autem) a stawki conajmniej jakbym płacił za auto z
silnikiem 2.0
No tu akurat to bzdury opowiadasz. Stawki podstawowe za auto z silnikiem 2.0 są dobrze powyżej 1000 zł <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
autem) a stawki conajmniej jakbym płacił za auto z
silnikiem 2.0
No tu akurat to bzdury opowiadasz. Stawki podstawowe za auto z silnikiem 2.0 są dobrze powyżej 1000 zł <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
A myślisz, że od razu musi ktoś siedzieć tam ?? Jest ekipa, ktora serwisuje dystrybutory itp i przyjeżdża raz na jakiś czas lub też w przypadku awarii. Dzięki temu nie ma zatrudnionej obsługi siedzącej 24h/dobę i zbija sie koszty
...
.... a ja kiedyś celowo odpowiednio "stłukłem" moje
lusterko w Kadecie
W celu poprawy pola widzenia ?? Miałem tak w Vectrze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Piszesz zę pracujesz na Neste 24A czyli zapewne koło
auchan i norauto a za chwile piszesz że stacje
neste są bezobsługowe. To jak to jest pracujesz tam
czy nie a może nie jesteś z obsługi
Na logikę - to że stacja jest bezobsługowa to nie znaczy że nie ma ekipy ludzi którzy mają pieczę nad stacjami <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Bezobsługowość jest w stosunku do klienta
orurowanie chyba juz jest nielegalne??
Ale jak kupisz auto używane, które ma już zainstalowane rury to możesz z nimi jeździć.
Najciekawsze jest to ze każda próba zatankowania na orlenie kończy się wyzywaniem, bo auto nie chce jeździć. A przy tankowaniu na Geant-cie nie mam tego <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Codzinnie widze ludzi nawet bez lusterek!! zwłaszcza 126
i jadą dalej
To że jeżdża to nie znaczy ze jest to przepisowe
PRacuje aktualnie na stacji neste a24 i o ile mi wiadomo
nie ma roznicy w jakosci paliwa na stacjach tanich
(neste! tesco itd) jak i tych drozszych (shell
etc.). Tak czy siak, wszyscy kupuja w Lotosie lub
Orlenie. Roznica jakosci moze owszem byc, ale nie
implikuje tez roznicy prestiz stacji.
To czemu jest tak że po zatankowaniu na niektórych stacjach auto po prostu nie chce jechać ?? I to odczuwają nawet pasażerowie - że silnik głośniej chodzi, że auto gorzej przyspiesza ??
Szczególnie odczuwalne jest to po tankowaniu na Orlenach.
to nawet nie wiedzialam ze geant ma swoja stacje, ale
jesli tam jest dobra to pewnie na kazdje innej
geantowej bedzie taka sama chyba
No nie wiem , w końcu nawet na koncernowych stacjach są różnice w jakości...
Jak gdzieś rdza wlezie, to trudno będzie powiedzieć:
"zdarzyło się wczoraj"...
Zabrzmi to brutalnie, ale trzeba wtedy "odświeżyć" uszkodzenie - ja lekko przejechałem rysikiem po rysie którą już miałem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Jest to zeszlifowanie krawędzi głowicy w celu wyrównania jej i/lub zcięcia o tyle, by zwiększyła się kompresja silnika.
Jedyna stacja hipermarketowa na jakiej paliwo nadaje się do jazdy to Geant - przynajmniej ten Sosnowiecki - nie wiem jak inne.
Na paru innych marketach jak zatankowałem to była kicha
Nie dostaniesz nic z ubezpieczenia, bo masz zapewnie
zapisaną w warunkach AC formułę mniej więcej
następującej treści: "szkoda musi być zgłoszona
niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie X
dni" (gdzie X zwykle 7)...
To moze powiedziec ze zauważył to wczoraj rano a wcześniej nie było <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ja tak zgłosiłem porysowanie auta po 5 miesiącach
Jeszcze jest taka sprawa, ze jak szkoda jest za mała (ponizej okreslonej w warunkach ubezpieczenia kwoty) to mogą odmówić wypłaty
Aktualnie wogóle tego nie ma w HDI Asekuracja (czyli dawne HDI Samopomoc oraz Tryg)
przy trzech procedurach wypłaty odszkodowania przez
samopomoc - jednym slowem masakra.
W Warcie jest gorzej <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Prawda jest taka iż chodze do świeżo otwartych
agnecji/punktów PZU. Jeśli popełną błąd to ja za to
nie odpowiadam (w końcu to nie ja zawiniłem).
Nie wiem jak jest w PZU ale w niektórych towarzystwach mogli by unieważnić ci polisę. Natomiast generalnie za pomyłke faktycznie odpowiada finansowo agent.
Ja mam mojego Świstaczka na współwłaściciela z
dziadkiem. Dziadek jest jako pierwszy w dowodzie i
ma 60% zniżek, natomiast ja miałbym zwyżki za młody
wiek (24 latka) ale nie wliczają ich do ogólnej
składki ubezpieczeń w Samopomocy.
W ten sposób robi kilkanaście towarzystw - bierze się korzystniejszego ze współwłaścicieli i wg niego kalkuluje składkę.
Nie mogłem kożystać jednak z OC poprzedniego właściciela
dłużej niż miesiąc od zakupu bo warunkiem kupienia
tego auta w komisie była rezygnacja z OC
poprzednika.
To akurat było bezprawne <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A niby w jakim towarzystwie tak jest ??
Bo to co piszesz to mi wygląda na pomyłkę agenta <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Sam kiedyś miałem podobną sytuację w PZU i koniecznością była dopłata - i to taka, że w innym TU zapłaciłem mniejszą całą składkę.
A ja chcialem zrobic dekiel zaworow... to juz chyba nie
chce.
A moze ktos wie czy mozna uzyskac na deklu zaworow taki
efekt jak maja hondy (takie porowate)?
Wiesz dekiel zaworów to nie plastik, więc myślę że może byc lepiej - choc nie wiadomo jak temperatury podziałają na fantachrom
Szperając w necie trafiłem na TAKĄ STRONĘ
i cytuję :
"Odardzam wszystkim tę firmę. Zrobiłem sobie u nich lusterka od fiata SC w chromie. Powłoka rozleciała śie po 3 miesiacach z małym haczykiem."