Moze Kolega zapoda tą rozpiskę
Najlepiej niech wrzuci na strone klubowa <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Moze Kolega zapoda tą rozpiskę
Najlepiej niech wrzuci na strone klubowa <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
U mnie nagrzewa sie dosyc szybko ale w te spalanie o
ktorym pisal kolega to poprostu NIE WIERZE !!!
U mnie przy trasie do pracy 8 km, to w zimie w mroz swift nagrzewa sie w polowie drogi. A co do spalania to popieram - niewiarygodne. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
a nastepnym razem uwazaj Pat! a ac zawsze mozesz
sprobowac odzyskac - przynajmniej przekonasz sie z
jakim ubezpieczycielem masz do czynienia.
Ale czy oplaca sie dla samego zderzaka tracic znizki w ubezpieczeniu - i to na kilka lat
3 godziny to niezly wynik, kiedys pisali w gazecie o
gosciu co kupil nowego poloneza, ledwo wyjechal za
brame i mial wypadek .... samochod do kasacji...
To mi diler Suzuki w Lodzi mowil ze babka odebrala o 15 godz SS 1.3 a o 17 nie wychamowala na skrzyzowaniu i wjechala komus w tylek - Swift do kasacji poszedl - podobno wczesniej miala malucha i pewno za duzego kopa mial dla niej ten 1.3 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
- odśnieżania samochodu czy skrobania szybek na
włączonym silniku
No tak ale nie ma rady, trzeba najpierw nagrzac przed jazda bo inaczej szybki szybki zaszronieja i nic nie widac
pozdrawiam
tyle to mi nie pali gazu silnik 1.3 85 KM - jak wy to
robicie że wam tyle chleje?
wystarczy sie co kilkaset metrow zatrzymywac na swiatlach, a w momencie kiedy dopiero sie silnik dobrze nagrzeje to go wylaczac i konczyc droge <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wynik nie za ciekawy
8.5 litra na 100 km...
Nie mart to jest normalny wynik, ja musze bardzo hamowac moja prawa noge zeby po miescie* bylo 8 litra, ale na trasie to naprawde jest ekonomiczne autko jak jedziesz bez szalenst to troche powyzej 5 wychodzi.
pozdrawiam
Najszczersze gratulacje <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
pozdrawiam
bo chłopaki nie wiedzą, że akumulator z Poldenta bierze
sie na noc do domu i wrzuca do łóżeczka pod
kołderkę. Rano zagrzeny i wypieszczony odpala
maszynę z I-go kopa
o <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />. Akumulator w polonezie nigdy nawet nie byl wyjmowany. A po 4 latach zostal wymieniony na nowy. Zreszta jakto we wszsytkih instrukcja jest napisane przy silnikach z komputerem do wtrysku nie zaleca sie odlaczanie akumulatora.
pozdro
95E - 3.02 PLN
98E - 3.25 PLN
jak ja lubie te swiąteczne promocje ...,
szkoda ze bywają tak rzadko.
Ja dzisiaj w Lodzi tankowalem na BP benzyne 95 za 3,03 - naprawde dawno nie widzilem takiej ceny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Prosz nie obrazac Poldasow. Moj poprzedni samochod to
Polonez mial przebieg 160 tysi i zawsze od
pierwszego razu odpalal.
No i tez byl toporny, jak to Polonez <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, a moze mowiec inaczej jest kultowy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Kij mu w oko Ja tam wolę toporne auta a swifta
wybrałem bo nie stać mnie na topornego Land Rovera
. Ciekawe czym jeździ ten przeciwnik kultowych
wozów, pewnie starym poldasem i żal mu dupę sciska
jak jakiś swifciak odpala rano od pierwszego razu a
on stęka nad swoim gruchotem.
Prosz nie obrazac Poldasow. Moj poprzedni samochod to Polonez mial przebieg 160 tysi i zawsze od pierwszego razu odpalal. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Wogole Poldent zachowywal sie dziwnie.
Na wybojach twardy a na zakretach miekki. Swistak
to zupelnie inna bajka. . Prowadzi sie swietnie.
Pozdrowko!
Zgadza sie jesli chodzi o jakosc oraz przyjemnosc z prowadzenia to Suzuki jest duzo lepsze - tyle ze bardzo twarde i czuje sie kazdy wyboj. Polonez byl bardziej komfortowy i to poczucie bezpieczenstwa, ehh. Tego mi w Swistaku troche brakuje.
A i jeszcze szkoda ze Swistak nie ma napedu na tyl, naped na przod moze jest prostszy do prowadzenia ale zabiera troche przyjemnosc z prowadzenia (przynajmniej dla mnie)
Pozdrawiam
a jaka odleglosc skoku??
to nie Malysz tu liczy sie wysokosc skoku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> oraz ile czesci wypadnie po ladowaniu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Zimowych Kormoranów nie miałem, ale letnimi Impulserami
założonymi w CC cieszyłem sie kilka miesięcy, do
czasu jak żona skasowała auto po wjechaniu w
kałużę. Moim zadaniem jedną z przyczyn wypadku były
opony, te Impulsery w porównianiu z Vivo nie miały
szans na mokrej nawierzchni. Między innymi dlatego
postanowiłem zerwać z polskimi oponami.
Ja mialem w poldku debice vivo, i mialem wypadek za ktory czesciowa wine ponosza opony (ja tak uwazam) , na wodzie sie slizgaly niemilosiernie - troche mocniej sie wcisnelo hamulec i juz slizgiem sie jechalo, a po zalozeniu kormoranow calorocznych naprawde duza poprawa
Z innej beczki, jak kiedys mialem trabanta to byly zalozone opony pneumant - chyba najgorsze opony na swiecie, po zmianie na kormorany droga hamowania na wodzie zmniejszyla sie z 50 %
dlatego jak się zużyją
to kupię inne zimówki i to na pewno nie polskie,
ponieważ niestety nie trafiłem jeszcze na dobre i
trwałe polskie opony.
ja mam kormorany winter i je sobie chwale, w poldku tez je mialem(ale wieksze) i bylem zadowoly, znajomy ma peugota i tez na nich jezdzi - ogolnie wydaja mi sie godne polecenia szczegolnie ze kosztuja 107 zl/sztuka
Nasz kraj chyba nie jest normalny bo nie słyszałem o
zniżkach za kolor
Kiedys PZU dokladalo kilka % do AC jesli samochod mial kolor czerwony - byl najbardziej "chodliwy" u zlodzieji
A jak Wam się podoba kolorystyka SC pod nazwą Brush (czy
jakoś tak), tylna klapa i zderzaki w innym kolorze
niż reszta ? Ja mam wrażenie że auto jest po
dzwonie i ma klapę ze z innego auta ze szrotu .
Dokladnie ja tez tak pomyslalem, jak pierwszy raz zobaczylem to myslalem: ale szpetnie zrobione (mysle sobie jakis tuningowiec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) ale jak zobaczylem jeszcze kilka to zgorszylem sie do reszty
ogolnie paskudne
Miałem plan pozbycie się go w moim potworku Ale kol.
Gummedyk postraszył mnie, że gdy tylko to zrobię,
to komputer przejdzie w tryb awaryjny i świetlisty
"check engine" na stałe zagości na mojej tablicy
Czy ktoś przerabiał temat i udało mu się wywalić
tego chwasta-pasożyta katalizatora ?
Ja w Poldku jak zalozylem najprostsza instalacje gazowa to mialem od czasu do czasu "check engine". Gazownik stwierdzil ze to normalne przy tej instalacji i jesli mi to przeszkadza to moze mi wyjac ta lampeczke <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Moze to bedzie rozwiazaniem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
No i jestem wreszcie szczesliwy (nawet bez 1.3)
Gratuluje, scigacz to moze nie jest ale mnie rowniez zapewnia duzo przyjemnosc z jazdy.
4. O dziwo nic mi nie skrzypi ??? (jeszcze)
No wlasnie - jeszcze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />, u mnie zaczal po miesiacu