chcialbym podzielic sie swoim doswiadczeniem..kiedys mialem podobny problem, tez myslalem ze przeguby sa do wymiany, lecz okazalo sie ze to prawy wahacz poszedl i przenosil takie stuki(wyrobila sie ta tulejka ktora nie ma zamiennika i calosc trzeba zmienic)koszt ok. 100zl <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> pozdrawiam.. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />

Ejjj nie czytasz dokladnie postow
Pisalem, ze oleju ani nie ubywa, ani nie przybywa -
podobnie z plynem w chlodnicy.
hehe racja!! zobaczylem tylko ze jest cos o jakiejs mazi i skojarzylo mi sie z pewna sytuacją..;)aleee mnie zawstydziłeś ;p Pozdr. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Mój ojciec miał tak kiedyś z dużym fiatem, powiem więcej- fiacik był po kapitalnym remoncie silnika, więc o wydmuchanej uszczelce nie było mowy..mechanik wówczas powiedział, że jeśli się jeździ niezbyt daleko to silnik po rozgrzaniu w mroźne dni, kiedy stygnie "odparowuje" i stąd ten osad(pod warunkiem że jest to niewielki osad). Jeśli dzieje się coś poważniejszego a chcesz się np. upewnić to sprawdź poziom oleju, zobacz czy nie ucieka ci ciecz chłodząca, jeśli będzie okey to znaczy że chyba nie jest to uszczelka!?Pozdrawiam.. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Tak apropo to chyba starszych tikaczy nie ma?. Ja tez
mam jeszcze orginal z koreii. Sprowadzany w jednym
kawalku.
chyba starszych nie ma!;) ciesze sie ze jest jeszcze jakis rodowity i calkowity koreaniec oprocz mojego hihi..moze sie kiedys na zlocie zobaczymy, tego Tobie i sobie zycze <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

no to nie prawda muj jest 98 i ma 150 tys ale nie wiem
czy jest sie czym chwalic
nie wiem Indii czy spierasz sie ze mna o km?? bo jak tak to zle zrozumiales.. mam z tego co sie zdarzylem zorientowac najstarszego Ticacza sposrod klubowiczow - produkcja jeszcze rasowo koreanska <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) wersja "Pm" a moze sie myle i jest jeszcze ktos??? pozdrawiam !!! <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />

mój jest z 1993 i ma przejechane 134000km bynajmniej tak mi się wydaje, chyba że jeszcze jedna liczba się kryje za tarczą zegarów ;pp hihi <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

a Ja wlewam od 96 roku total, bo taki mi zalali w daewoo ;PP Od nowosci (3letnie auto) byl zalany elf <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />em..

hmm..wypadki jak to mówią "chodzą po ludziach" ja ze swojej strony mogę Ci tylko współczuć.Najważniejsze że nic Ci się nie stało!!!Nie wiem czy przeglądałaś mój post(no i masz ale pech- czy jakoś tak)-nie dalej jak w sierpniu miałem podobą kolizję, niestety nie robiłem tego na żadne ubezpieczenie i moge powiedzieć że kosztowało mnie to SPORO!mimo że straty nieduże bo i autko niewielkie to koszt ogromny! mam jednak nadzieję że u Ciebie potrwa to krócej niż u mnie i Twoje Tico szybciutko"wyzdrowieje" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) trzymaj się cieplutko w te zimowe dni .. pozdrówki <img src="/images/graemlins/sw3.gif" alt="" />

Wszystkim na forum i wszystkim klubowiczom,
składam w imieniu swoim i mojego TiCO
najlepsze i najszczersze życzenia; żeby nasze maleństwa
się nie psuły, żeby nie paliły za dużo. Żeby
dobrze trzymały się drogi na zakrętach
Przetrwania kolejnych podwyżek benzyny i LPG
Żeby wobraźnia nie przekraczała możliwości polskich dróg
i naszych aut.
Spełnienia marzeń i szerokiej drogi.
Zdrówka, miłości i pieniędzy

lepiej bym chyba nie napisał więc się dołączam .. pozdrowionka dla wszystkich klubowiczów !!Trzymajcie się cieplutko prawej strony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />ww

w moim ticachu już raz 2 lata temu był wymieniany zacis
prawego przedniego hamulca ale zrobił to poprzedni
w łasciciel. Teraz jezdze dużo i skorodował mi
tłoczek w lewym zacisku (objaw: lekko zacisnieta
szczeka hamulca). Mieliscie tez takie problemy z
tym???

Ja po 130 tys.km wymieniłem całkiem hamulce, bo działy się różne rzeczy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> teraz jest okey ..odpukać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

A ile te tulejki kosztowaly?

no cóż.. nie pamiętam teraz dokładnej kwoty, napewno cena zamknęła się spokojnie w 40 zł.. może to jest na wyrost, ale nie chce być niewiarygodny.. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Dzisiaj planuję jeszcze raz zabrać się za ten lewar, bo nadal się tłucze - wydaje taki dziwny tępy odgłos jakby coś biło o nadwozie. Oczywiście po smarowaniu jest znacznie lepiej, ale jeszcze nie jest dobrze .

co to tluczenia lewarka zmiany biegow, to podpowiem Ci ze mialem ten sam objaw, po 125 tysiacach km .. wystarczylo kupic tulejki nie pamietam teraz ile dokladnie ich bylo, ale to takie malutkie tulejki plastikowe(bardzo czesto sie wybijaja) i przynajmniej u mnie byly przyczyna takiego bicia! pozdrawiam.. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Chociazby trzymanie boczne i tapicerka

dokladnie , zgadzam sie !!!!!

kubełki spoko.. ale chodziło mi raczej o normalne fotele..

a właśnie.. kubełki mają jakieś specjalne mocowanie?? trzeba by było przerabiać u nas coś??

Witajcie panowie i panie;)) mam do was takie o to zapytanie: próbował ktoś z was moi drodzy zamiany foteli przednich z innych aut w tico?? jestem ciekawy czy jest jakiś samochodzik, z którego foteliki pasowały by do ticusia ?! propozycje? pozdrawiam <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

hehe.. oki oki.. ;pp Pawełku a Ty nie jesteś ciekawy jak wypadł tam zlocik?? fajnie było Was "wszystkich" na Cargo poznać.. ciesze się że wreszcie dotarłem.. bardzo chętnie się spotkam w podobnym gronie, a nawet jak Bóg da i w większym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)) Pozdrowionka dla klubowiczów.. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

pisze bo bardzo ciekawi mnie jak wypadł ostatkowy zlot w Katowicach..?? ma ktoś może jakieś foteczki?? pozdrawiam <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

emptyemptyemptyemptyemptyemptyemptyemptyempty

chciałbym wiedzieć kto jest szczęśliwym posiadaczem właśnie takiej półeczki.. będę wdzięczny za pomoc.. pozdrawiam..
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

W wakacje miałem małą kolizję i nie wyhamowałem
uderzając w Skodzine. Skoda miała hak holowniczy
prędkośc max 20 km/h. Efekty - dziurawa chłodnica,
pogięte wzmocnia przodu + to co widać na fotce.

ja uderzyłem przy predkosci okolo 40km/h bo tyle chyba bylo po moim hamowaniu jak przyladowalem w Astre.. konsekwencja byla taka ze Astra miala wgnieciony lekko błotnik a mój Ticuś stracił niestety lampe prawą, halogen, do tego trzeba doliczyć pogięty zderzak, błotnik, belke górną silnika i maske.. podłużnica naszczeście nie ucierpiała, ale chyba cudem !! Życze sobie i Wam wszystkim szerokiej drogi i gumowych drzew.. nasze auta mają niestety blache "jak z papieru" <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />( <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />