Czy ktoś ma coś takiego swoim ss?
A co to jest za firma?
Przewaznie montuja Delphi. Zywotnosc akumulatora jest raczej w okolicach 5 lat ale nie napisales jaki masz rocznik.
Pozdro
Czy ktoś ma coś takiego swoim ss?
A co to jest za firma?
Przewaznie montuja Delphi. Zywotnosc akumulatora jest raczej w okolicach 5 lat ale nie napisales jaki masz rocznik.
Pozdro
Powiedz mi rzecz nastepujacą. Ile kosztuje taki pomiar?
Ile bylo pomiarow (tylko po jednym na IV i V-ce)?
Tak piszesz o tych wynikach z Nx-em i widac, ze rozrzut
parametrow jest tutaj spory (ile prób?). Raz jest
180Nm, drugi raz 169Nm. Skąd takie wahania?
Komentarz do wykresu: Jesli chodzi o moc to nie jestem
zdziwiony, ale krzywa momentu (dla serii) jest
tragiczna. Z obiecywanych przez producenta 106Nm
przy 3000obr./min wychodzi jakies 45Nm. Przeciez to
kpina! Co z tego, ze max moment wyszedl 109Nm? Jest
on osiagany przy 4600obr/min. Przy normalnej
jezdzie malo kto kreci Świstaka do takich obrotow.
Przy codziennej ekploatacji najwazniejszy jest
moment w dolnych partiach obrotow, ktory wplywa na
ogolnie pojętą ELASTYCZNOŚĆ. Z 85KM deklarowanych
przy 6000obr/min zrobilo sie niemal tyle samo przy
6250...
Musze przyznac, ze po oglądnieciu tych wykresow troche
sie zdolowalem... W koncu w moim Swifcie jest taki
sam silnik.
P.S.Nie zmienia to faktu, ze 1.3 85KM smiga nawet z
takim kijowym przebiegiem momentu.
Witam!
W swoim tez mam 1,3 85KM i mi wystarcza. Do tej pory jesza mi nikt nie uciekl ze skrzyzowania a wielu probowalo. Raz jeden probowal troche mocniej (Mesiek 500 turbo) ale daleko nie odjechal. Na trasie przy wyprzedzaniu tez dla mnie rewelka. No ale do tej pory jezdzilem Poldentem.
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I
kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i
pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w
samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale
malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze
bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem
zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac
samochod?
Sfift 1.0 5d 200r., w cenie 22.000 zl
Wydaje mi sie, ze nie. Ja dostalem kamieniem na autostradzie pod Praha w tylne drzwi. Zrobilo sie wglebienie (okolo 2 mm) ale farba nie odbila sie az do bialego. Kupilem farbe na zaprawki, pacnalem troszke i na razie jest OK. A auto mam niby nowe ale rocznik 2002. A na myjni mechanicznej (przewaznie Lotos) myje stale.
Pozdro
Facet, który obraża innych stwierdzeniami typu "Pewnie
jeszcze amfa i silownia!" też powinien zniknąć z
forum.
Facet który pisze post typu "Albo przyczep sobie puszki
po piwie za samochodem", który strasznie dużo wnosi
do wątku - powinien.. sam sobie odpowiedz co
powinien..
No wlasnie!
Nie jestes klubowiczem, uzywasz zwrotow, powszechnie uznanych za niecenzuralne (co do chwili obecnej nie istnialo na tym forum), i malo wnosisz do klubu "Suzuki Swift" oprocz bajerow typu przyciemniane szyby i muza w kabinie, to kto i co ma sobie odpowiedziec. Spytaj reszty klubowiczow. "Reszta jest milczeniem".
Do nikogo na forum nie "bije", a jedynie wyrażam swoją
opinię w kwestiach w których mogę.
Nie znam się np. na tuningu, więc nie dyskutuję. Uważam
tylko że to strata kasy.
Zamiast ją ładować w tuning wolałbym kupić lepszą brykę.
Świstak ma jak napisano zapier.. i to jest wystarczająca
frajda.
Żaden sprzęt audio w autku nie zrelaksuje mnie tak jak
ten stacjonarny w domu.
W końcu to sprzęt jest dodatkiem do samochodu a nie
odwrotnie.
No wlasnie. Kocham dobra muzyke na dobrym sprzecie. A tak w ogule to chyba widze partnera do rozmow kolego. Chyba pracujemy na tej samej fali.
A do moderatora. Facio, ktory uzywa skrotow myslowych powinien chyba zniknac z forum? No chyba, ze sie myle. Do tej pory jednak tego nie bylo.
A skąd to wiesz że robie na full, bo widze że bijesz
lekko do mnie.. Chyba żeś nie siedział u mnie w
aucie - owszem.. zdaża mi się tak zrobić jak mnie
ktoś podkurwi albo jak robie mały pokaz.. Ale na
ogół muza śmiga na 1/3 głośności..
