Były takie rzeczywiście liczniki z czarnym tłem, 5-cio miejscowe, wyskalowane do 99999 bez dziesiętnych na białym tle.
Takie tico pochodziły z Korei.Miały też taką brzydką kierownicę.
Posty napisane przez marcik
-
RE: Co wskazuje mój licznik, oraz jak załatwić rdzę?
-
RE: Przełączniki szyb elek. TICO
No to już wiesz ,że usterka polega na przerwie w połączeniach.
Trzeba wziąć omomierz i posprawdzać.
Sprawdź też czy w ogóle dochodzi do przełącznika 12V. -
RE: Przełączniki szyb elek. TICO
Przełączniki to bardzo prymitywna konstrukcja mechaniczna.
Można je reanimować.Nowych nie polecam,bo są bardzo drogie.Przynajmniej takie były parę lat temu gdy ja miałem problem z nimi.Uchyliłem lekko szybę i potem skubana sie nie domknęła,a na dodatek zaczął padać deszcz.
Tak się zawziąłem na drugi dzień,że wyczyściłem bardzo drobnym papierem ściernym wszystkie styki przełączników,dorobiłem takie płytki bakielitowe z niepotrzebnych rezystorów suwakowych i przy okazji dorobiłem podświetlenie zielonymi LEDami (przełączniki są przystosowane do tego,a dlaczego Daewoo oszczędziło na tym?).
Okazało sie,że musiałem jeszcze szukać przerw w obwodach.
Na połączeniach lutowanych w przełącznikach były tak zwane "zimne luty".Z zewnątrz wyglądały ,że są OK,a sprawdząjąc miernikiem nie przewodziły.Kostki przyłączeniowe przełączników też sprawdzałem,bo też nie przewodziły jak należy.Tak więc przelutowałem wszystko nową cyną,poprawiłem styki w kostkach i sprawdziłem miernikiem czy wszystko przewodzi jak należy.Przesmarowałem mechanizm silnika szyb i wszystko zaczęło tak pięknie zapier...ć,że sam się zdziwiłem.
Nie kupujcie nowych przełączników.Musiałyby naprawdę spłonąć by ich nie naprawić.Można je łatwo rozebrać.
Najprawdopodobniej:
1.styki w przełączniku są przypalone (należy je wyczyścić na gładziusieńko by nie iskrzyły),
2.wytarła sie ta wspomniana płytka bakielitowa,ponieważ ta czarna ruchoma część włącznika styka się pod spodem ostrą krawędzią z tą bakielitową płyteczką i ją rzeźbi (należy ją dorobić),
3.na płytce przełącznika są przerwy w obwodach (zimne luty należy przelutować od nowa).
Sam silniczek by go sprawdzić można odłączyć i od akumulatora doprowadzić zasilanie.Zmieniając polaryzację plusa z minusem powinien się kręcić w prawo,a po zmianie w lewo.
Owocnej pracy życzę. -
RE: regulkacja gaźnika kraków
"o wymianie sondy lambda i komputerze sterującym...."
No to fachmany z tych panów,że nie ma co...Ręce idzie załamać.
Napisz proszę gdzie to byłeś z tym tico żeby na przyszłość przypadkiem tam nie trafić.
Kiedyś był dobry serwis gaźników obok AWF-u,przy ul.Jana Pawła II.Teraz tam widzę ekrany akustyczne i nie wiem czy ten warsztat tam jeszcze jest.Może tam można dobrze wyregulować gaźnik w tico. -
RE: falowanie obrotów
Rozwiązanie problemu
Zainspirował mnie ten wątek w poszukiwaniu usterki:
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=913222&an=
Wyobraźcie sobie,że na pierwszy rzut oka ten właśnie wężyk wyglądał normalnie.Kiedy sięgnąłem i dotknąłem go od spodu (a nie jest to takie proste) to okazało się ,że była tam wypalona dziurka zaraz za miejscem w które się go wtyka..Skróciłem go trochę,wsunąłem z powrotem i jak ręką odjął.Dolegliwość w postaci falowania obrotów ustąpiła.
