To ja też się pochwalę że robilem mocowania wachaczy, też wyglądało tragiicznie rózne myśli mi wtedy po głowie chodziły tzn. sprzedaż itp . W moim przypadku wprawdzie kolo jeszcze nie odpadlo, ale autko sie kiepsko prowadziło. Teraz to calkiem inne auto. Duużo blachy wspawałem potem duużo konserwacji i jest git. Szacuje, że już pewnie caly arkusz blachy 2mx1m w tego mojego swifta wspawalem (podłoga, progi,mocowania wachaczy i wiele innych) więc nie tragizuj i bierz sie do roboty.

Dla pewnosci zapytam czy masz prawidlowo zamontowany reduktor?? (membrana rownolegle do osi auta)

Kolego elpis116 ty masz poprostu "doładowanie dynamiczne" tzn. powietrze wpada w uklad dolotowy z prędkoscia jazdy. Żeby sie przekonac jak nie wiele trzeba tego wpadajacego powietrza wystarczy zebyś zdjął tą karbowana elastyczna rure łączacą obudowe filtra powietrza z ta rura co idzie po blotniku i... dmuchnoł w dolot(nawet nosem z jednej dziurki ,a silnik o ile nie zgaśnie to naewno sie zatrzęsie) Tak więc raczej konieczne jest przerobienie dolotu.

a jak sie dostac do tej
sprezynki?

Wystarczy zdjąć ten kapturek z góry i wtedy pokaze nam sie ta sprezeyna. Zeby zdjac ten kapturek trzeba odgiac blaszki ktore mocuja go do kurpusu korektora. Grubosc podkladki jaka zastosujesz najlepiej dobierac doswiadczalnie. Ja mam chyba 3mm.

Odazu mówie ze nie wiem jaki jest korektor siły hamowania w GTi-ku, ale jezlei jest taki jak np. w GS-ie na scianie grodziowej to dobre rezulataty tj.znaczna poprawa tylnych hamulcow i przedniego prawego daje ściśniecie sprezyny w tym korektorze np. podlozenie podkladki pod nią.

Wg. mnie w sondzie chyba nawet wazniejsze od napiecia na niej jest szybkosc zmian tego napiecia. Niejednokrotnie jest tak ze niby napiecie jest ale po dodaniu gazu bardzo ospale reaguje na zmiane skladu mieszanki.

W jaki sposób obszedł
korektor?

Najprostszy sposób to zamiast sprężyny która się znajduje w korektorze (mowa o korektorze na ścianie grodziowej nie wiem jak jest np. w sedanach) zastosować kawałek rurki. Aby dostac sie do tej sprężyny wystarczy zdjąć blaszany kapturek z góry korektora. Ja poki co podłożyłem tylko dwie podkladki pod tą spręzyne i hamulce z tyłu i prawy przód są wyraznie lepsze(miałem problem z przejsciem przeglądu a wszystkie klocki, szczęki, bębny itd w idealnym stanie). Aha każdy robi tą modyfikacje na swoja odpowiedzialność

W wielu przypadka pomaga
oczyszczenie zaworu PCV.

Z zaworem PCV poradziłem sobie raz na zawsze i to już dawno poprostu go usunołem

Mój problem wygląda następująco otóż jadąc na luzie obroty nie spadną poniżej 1500 obr/min, im szybciej jadę tym obroty większe (choć nie znacznie),a po zatrzymaniu spadają do normalnej wielkości. Wybłyskałem kody błędów i pokazał sie błąd wlaśnie czyjnika prędkości. Tu pojawia się moje pytanie czy awaria tego czujnika może mieć jakiś wpływ na wolne obroty??

iskra bedzie silniejsza wiec bedzie lepszy zaplon,

Hmm czy "silniejsza" tego nie wiem, może łatwiej jej będzie przeskoczyć miedzy elektrodami,ale napewno będzie krótsza o te 0.1 mm co da nam wolniejszy, gorszy zapłon. Ale to tylko moja teoria. Pozdrawiam.

Wygląda mi to na ZŁĄCZE OBD, ale hm w aucie z 94' roku?

Ja też mam to pseudo "złącze OBD" a mam auto z 92r. tyle tylko że w tym złączu jest chyba tylko trzy piny więc trudno zeby przez to złącze mozna sie było dużo dowiedzieć

. Profil przyspawany do ściany grodziowej, do podłużnicy od góry, od czoła i po

bokach.

Samo nasuwa się pytanie w jaki sposób zachowałeś wszystkie wymiary?? Pytam tylko dlatego bo musze zrobić to samo u siebie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> tyle tylko ze ja nie mam GTi i chyba odstawie troche partyzantke i pospawam to jak sie da , a nie tak jak ty (wygląda bardzo przyzwoicie)i aby do wiosny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

miejsce koła zapasowego może?

Jezeli tylne glosniki masz zamontowane w półce to wręcz idealnie gasnica wraz z fabrycznym uchwytem pasuje w miejscu glosnika(od spodu oczywiscie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />). Rozstaw otworow w uchwycie pokrywa sie z rozstawem otworów w tyn plastikowym "boczku". W przypadku gdzy nie daj Boze zajdzie potrzeba jej uzycia to jest w dostepnym miejscu , napewno szybciej sie do niej dostaniesz niz gdy bedzie w kole zapasowym.

a i pytanie co by sie stalo jak bym wyrzucil termostat i jezdziel bez ?

Zwiekszone spalanie przedewszystkim.

, czy ktoś widział/ słyszał/ ma/ miał swifta, w którym nie syczało??

Pojawia sie drugie pytanie czy to syczenie to podcisnienie w zbiorniku czy nadcicnienie??

Kupic uszczelke oryginalna? Czy bardzo slabo dokrecac? Sam nie wiem...

Ja mam uszczelkę Reinza (korkowa) składane bez silikonu!!(wtedy jest pewne ze uszczelka nie zostanie wciśnięta do środka ) i jest suchutko. Dokładne wyczyszczenie a nawet odtłuszczenie powierzchni przylegania uszczelki to czynności o których chyba nie trzeba przypominać.

gasnie tylko podczas jazdy po wyluzowaniu!!!!

Masz LPG??

A jak wybiłeś i wbiłeś to masz 100% pewności, że niczego nie rozwaliłeś?

Tak jestem w 100% pewny że niczego nie rozwaliłem przecież to ma tak prosta budowe , że trudno coś rozwalić. Jedyne co można źle zrobić to założyć odwrotnie ten zabierak co wchodzi w wałek rozrządu.

Ja oryginalne miałem bez możliwości przesmarowania.

yyy smarowane było .... ale wyciekającym olejem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

A łożysko założyłeś stare ??

Oczywiście że zostało stare wkońcu było smarowane <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> a pozatym nie było luzu wiec po co wymieniać.

w sumie wyszlo to poniżej 100 zl.

A można to naprawić na ułamek tej kwoty. W zeszłym tygodniu robiłem to w swoim 1.3 8v a wymienic trzeba było: simering o wymiarach 20x10x5 lub x7 (tez wejdzie a ten x5 trudniej dostać) cena 4zł i oring 24x2.5 ok. 0.60 zł.