak dostanie 4500, budzi sie, wyskakuje i dalej jest już normalnie.Do nastę pnego zapłonu.
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pisalem Barankowi o tym zboirniczku juz kilka dni temu
(patrz starsze posty).
Tylko GDZIE i za ILE go kupic?? Oryginalny pierburgowski
do Fav (plastikowy) kosztuje ok 100zl (w tanim
sklepie) ... to ile ten Twoj metalowy do GolfaII??
Pewnie podobnie, chyba ze to nie jest oryginal
tylko jakis zamiennik.
Juzmowie, ja odparownik paliwa kupiłem na szrocie, z volkswagenami, zapłaciłem 20 złoty, tyle że musiałem sam sobie go wykręcić. Byl to golf II z roku 88, z silnikiem 1.3 benzyna, i gażnikiem pierburg. Facet powiedział mi też ze cóś takiego występuje w każdym samochodzie zachodnim, po 87 roku, wypozarzonym w gażnik niemiecki. Na odparowniku, z góry jest napis pierburg, więc to nie podróbka. Jedyny problem, to ot ż e w skodzie przewód z pompy jet z lewej strony, a do gażnika z prawej, ale wystarczy przełożyć przewody i dorobić lub przerobić blaszke do zamocowania.Moge komuś wysłać zdjęcia na meila, tylko dopier jak dorobie blaszke bo na razie jest mała prowizorka, na jednej śróbce.
gdzieś mi paliwo po troszku spiernicza
Sprawdz takie małe, platikowe zółte cóś, tzw odparwnik paliwa. służy to do usuwania nadmiaru paliwa z powrotem do baku. Zdaża się, szczególnie w nieorginalnych, że rozszczelni się pokrywka i dam spernicza paliwko, właśnie na kloektor, obok podstawy gażnika. Należy kupić odparownik paliwa od golfa II, jest metalowy, tylko mocowany odwrotnie. U mnie się sprawdził.
A ja bym jednak polecak korbensmithy (nie wiem jak sie
to pisze)
Dosc dlugo szukalem pierscionkow, i wyszlo ze te sa
najlepsze.
ps (jeden z pierscionkow sklada sie z 3 czesci, a w
wiekszosci dostepnych jest to jedna calosc)
a mógłbyś zdradzić coś więcej, bo ja jeszcze nie kupiłem primy, ale te pordził mi mechanik (inżynier) <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
heyah! Panowie bracia coś mi się popieprzyło z obrotomierzem, chyba gdzieś nie styka <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />, bo obrotomież musi się obudzić (tak przy 2000 obrotów) a potem pracuje normalnie, może ma ktoś schemacik jak porządnie powinien być podłącząny, i gdzie bo coś mi tu pachnie prowizorką poprzedniego właściciela <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />.
Właśnie mi takie coś się objawiło... Fajne, bo dmucha
kurzem spod auta i ładnie mruczy basowo...
Ale trochę forsy stracę...
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Polecam tłumik aluminiowo kwasoodporny, do favki o dziwo tańszy o stalowego...... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Witam nowego uczestnika forum, witam w imieniu
miejscowych spamerów!
Witam starego uczestnika forum, witam w imieniu
nowych spamerów! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Bez paniki, można zrobić to samemum jeżeli masz znajomego mechanika coby ci pożyczył narzędzi (przede wszystkim klucz manometryczny, <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> taki z zegarem do poskładania silnika )za <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />, pierścionki możesz sam założyć, głowice sprawdzić tak jak polecał kolega mizaj. Ja sam biore się za biżuterie fryci w przyszłym tygodniu, koszt polskich (fab.PRIMA ŁÓDŹ)pierscionków to ok 80 zeta. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Zgadzam sie jak wyzej .i dodam ze co by niewlozyl to i
tak niepojezdzi bo skrzynia ograniczy osiagi .chyba
rada DDX o chownacu jest najlepsza jezeli mysli sie
o wyscigowej skodzie.Nieoszukujmy sie skody to
niewyscigowki ,i ,zalozyc kapelusz i powolutku do
przodu
Widziałem kiedyś jak jakiś angol wsadził silnik z peugeota do 126p, i co z tego? i tak nie pojeździł bo nie miał czym zahamować, swoją drogą ciekawy pomysła maluch 100 koni <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />, nie wiem czy facet jeszcze żyje, bo naprawde nie miał czym hamować <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />