Kolega miał wyciek w swoim Nissanie i ..tez nasypał
proszku uszczelniającego.
Później wydmuchało mu uszczelkę pod głowicą (diesel) ale
jak zobaczył ile syfu jest w silniku to ...
zagwarantował sobie, że już nigdy czegoś takiego
nie będzie sypał.
Taki "uszczelniacz" powinien nosić naswę "zamulacza",
gdyż skutecznie zamula cały układ chłodzenia a nie
tylko miejsce wycieku.
O tym już nie pisałem żeby kolegi nie zasmucać. U <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> jak zmienialiśmy chłodnicę ze starej wypłynęło błoto , tzn. ten uszcelniacz. Najlepiej tego wynalazku nie używać dla zdrowotności silnika.
Pozdr