Silniki spalinowe mają to do siebie, że wydalają spaliny.
Popsulo mi się wydalanie spalin.
Dziurawy jest katalizatoor.
Jakie bylo moje dziś zdziwienie, gdy podczasy wykręcania sondy lambda zauważyłem luz na łączeniu
rur. Kolektor wydechowy / rura przedkatalizatorowa 90cio stopniowa. Między tymi rurami moze
była kiedyś uszczela? Chyba wydmuchało. Mocowane do siebie na 3 śrubach. Coś czuje ze
prędzej urwe te śruby niż odkrece... A luz musze tam zlikwidować...
Co polecicie?
Tak sobie myślę czy da sie wykręcić kolektor wydechowy z głowicy. Bo bym sobie zabrał kolektor i
rurę dokatalizatorową i zespawał u kumpla. Tyle ze pewnie te śruby co trzymają kolektor z
głowicą nie były odkręcane od 91 roku...
Jeśli myślę o tym samym, to ja w swoim GTi też miałem luźne to mocowanie kolektora z rurą. Mechanik naprawił mi to za 50zł. Rozgrzał palnikiem stare nakrętki i wykręcił je. 2 stare śruby zmienił (kluczem z nasadką wykręcił z kolektora przyspawując do nich śrubę z łebkiem), a jedną tylko przegwintował bo była dobra. Nie był odkręcany kolektor, tylko wszystko było robione pod samochodem. Potrzebny był przedłużony pręt do nasadki bo jest tam troche kiepskie dojście.