Osobom które mają podobne problemy radzę dokładny przegląd wszystkich wężyków.Nawet tych trudno dostępnych -
RE: Potłuczone Lusterko naprawiać czy wymienić?
Nasze lusterko pękło na 20 st.mrozie.
Kupiliśmy nowe za 45zł u jakiegoś allegrowicza co ma sklep w Wieliczce.Odradzam zdecydowanie.Z zewnątrz na zdjęciach wszystko wyglądało cacy.Przy montażu rozsypywało się w rękach.
Nie chciało mi sie już bawić w reklamacje,więc z nowego wyciągnąłem tylko część ze zwierciadłem,a reszta została ze starego.Powiem Wam tylko,że to nowe miało w środku sprężynę zrobioną chyba ze rdzewiejącego gwoździa,gumy pękające od samego dotyku.No makabra i szajs.
Wymiana samego zwierciadła jest ryzykowna.Jeśli nawet się uda to jest ryzyko pęknięcia na mrozie gdy woda dostanie się między szkło a obudowę i zamarznie.Należałoby to jeszcze jakoś pouszczelniać na krawędziach jakimś silikonem. -
RE: Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
Kolego miechomiecho,gdzie jest napisane,że kieruję swoje słowa do autora postu?
Piszę raczej ku przestrodze,może autor tych kosmicznych przeróbek przeczyta nasze komentarze na forum.
-
RE: Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
Obawiam się kolego,że pierwsze spotkanie z panem policjantem na drodze skończy się odebraniem dowodziku rejestracyjnego.
Zdaje się ,że orurowania z przodu są zabronione.
Pomyśl jak będzie wyglądało (nie daj Boże) nieoczekiwane spotkanie z pieszym na jezdni.Jak zniesie zderzenie z twoimi łamaczami kości z przodu i przecinakami na nadkolach.Ubezpieczyciel nic nie wypłaci ofierze z twojego OC,bo będzie miał podstawę by odmówić(nielegalne przeróbki).
Chcesz komuś do końca życia płacić rentę? Pomyśl chłopie zawczasu.
Auto na pewno nie przejdzie przeglądu okresowego. -
RE: Rozbite Tico :( Co teraz?
Pewnie że tak.
OC wykupuje się "dla kogoś" komu zrobimy szkodę.
Ja tez jestem zdania,że należy kupić OC tam gdzie jest najtaniej.Nawet 20 zł.Niech się Towarzystwa Ubezp. starają o klientów.
Jeśli kupuje się AC to już trzeba wszystko przemyśleć,bo to jest ubezpieczenie "dla siebie".Tak więc:warunki ogólne,obsługa szkód i termin wypłat odszkodowania. -
RE: Rozbite Tico :( Co teraz?
Zniżki powinien tracić każdy ze współwłaścicieli.To jest tylko kwestia wymiany informacji między towarzystwami.Jeśli powstanie taka ogólnopolska baza danych to niektórzy będą ugotowani.
Towarzystwa ubezpieczeniowe doskonale wiedzą,że zwłaszcza młodzi ludzie kombinują jak tu najmniej zapłacić za OC i dopisują do dowodu rejestracyjnego jako współwłaściciela tatusia,dziadka z full zniżkami.
Ale niestety to właśnie ci najmłodsi kierowcy powoduja najwięcej szkód (kolizji).Towarzystwom zależy na tym by tacy "szkodowi" klienci do nich nie przychodzili.Nieraz żądają od młodego człowieka by przyniósł zaświadczenie o zniżkach od poprzedniego ubezpieczyciela,bo wiedzą,że taka zmiana wiąże się z jakąś "przygodą" tz. młody człowiek zrobił szkodę, dostał zwyżkę.
Psioczycie tutaj na PZU, ale powiem wam jedno.Miałem parę kolizji.Zaraz po stłuczce modliłem się by sprawca kolizji ,który mi przydzwonił,miał OC w PZU,bo tam najlepsza była likwidacja szkód. -
RE: Rozbite Tico :( Co teraz?
Na żadne odszkodowanie nie licz,bo to Ty jesteś sprawcą kolizji i to z twojego OC będzie sobie naprawiał tirowiec.
A AC nie posiadasz.
Gdybyś nawet miał AC to przy wartości tico ok.2700zł wypłaciliby Ci jakieś ochłapy np.800zł i kazali resztę wraku zatrzymać.To jest to właśnie orzekanie szkody całkowitej.Czyli koszt naprawy znacznie przekracza wartość auta przed szkodą.Auta na części nie możesz sprzedawać,bo nikt Ci go nie wyrejestruje w wydziale komunikacji bez papierka o zezłomowaniu.Auto nie może sobie ot tak zniknąć.Albo je masz i płacisz obowiązkowe OC,albo komuś sprzedajesz (nawet wrak) albo oddajesz na złom i masz na to dokument i nikt sie do Ciebie nie przyczepi.
Auta ogołoconego z części też Ci na złomie nie przyjmią.Musi mieć chyba z 70% części lub odpowiednio ważyć,dokładnie nie wiem.
Co do zniżek dziadka to może je stracić jak się ubezpieczyciel dziadka dowie o szkodzie twojej.Towarzystwa ubezp. ciągle sie odgrażają,że będą się wymieniać ze sobą takimi informacjami ,ale są to sporadyczne przypadki.
Ja bym już na twoim miejscu zostawił auto laweciarzowi.Szkoda nerwów i kłopotów.Rozglądnij się za czymś nowszym. -
RE: Problem z odpaleniem - akumulator !!!
Typowy objaw padającego akumulatora.Za mało prądu daje by szybko obrócić rozrusznikiem.
Zielone oczko pokazuje Ci jedynie ,że jedna cela akumulatora jest naładowana.Wystarcza,że jedna z nich ma przerwę lub nie wydala i aku jest za słaby.
Dobra rada to sprawdzić aerometrem (szklana rurka z gruszką zasysającą kwas) jaka jest gęstość elektrolitu w każdej celi. -
RE: Czy jest możliwa naprawa akumulatora z białym wziernikiem ?
Najlepszym miernikiem stanu akumulatora,jego kondycji,jest areometr.Kupisz go sobie w sklepie za 5 zł.
Jest to kawałek szklanej rurki z dziubkiem gumowym,a z drugiej masz gruchę.W środku tej rurki pływa inna rureczka z podziałką.Badasz gęstość elektrolitu pompując go do wnętrza areometru.Jeśli aku nie ma korków odkręcanych,to możliwe,że wydłubiesz całą listwę z takimi zatyczkami i dostaniesz się do każdej celi akumulatora.Dolej wody destylowanej do poziomu max,jak na obudowie zaznaczono.Naładuj porządnie do pierwszych objawów bąbelkowania.Sprawdź ponownie areometrem gęstość.
Czasem to "magiczne oczko" lubi w konia robić bo starzejący się elektrolit "syfi" dookoła tej pływającej kuleczki i lubi się zawieszać.Można to oczko wydłubać,przemyć i wyczyścić.
I uważaj na kwas! Trzeba się z tym obchodzić ostrożnie. -
RE: pompa paliwa
Drodzy forumowicze.
Czy wiecie może czy są dostępne podkładki dystansujące pod pompę paliwa,ale takie o grubości ok.3-4 mm?
W sklepach są tylko te cienkie tekturowe podkładki i ten gruby cokolik chyba z bakielitu.
Chodzi o to,że dawno temu kupiłem nową pompę paliwa,koreańską,nierozbieralną,z zewnątrz jak oryginał.Była wożona w bagażniku,tak na wszelki wypadek.Stara już trochę głośno chodziła to zdecydowałem w końcu ją wymienić.
I tu zaskoczenie.Nowa nie chciała wejść.Gdy krzywka była odchylona max,wajcha popychacza już nie dała rady się wygiąć!
Podejrzewam,że gdybym ją założył "na siłę".To rozsypała by się po 15 minutach pracy.
Gdy porównałem jedną z drugą ,to odległość wajchy popychacza od obudowy pompy tej "nowej" jest ok.3-4 mm większa od oryginalnej.
Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją,kupił takie podkładki?
Czy trzeba ją sobie samemu "wyprodukować"?
Dodam,że składanie "do kupy" paru tych cienkich,tekturowych podkładek nie zdaje egzaminu.Zawsze gdzieś tam olej przecika. -
RE: Jak zdobyć samoregulator do ręcznego
Cały zestaw naprawczy (z samoregulatorem) dostaniesz w sklepie za ok.25 zł.
Brak hamulca w tylnych kołach to częsta usterka tłoczków.Noramalnie zapiekają się.I stąd masz pewnie to dudnienie,bo szczęki trą po bębnie.
Nowe tłoczki kupisz za ok.20-25 zł.za sztukę w zależności od strony.Nie uda się też pewnie odkręcić przewodów sztywnych ,hamulcowych.Nowe dwa,krótki i długi kosztują odpowiednio 6 i 16 złotych.
Aha,kup sobie dobre tłoczki,bo ja kupiłem jakiś szajs koreański i na drugi dzień miałem kałuże płynu hamulcowego pod kołem ,bo jeden przepuszczał.
Powodzenia <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
RE: Pękające lusterka w Tico ?
W naszym tictacu również pękło lusterko na mrozie.W połowie dokładnie od góry do dołu powstało pęknięcie.I wykluczam działanie osób trzecich,bo było ustawione idealnie ,tak jak zwykle.A wiecie sami,że wystarczy lekko trącić i już się przestawia.Chuligan nie po to by niszczył żeby potem je jeszcze starannie ustawiać.
Myśle,że to taki urok tych lusterek,a właściwie wada.Są podatne na działania temperatury i plastikowa obudowa się odkształca.Po to by na gorąco można było w fabryce wcisnąć szklany wkład.A potem u właściciela?Kropelki wody penetrują szczeliny,a gdy robi się zimno,plastik obkurcza się,a lód rozsadza szkło.
Niestety tego Japońce nie dopracowały,albo Koreańce użyły gorszego tworzywa. -
RE: falowanie obrotów
Oczywiście wiem,że jest skomplikowany.Dlatego wstawiłem ikonkę z przymrużonym oczkiem.
Samemu nie chcę się brać za regulację,bo można więcej szkody zrobić niż pożytku. -
RE: falowanie obrotów
i kiszka <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />Wymieniłem zaworek PVC,przeczyściłem zawór EGR i dalej to samo.
Skąd to równomierne falowanie obrotów?
Przecież gaźnik to stosunkowo proste <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />,mechaniczne urządzenie.(o ile to wina gaźnika...)Nie ma w nim elementu czynnego.
Może ktoś poleci warsztat w Krakowie gdzie dobrze regulują gaźniki Tico. -
RE: Czy się opłaca dać za tico 5 tys.
"Ponieważ pasek rozrządu ma już 11 lat i definitywnie nadawał się do wymiany."
A widzicie sami.Niech nikt nie pisze,że jak ma 48tyś. przebiegu to jest "jak z salonu".
Choćby guma parcieje i auto wymaga napraw,wymiany niektórych elementów.
Oczywiście wartość z Eurotaxu nie jest wyrocznią,ale daje pewien obraz jak wyceniają ubezpieczyciele i warsztaty naprawcze.
Cena jest dyktowana przez rynek.Jeśli jest nabywca to znaczy że cena dla niego jest odpowiednia (DLA NIEGO). -
RE: Czy się opłaca dać za tico 5 tys.
" Ja w listopadzie 2007 za tico 2000r dalem 5300. "
Ty kupowałeś auto 7-letnie,a on za prawie takie same pieniądze chce kupić auto 11-letnie.
Skoro to taki fantastyczny okaz z '98 i małym przebiegiem to dlaczego wymieniono rozrząd?
Według Eurotaxu takie Tico warte jest ok.3450zł ze średnim przebiegiem 114tyś.To że ma połowe tego przebiegu,to nie znaczy że ma kosztować o połowę więcej.