Przewód jest ten sam. Ktoś wcześniej dorobił sobie przełącznik do odłączania pompy (taki myk
przed złodziejem) i tak niefortunnie ułożył przewód, że przetarł się chyba od szyn z
fotela. Odłączyłem go, i podłączyłem tak jak powinno być w oryginale i działa:)
No i gitarka! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />