Przepustnica jest
zamknięta na ssaniu. Poza tym kiedy nie chciał odpalać już dawno ssanie się
wyłączyło, tak jak zawsze.
Teraz kilka dni z
rzędu jeździłem codziennie i próbowałem odtworzyć sytuację: ani razu się nie
powtórzyła.
Być może winne było
dłuższe stanie samochodu w garażu bez ruszania.
Ja bym podmienił kopułkę.
U mnie był podobny problem i myślałem że sam przestawił się zapłon a tu winna była kopułka.
Już prawie rok jeżdżę i pali bez problemów we wszystkich warunkach.