Na ful to robią non stop panowie co nie mają szyi i mają
dresy w 4 paski.. podstawową cechą odróżniającą ich
od normalnych ludzi jest fakt iż nawet przy -10 st
C mają pootwierane szyby w aucie, bo im sie chyba
ciepło robi od muzyki..
I nie pozostała mi tylko taka forma relaksu.. sobie nie
myśl..
hehehe
Myszka - a masz
Pewnie jeszcze amfa i silownia!
Sam se przyczep puszki. To jest wiocha..
Mylicie kilka rzeczy. Część aut sie robi dla osiągów.. I
autko ma zapierdalać a nie wyglądać.. (myszka wie o
kim mówie np - stefan AX albo grzeg - sc van).
Inne autka robione są po to żeby wyglądać.. Weźmy sobie
pewne polo (Yamsha - respect - może też czyta
forum). Co z tego że ma 1,4 60 km?? Więcej mu nie
potrzeba, a wiara takimie lampy szczela na widok
jego polówki, że w latarnie wchodzą.. Styling i
mechanika to 2 różne sprawy. Zajebiście jest jak
idzie to w parze, ale nie musi.
To stylizuj sobie Syrenke. To bardzo wdzieczny samochod. Jak nie wiezysz to popatrz sobie na Folkrace w Toruniu. Sorry. Juz nie jezdza.
W swift'cie nie ma takich szyb a co do alarmu to
wydatek większy od przyciemnienia szyb rzędu 400 zł
a szybki 100 zł
Jakich szyb nie ma?
A gdzie homologacja?
A jak ci chca zabrac auto to i tak zabiora. A jak chca zabrac (wysadzic cie) to nie tluka szyby bo ato latwo zuca sie w oczy latwo je namierzyc.
A ja odpowiem! Styl to jazda! Jak cie nikt nie dogoni to
na pewno bedzie charakterystyczne. W tlumie
charakterystycznych aut dalej bedziesz zwyklym
autem.
Albo przyczep sobie puszki po piwie za samochodem.
a ja się Buntuje !!
nie podzielam waszego zdania styling to nie pierdoły
Styling to nadanie charakteru autku i wyróżnienie się z
tłumu seryjnych aut a nieraz poprawienie jego
wyglądu mieszkam w mieście (Poznań) gdzie styling
jest widoczny na każdej ulicy i powiem szczerze
fajnie popatrzeć na takie inne autko
A ja odpowiem! Styl to jazda! Jak cie nikt nie dogoni to na pewno bedzie charakterystyczne. W tlumie charakterystycznych aut dalej bedziesz zwyklym autem.
POLECAM UWAŻNE CZYTANIE POSTÓW.
JADĄC PO PRZEGLĄDZIE 1000 KM Z PRĘDKOŚCIĄ 100/H SIE NIE
"wysra po 3 latach i 4 miesiacach??"
NO CHYBA ŻE TRAFI NA kierowcę.
Oczywiscie, ze nie! A poto sa filtry aby olej czyscic. Pewnie, ze bedzie czarny ale nie powoduje to ujemnych skutkow w silniku. Wlasnie dla tego wymienia sie go po 1000 km. A osobiscie znam kierowce, ktory zmienial biegi na docieraniu swistaka przy 2000!!!!!! obrotow. Zwracalem mu na to uwage ale on twierdzil, ze w instrukcji tak napisali. Ciekawe jaka dali mu instrukcje. Ja dostalem taka sama i bylo napisane co innego.
Prawde prawisz kolego. Do wszystkiego trzeba miec glowe. Do samochodu tez.
Pierwsza rzecz to chodzi tu o lekkie przyciemnienie dla
bezpieczeństwa np. w sytułacji gdy jest wypadek
dostajemy mocnego szczała i szybka pęka na drobne
kawałki kalecząc nam twarz tu folia ma zadanie
ochrony prze odłamkami szyby Po drugie krzyżówka
koleś próbuje wybić szybe i wyciągnąć nas z auta...
folia mu to uniemożliwia , ochrona przed silnym
nasłonecznieniema, dodatkowym plusem jest wygląd i
nieoślepiające światła innych aut w lusterku A
to w moim przypadku doprowadziło do przyciemnienia
szybek
Szyby w samochodach najnowszej generacji sa tzw. "bezpieczne". Albo klejone albo hartowane. Nie spowoduje to urazu ani kierowcy ani pasazerom. Nie potrzeba dodatkowej folii. A przed kolesiami w dresach trzeba zabezpieczac sie elektronicznie a nie ubierac kask i kamizelke kuloodporna. Zamontuj sobie do alarmu antynapad i "dres" sie zdziwi jak po 100 metrach wlacza mu sie awaryjne i silnik przestanie zyc.
Na http://autokacik.pl - bliźniaczym forum udziela się
nazcelnik warszawskiej drogówki. Świetny facet
Zawsze służy dobrą radą w kwestii przepisów i nigdy
nie pozostaje bierny na sugestie tudzież skargi
warszawskich kierowców-internautów
Mnie tez mozecie pytac o zdanie i opinie ale nie jestem w branzy od 1999 roku. Ale bylem zawsze biegly w kopaniu w przepisach.
A jak sie wysra po 3 latach i 4 miesiacach??
A widziales jak olej wygladal po wylaniu go z silnika?
Jak bys sie mu przyjrzal to napewno bys niechcial
zeby twoj silnik na tym w dupe dostawal...
A czy biezecie pod uwage to, ze silnik z fabryki wyjezdza w zasadzie "dotarty". To nie jest produkcja rodem z ZSRR tylko "Japan technology". Rozni sie tym, ze to co w samochodach japonskich jest zuzyciem krancowym, w samochodach polskich lub socjalistycznych jest luzem montazowym.
A czy kolega z tej branży ?
Mam na myśli Policję, nie dresów.
Przydałby się ktoś taki na form, ale czy się ujawni ?
Juz nie z branzy ale pracowalem w tej formacji (policja drogowa) cale 23 lata.
Może i opłaca Chodzi tu o pojęcie tzw. wypasu
Jeszcze raz! Powiadam, ze auto nie sluzy do wygladania tylko do jezdzenia! Rozumiem ingerowac (madrze) w silnik, zawieszenie ale w szyby?
Dziewczyna u mnie w pracy ma wypasiona Mazde z przyciemnianymi szybami i boi sie jechac do tylu bo nic nie widzi. A przyciemnione zgodnie z przepisami.
A policja ma taki przepis (patrz kodeks drogowy), ze
pozwala im na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego w
przypadku uzasadnionego podejrzenia o niesprawnosc
techniczna. A uzasadnione podejrzenie mozna miec
nawet do niskich chmur na niebie. A poza tym do
czego sa przyciemniane szyby? Mi kojarzy sie to
tylko z dresami. A oni tez nie wiedza do czego to
sluzy.
I jeszcze jedno!
Jak policjant bedzie upierdliwy i troszke przytrzyma dowod w komisariacie to bedziecie miesiacami szukac go w Wydziale Komunikacji. Oplaca sie?
A policja nie ma takiej aparaturki.
Więc należy wozić ze sobą kodeks i liczyć na ich dobry
dzień i oczy.
A policja ma taki przepis (patrz kodeks drogowy), ze pozwala im na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego w przypadku uzasadnionego podejrzenia o niesprawnosc techniczna. A uzasadnione podejrzenie mozna miec nawet do niskich chmur na niebie. A poza tym do czego sa przyciemniane szyby? Mi kojarzy sie to tylko z dresami. A oni tez nie wiedza do czego to sluzy.
No wlasnie pisalem o tym wczesniej, ze nie jestem
osluchany z tym silnikiem, ale wiadomo ze gorna
granice kiedy sie wchodzi juz na zylowanie to bede
slyszal (choc wolalbym wiedziec ile max obrotow mu
dawac), zastanawiam sie tez jaka sobie dopasowac
predkosc na trasie???
No wlasnie!
Tym sie charakteryzuje swistak, ze slychac silnik. I chwala mu zato. Nie proboj krecic go wyzej niz 4 tys. gora 5. Ale te gorne granice tylko przy ekstremalnych sytuacjach. Zjezdzilem juz nie jedna auto a z wyksztalcenia jestem samochodziarzem. Wierz mi, jak tak bedziesz jechal nie zrobisz mu krzywdy. Predkosci na trasie nie ustalisz (patrz "czerwony maluch").
Pozdro i napisz jak dojedziesz
Trasa z Olsztyna do W-wy jest bardzo dobra i trudno tu
mowic o zmianach predkosci jazdy...hm... Jedynie
tylko przed wyprzedzaniem bede musial zwolnic a tak
to nie wiem 90 km jechac?? A w ogole na 5 biegu z
jakiej predkosci nie schodzic?? Tzn. przy jakiej
predkosci wrzucac 5 bieg. W ogole powiedzcie mi
przy zmianach biegow jakich obrotow sie trzymac
(tzn. przy jakich obrotach robic poszczegolne
zmiany?? poczawszy od stania na swiatlach)Dawno nie
jezdzilem z obrotomierzem a mam ciezka noge, zawsze
kierowalem sie raczej sluchem.....i wiedzialem przy
jakiej predkosci nalezy juz zmienic bieg a w
suzuczce to szczerze mowiac nie wiem bo nie
jezdzilem nia i nie mialem przjemnosci osluchac sie
z tym silniczkiem a nie znam chcrakterystyki
silnika,
Ja uwazam inaczej niz kolega "sosna" i trzeba slyszec silniczek. W pewnym momencie slyszy sie "koniec". I wlasnie tak trzeba jechac niedotartym aby tego konca nie bylo, lub aby bylo go jak najkrocej. Wtedy trzeba zmieniac biegi. Przy wyprzedzaniu jest oczywiste, ze trzeba troche przylozyc. Albo ty albo ten z naprzeciwka.
Wielkie pozdro i szerokiej drogi.