Co do malucha, to podobno można otworzyć kluczykami od
innego malucha... U mnie kiedyś spod bloku
odprowadzili, ale miał odcięty akumulator (trzeba
było nacisnąć jeden guzik) i porzucili jakieś 200m
dalej. Daewoo matiz otwiera się podobno szybciej
łamakiem niż seryjnym kluczykiem. Nie wierze jednak
by kradziono wszystko. Tym się zajmują jakieś
zorganizowane grupy, które muszą mieć zbyt na
towar. Nikt teraz nie kupuje nówki na giełdzie,
części do nowych samochodów też raczej nie biorą
ludzie z drugiej ręki(używane). Co prawda swift
jest tanim samochodem, mógłby się ktoś skusić...,
ale na części nie da rady, bo jednak wciąż mało
jest tych samochodów u nas, a do powtórnej
sprzedaży za dużo zachodu ze swiftem - ma
immobilizer, więc trudniej ukraść, a i cena marna
(jeszcze czy się znajdzie nabywca na niego...)
Juz kiedys mialem immobilazer w nowym samochodzie - cieszylem sie nim cale 3 miesiace. Ostatnio w Lodzi modne sa kradzierze pojedynczych czesci - slyszlem od znajomych o drzwiach (Renault) oraz maska i zbiornik paliwa (Polonez).