Moja opinia na temat czarnego na kołach: tylko felga i tylko wysoki połysk (i najlepiej
pistoletem a nie sprayem)
No pewnie ze pistolet, kolpaki mam troche zniszczone wiec sie zastanawiam co z nimi zrobic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> napewno sie pozbede spryskiwacza na masce bo do bani jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> zaloze na ramionach

No chyba ze te kolpaki metaliciem pomalowac ?

A próbował ktoś malować oryginalne powiedzmy czarny mat ? Tico wiśnia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Dobrze kombinujesz PWM jest przy dużych mocach idealny ( u mnie np dmuchawa w aucie na PWM
chodzi ). Bardziej niż o lampy - klosze , martwił bym się o "oprawki-gniazda" ten plastik
nie wygląda na jakoś specjalnie odporny, klosze myśle, że by to zniosły.

No wiem wlasnie buz11+ mega88 ( mam w zapasie kilkadziesiat sztuk) i mozna cuda robic ... Tylko te oprawki ;/ Przeciez nie bede im chlodzenia dorabial <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Do tego modul mogl by sam zalaczac swiatla po np 30s po odpaleniu silnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Jako wyznacznik uzyc sygnalu z kontrolki oleju a zalaczanie podpiac na szybkozlaczka do kabli od stacyjki...

No właśnie pisze,że tam są pewnie tranzystory a nie przkekażniki. . Wszystko zależy od tego czy
słychać "klik" w momencie włączania lub wyłączania świateł. Co do wad bo i tranzystory
takowe mają (w takim rozwiązaniu) to fakt, że bedą się te elementy grzały... a dwa to to,
że przez tranzystor mamy narzucony kierunek przepływu prądu. Mówiąc po ludzku...
przekaźnikiem odcinasz plus lub minus w zależności co Ci potrzeba a tranzystorem potencał (
czyi + / -) narzucony przez rodzaj tranzystora.
Z tego co widziałem i robiłem takie urzadzenia to nie są to układy cyfrowe... przeważnie
analogowe, owszem zdaża się że ktoś to robi cyfrowo, ale nawet jak to mikrokontroler i
program jest tu zbędny. Są inne układy również cyfrowe które radzą sobie bez programu

Tak sie wlasnie kiedys zastanawialem czy nie wzmocnic patrzalek w ticolu to znaczy zastosowac jakies 100W zarowki. Tylko pewnie lampy nie wytrzymaja temperatury ? + sterownik PWM z jakims bajerem w stylu plynnego rozjasniania lub miganie na przemian lewa-prawa lampa + tryb dzienny kiedy lampy swieca na polgwizdka koszt nie wielki a zabawy cala masa tylko czy lampa wytrzyma taka moc ?

Czy Twój gazownik uzasadniał jakoś ustawienie "zima" ?

A nie jest czasami tak ze zimne powietrze zawiera wiecej tlenu w jednosce objetosci wobec czego mozna uzyskac wiecej mocy z jednoski objetosci.
Natomiast cieple powietrze z kolektora jest rzadkie, mniej tlenu w jednostce objetosci za to chyba ma bardziej stala temperature niz to na ustwieniu "zima"
Jesli sie myle prosze o korekte:)

To akurat jest bardzo dobrze, że tyle weszło. Jak poprzednio pisałeś że weszło 34l to też nie
jest jednoznaczne, bo każda stacja inaczej ma ustawione ciśnienie i czasami zawór nie
zadziała i wtedy ładuje do końca, poza tym na dystrybutorach też często pokazuje 34l a
naprawdę weszło Ci 30l.
Nie kombinuj sam przy tym, lepiej pojedź do gazownika i szybko Ci powie co i jak, ewentualnie
sprawdzi i zapewne wiele Cię to nie będzie kosztowało. Wcześniej pisałeś coś o tym zaworze

• jest to zawór jednokierunkowy, wpuszcza gaz do butli i tyle.

No tyle weszlo bo o tyle poprosilem:) Klamka zapadla chociaz ta rezerwe naprawie

Edit:
Dzisiaj wyciaglem ten wielozawor okazuje sie ze rezerwa i prawdopodobnie zawor odcinajacy dzialaja dzieki plywakowi i chyba zle go wyregulowalem bo rezerwa zgasla jak w zbiorniku bylo 8l a po za tankowaniu 28l gazu wskaznik na butli wskazywal jakies 3/4 butli...

Czy zdarzyło Ci się to tylko jeden raz? Jeśli tak, wstrzymaj się z działaniami. Zatankuj LPG
jeszcze ze dwa razy (może na innej stacji, czyli przy innym dystrybutorze). Może się
okazać, że Twój problem wystąpił jednorazowo i nie ma czym się przejmować.
Oczywiście monitoruj ilość wlewanego gazu. Jeżeli okaże się, że usterka się powtarza, będziesz
kombinował później.
A tak w ogóle... Przemyśl dokładnie, czy jesteś w stanie samemu się za to zabrać. Jeśli nie masz
doświadczenia z pracami przy butli gazu, może lepiej zostawić sprawę w rękach dobrego
mechanika? Wiesz, z gazem nie ma żartów.

No właśnie tankowałem ostatnio na St. i mi weszło znowu niecałe 30l więc raczej to nie jedno razowa akacja <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Dzisiaj do konca wyjechalem gaz i jutro zobacze jak wyglada ten wielozawór i przy okazji chociaz ta rezerwe wyreguluje zeby miec jakies pojecie o jego stanie. Na sile nic nie bede robil jak cos to przedmucham sprezonym powietrzem albo przeplukam. Ma ktos moze jakies fotki tego wielozaworu ?:)
Z góry dzieki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Witam serdecznie;)
To mój pierwszy wątek na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość. Mam dość spory problem z instalacją LPG w moim Tico'locie. Pewnego razu na stacji do zbiornika weszło mi jakieś 34l gazu (pojemność zbiornika 35l według papierów). Po odpaleniu auta usłyszałem w tyle jakiś pstryk. Po konsultacjach doszedłem do wniosku ze to zapewne wielozawór przy zbiorniku się zaciął lub coś podeszło pod niego . Próbowałem dzisiaj wymontować w/w element jednak nie potrafiłem upuścić resztek gazu ze zbiornika przez wlot i nałożenie na niego węża żeby w aucie nie śmierdziało jednak chyba jest jakiś zawór zwrotny. Wyjęcie całego zbiornika chyba tez odpada bo OUT ze zbiornika jest dość sztywny i bez demontażu wielozaworu nie da się go całkowicie usunąć. Jakieś pomysły albo sugestie ? Dodam jeszcze ze chyba pływak od rezerwy gdzieś sie przesunął bo przestała mi działąć :|

Btw Czy moje spostrzeżenie ze czarne wypchane plastiki dookoła dolnej podstawy wielozaworu są objawiem zadziałania zaworu bezpieczeństwa ?

Z góry dzieki za pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam Darek

Witam wszystkich serdecznie:)
Darek z Jaworzna;)Ticolot z '98 100k km przebiegu LPG <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />