Czyli wszystko jest ok.
W Tico to normalne że nie bierze oleju:)
U mnie 120 tys przebiegu i nigdy nie dolewałem między wymianami:)Na bagnecie praktycznie nie widać ubytków:)
Od początku jezdze na oleju Shell Helix 10W40.
No to tak to u mnie wygląda.
Jechałem przeciętnie 70-90 w porywach do 100km/h - bez żadnych problemów. Nic nie słychać że ma się coś na dachu. Bardzo wygodna forma przewożenia rowerów. No jedyne co się odczuwa to niezłe opory i zwiększone spalanie. U mnie wyszło koło 6l/100 - czyli prawie tyle ile mi spala po mieście bez korków.
Gumiś - przycinamy cytaty (znaczy: skracamy je, kasując niepotrzebne zdania podczas pisania odpowiedzi). Zobacz, jak wygląda Twój post - caaaaała poprzednia wypowiedź zacytowana (a przecież można się z nią zapoznać w tym samym wątku) i Twoje dwa zdania poniżej.
Popraw to, klikając na przycisk EDYCJA nad odpowiednim postem i kasując to, co niepotrzebne.
U mnie nie ma złomów fajnych by tanio kupić tarcze nowego typu a mam starego założone. Więc
wpadłem na pomysł dospawania tych osłon z cienkiej wyprofilowanej blachy. Już nawet mam je
docięte ale nie mam migomagu w zwykłą spawarka zbytni się nie dać by je przyspawać z tyłu
do tarczy kotwicznej. I będę miał wreszcie spokój z rdzewieniem wnętrza i słabym hamowaniem
tyłu.
też mysłałem nad takim rozwiązaniem i na pewno dobry pomysł .radziłbym przyspawać tą blache i sciągnać wszystko z tarczy kotwicznej i pomalować tarcze farbą hamerlite i masz tak jakby tarcze nowe .przy okazji wszystko sobie wyczyscisz .pamietaj że osłona na dole ma przerwe 0,3mm