Powiem więcej - wszystkie cztery klamki są zamienne ze sobą.
Krzysiu
Posty
-
Klamka -
Co najwiekszego wieźliscie Tico?Chciałbym sie zorientowac czy także wam Tico słuzy czasami jakos ciezarówka
Mi sie zdarza to dosc czesto
Z ostatnio przewożonych przeze mnie rzeczy, najciekawsze to:
30 dorosłych kur luzem!!!
3 osoby plus 9 indyków
15 skrzynek piwa (pełnych)
wielokrotnie woziłem (i dalej wożę) popiół z pieca (w wiadrach, pudłach, workach)
10 worków ziemniaków jednorazowo (50 kg każdy!!!)
meble, pralki, lodówki różne.
ponadto kostka brukowa, płytki ceramiczne, cement, wapno.....itd.Można by wymieniać tak jeszcze długo, ale sam już nie pamiętam co jeszcze woziłem. Przypomniała mi się jeszcze jedna śmieszna jazda na dystansie około 400km z Węgier do Polski, z pięcioma osobami na pokładzie plus 50 litrów wina i pięć arbuzów.
-
Wyjmowanie rozrusznika.Konkretnie, to rozsypał mi się "zębnik ze sprzęgłem jednokierunkowym". Przyczyną było to, że od nowości nie była smarowana ani oś wirnika, ani łożyska ślizgowe. Zaschnięte resztki smaru zaczęły działać odwrotnie, czyli zamiast smarować wszystkie ruchome elementy, to utrudniały wszelki ruch.
Myślę, że ci, którzy jeszcze nigdy nie smarowali rozrusznika, wcześnmiej czy później narażeni są na to, co mnie spotkało.
Aby go wyjąć, musiałem odkręcić dwie śruby mocujące go do korpusu silnika, wykręcić i wyciągnąć alternator, czujnik oleju, oraz dla lepszego dostępu - akumulator.
A w książce "budowa, eksploatacja, naprawa" pisze, że tylko dwie śrubki i już mamy go na wierzchu.
Ciekawe, czy ja coś nieudolnie robię, czy oni coś źle piszą. -
Wyjmowanie rozrusznika.Dzisiaj wyciągałem rozrusznik. dało mi to troszkę w kość. Ale może WY szanowni forumowicze znacie jakiś prosty sposób na demontaż i ponowny montaż rozrusznika? Kto z tym robił i w jaki sposób to robił, to by mnie interesowało.
-
Pasek rozrządu, pompa wodna, napinacz.Pewnie się będziecie śmiać, ale ja spotkałem się już ze dwa razy z następującym rozwiązaniem tego problemu z rurką:
1. Rurkę odkręcić i wyrzucić.
2. Dziurkę po rurce zatkać zaślepką.I GOTOWE!!!
-
Wskaźnik paliwa głupiejeRównież w niektórych Oplach nie ma tej lampki, np. Astry I produkowane w Polsce.
Tico, jak również inne modele normalnie mają kontrolkę od rezerwy. Tylko nie wiem czemu na rynek polski są one nieco zmieniane i likwidowana jest owa lampka. Na przykład TICO ma normalnie kontrolkę rezerwy w tym miejscu, w którym my mamy migający trójkąt. Swoją drogą niezły bezsens. No bo po co ten trójkąt, skoro po włączeniu awaryjnych migają już dwie strzałki. Ale podejrzewam, że to chyba wymagania naszych kulawych na dwie nogi przepisów, które wymuszają zastosowanie kontrolki od świateł awaryjnych. -
nagrzewanie sie przedniego kolaWitam.
Ogólnie mówiąc najczęściej drżenie kierownicy i pedału hamulca wiąze się z krzywą tarczą, lub jej krzywym założeniem na piastę. -
Odglos na luzie na ssaniuMoim zdaniem to łożysko na wałku głównym
A może chodzi Ci o łożysko wyciskowe sprzęgłaMówiąc precyzyjnie i bardziej fachowo, chodziło mi o łożysko wałka sprzęgłowego.
Jest to jednak nie to samo, co łożysko wyciskowe sprzęgła. -
Odglos na luzie na ssaniuWidzę, że wiele tu diagnoz. Podam swoją (niekoniecznie właściwą). Moim zdaniem to łożysko na wałku głównym skrzyni biegów. W dodatku najprawdopodobniej to to od strony silnika. Najprościej mówiąc łożysko na wałku, który ze skrzyni wchodzi do silnika. Jeśli ktoś powie, że to łożysko nie ma prawa paść, to powiem, że parę miesięcy temu pewien ładny biały TIKUŚ o przebiegu 55000 miał go wymieniane, ponieważ strasznie chrobotało na luzie przy zimnym silniku.
-
Pompka paliwa cieknie...Mnie osobiście udało się naprawić w dwóch TICACH cieknącą nierozbieralną pompkę. Przeciek był na złączu górnej części z dolną. Po prostu mocno zaciśnięta blacha na brzegach stała się trochę mniej zaciśniętą. Wystarczyło kleszczami dookoła brzegu pompki pozaciskać brzegi i już naprawione. W domu mam jeszcze dwie zapasowe, które ludzie wyrzucili, bo ciekły. Po drobnym i szybkim zabiegu są sprawne. Przeciek wydaje się, że jest z dołu, ale paliwo scieka po ściance od ww złącza.
Oczywiście nie wykluczam innej przyczyny przecieku, ale zanim kupisz nową, doradzam sprawdzić to, o czym pisałem. -
Zastanawiam się..(test Sharky'ego)Producenci zazwyczaj podają parametry gwarantowane do osiągnięcia w każdym egzemplarzu. Ponadto osiągi te producenci przeważnie podają przy pełnym obciążeniu samochodu.
Kolejna sprawa, to fakt, że licznikowe 100km/h prawie zawsze odbiega od rzeczywistych 100km/h.
Biorąc to pod uwagę, podane zmierzone przyspieszenie jest raczej regułą, niż wyjątkiem. -
Niepokojący odgłos przy ruszaniu...Czy przegub może się "urwać" czy tylko będzie sobie pukał aż pukanie przejdzie w walenie? Pytam,
bo mam obecnie inne wydatki i nie wiem czy robić debet czy nie.Jeździj sobie spokojnie. Panika w tym przypadku jest bez sensu. Mój przegub zaczął stukać już przy przebiegu 80 tys. Oczywiście z mojej winy, ponieważ nie zauważyłem potarganej gumy. Pod auto zajrzałem dopiero wtedy, gdy zaczęło pukać. Oczywiście było już za późno. Ale zmieniłem tylko osłonę, nawaliłem smaru do pełna i jeździłem dalej. Pomimo dalszej dość ostrej eksploatacji (przewoziłem nieraz nawet 400kg) stukanie przy ruszaniu się nie nasilało. A jeśli tak, jeździłem sobie dalej.
Przegub zmieniłem przy przebiegu 140 tys. tylko dlatego, że dostałem nowy w prezencie od pewnej osoby, która jeździła ze mną, a owe stuki bardzo ją wnerwiały.
Ale niestety przez to nie sprawdziłem (a chciałem) ile można jeździć na stukającym przegubie. Niemniej jednak ja jeździłem około 60 tys.km, i pewnie jeździłbym jeszcze dłużej, gdyby nie nowy otrzymany za darmo. -
brudny odblysnikTrzeba po prostu oderwać klosz, wyczyścić, a potem osadzić na siliconie bezbarwnym.
-
Złe wskazania licznika w TICO?..... a skąd masz pewność, że inne auta nie przekłamują przebiegu
Weź pod uwagę również, na jakich oponach jeździsz. Jeżeli mają bardzo duży bieżnik (nowe), to
prawdopodobnie na trasie 1000km też będzie różnica w stosunku do podobnych, ale zjechanych
prawie do zera.Miałem okazję jechać na trzy auta nad morze i spowrotem. Tico, Honda civic i fiat uno. Honda i fiat miały porównywalną przebytą odległość. Mój TICO miał około 10% więcej. Dodam, że miałem prawie nowe opony, oraz że nie jechałem slalomem.
Najlepszą odpowiedź na mój problem udzielił mi mój dziadek:
"Tico ma mniejsze koła, więc muszą się więcej razy obrócić stąd twój większy przebieg <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />" -
Złe wskazania licznika w TICO?Tak właśnie jest, a dokładniej nasze liczniki podają zawyżony przebieg. Jeśli nie wierzycie, to przejedźcie się na wycieczkę ze znajomymi, jadącymi innym autem. Na 1000km różnice w niektórych modelach przekraczają 50km!!! Wten sposób sprawdziłem kilka samochodów TICO, i każdy "cyganił" na przebiegu, jeden trochę więcej, a drugi mniej. Zawsze jednak było to wskazanie zawyżone. Przez to licząc spalanie paliwa, wkrada się błąd.
Całkowity przebieg też po przejechaniu rzeczywistych 100 tys.km, pokazuje nam już kilka tysięcy więcej.
A o prędkościomierzu, to nawet nie wspomnę. Przy ograniczeniu do 90, spokojnie możecie jechać 100 - 105. Mniej więcej tyle zawyżana jest nasza prędkość.
Jednak prędkościomierz zawyża prędkości w większości samochodów, więc tu się nie ma czego czepiać, tylko po prostu o tym wiedzieć.
A jak jest u was? -
Problem z przednim hamulcem (ZACISKI)Być może się mylę, ale w tym miejscu zerwać gwint, to naprawdę trzeba sie postarać! Ja u siebie raz w roku zdejmuję całe zaciski, aby zakonserwować cylinderki. Mam do tego sprawdzony środek - MILITEC. Odkręcałem je już chyba 10 razy, ale żeby tam zerwać gwint, to trzeba chyba założyć przedłużacz na klucz.
Ale jak już się to stało, to mimo wszystko powinno się dać zastosować grubszą śrubę. Jeśli jednak ten sposób Ci nie odpowiada, to można zaspawać stary gwint, a potem wywiercić i nagwintować nowy. -
Tiko zaczyna mi się sypaćU mnie też w zeszłym roku wyskoczyły dwie dziurki. Udało mi się je zalutować, a bak dobrze zakonserwować. Jednak nie zalecam wszystkim lutowania, ponieważ można swój samochód zobaczyć z lotu ptaka.
-
Jestes tu nowy? To sie przywitaj. I...Witam!!! Przywitałem się już wcześniej, ale jakoś nie widać tego przywitania na forum, więc czynię to jeszcze raz.
Mam tico od nowości (marzec 1998). Jak na razie sam go sobie serwisuję, pokonując jego słabości, ciesząc się jego mocnymi stronami. Nawet jak był na gwarancji, to olałem ASO, bo to zdziercy. Dzięki temu nabyłem nieco doświadczenia w związku z tym modelem. -
Praktyczne usprawnienia w TicoJeśli macie przejechane więcej niż 100 tys, to wymieńcie, a najlepiej wyrzućcie katalizator. Ja, gdy wyciągnąłem swój, to z największym trudem mogłem przedmuchać przez niego powietrze. Wkład używany w naszych katalizatorach już jako nowy stawia ogromne opory przepływu, a używany to już całkiem...
To między innymi dlatego samochody TICO z lat 1993-1995 paliły prawie litr mniej niż nasze.