@plastekk

bardzo sie cieszę
ze moglem pomoć , ewentualnie piwko wypijemy przy następnych zakupach
Ten monowtrysk jest
w bardzo fajnym stanie i auto powinno chodzić bardzo ładnie

Auto bez porównania lepiej chodzi,wkręca sie w obroty tak jak powinno.Mierzylem TPS-a na środkowym przewodzie na włożonym szczelinomierzu 3,5mm jest 1V,wiec nie ruszałem go wogóle,tak jak mówiłeś był wyregulowany na poprzednim autku.Nalałem dziś do pełna...zrobię ze 300km i sprawdzę jak ze spalaniem.Jeszcze raz dzięki .Zegarek też sprawny i zupełnie inaczej kokpit wygląda bez tej dziury pod radiem,trzeba było tylko wybić "osłabienie" w plecach i... znaleźć wtyczkę.

Zegarka chyba się nie da przełączyć na tryb 24 godzinny?
nie komentujcie proszę modelu mojego radia,to oryginalny wiekowy Pionieer,już w czwartym samochodzie u mnie gra.

Adamo81..nie strasz mnie,w Carinie wyrwało silnik,poszły podłużnice,a ja miałem zadrapane kolano o kolumnę kierownicy,jechałem w pasach,jak zawsze.

Adamo81...Chcę i to bardzo,ale tym razem bardziej wypasiona,bo poprzednie były "gołe",tylko wspomaganie.Za dobrą Carinę z silnikiem 2.0 trzeba jednak zapłacić wiecej kasy niż za Swifta,a to bedzie możliwe dopiero w przyszłym roku.
...a tak mi załatwili ostatnią

@plastekk,czyli wszystko jasne,wtrysk od Ciebie był od MK4 1.3 8v,czyli pasował do mojego 1.0 MK5. ,a zubrowaty zamienial z MK4 1.3 do MK4 1.0 i na tym poście sie opieralem planując zakup.Jeszcze tylko sprawdzę napięcie na TPS-e,bo wygląda mi na ruszany (śrubki nie zamalowane,albo farba zlazla )
W związku z rozbrajaniem tego cholernego dodatkowego zabezpieczenia,a co za tym szło brakiem iskry i podawania paliwa poznalem autko,bo z Suzuki miałem pierwszy raz do czynienia..poprzednio dwie Toyoty CarinyE

Dzieki koledze plastekk wszedłem w posiadanie drogą kupna kompletnego monowtrysku,po zamontowaniu silnik zaskoczył na dotyk .Teraz czeka mnie ponowne polutowanie przewodów,które były poprzecinane przez kogoś w celu założenia dodatkowego zabezpieczenia antykradzieżowego,ktore mi tyle krwi napsuło.Jeszcze przy okazji mam pytanie...jak jest z regulacją zapłonu,czy po ustawieniu "na stroboskop" trzeba coś jeszcze robić(np.reset ECU?)
dzięki wszystkim za rady i zainteresowanie

Koledzy,możecie mnie nakierować na dobrze działajacy ze Swiftem ELM327 do MK5,jednak zdecyduję sie na zakup,bo szukanie uszkodzeń "w ciemno" mocno wkurza i wpędza w niepotrzebne koszty.

@zubrowatyMój temat o immo wiaże sie z drugim przeze mnie założonym ( http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1082250 ),a bedzie sie wiązał i z trzecim w sprawie kupna monowtrysku.

Po wielu trudach i dopytywaniu się poprzednich właścicieli doszedlem w czym rzecz.Immo,jednak nie było wywalone,tylko dołożone dodatkowe zabezpieczenie,którego styki były przy pedale gazu,również stamtąd była łapana masa(-),która skorodowała.Na chwilę obecną mam już prawidłową iskrę,ale nie działa mi wtrysk..napięcie wchodzi,ale nie wychodzi,czyli pewno walniety.Muszę podmienić,już dałem ogłoszenie w sprawie kupna.Tak to jest,jak sie kupuje autko od klienta,który dokładnie nie wie co w nim siedzi
Sorki za post pod postem

Dzięki za podpowiedzi,z tego wnioskuję,że nie ma odcięcia samego wtrysku,tylko pompy.
Bo dokładnie chodzi mi o to,że jeśli jest podawane paliwo po przekręceniu kluczyka,to wtrysk również powinien działać...inaczej,jeśli jest jedna z tych rzeczy,to immo w porzadku.

Witajcie...mam pytanie związane z fabrycznym immobilajzerem,czy kontrolka "kłódek" po obróceniu w pozycję ON,ale BEZ uruchamiania silnika powinna zgasnąć,czy świeci się aż do momentu uruchomienia silnika?Kłócę sie właśnie z mechanikiem,który twierdzi,że w INNYCH samochodach gaśnie jak układ rozpozna kluczyk...a mnie sie wydaje,ze świeci do momentu uruchomienia silnika ..rozstrzygnijcie,bo jeszcze nie poznałem autka

edit:
I napiszcie jakie układy odłącza fabryczny immo.

Dzięki za zainteresowanie
Ten czujnik jest u mnie nad samym połączeniem miski olejowej od strony prawego koła.Jak pisałem wyżej troche pojecia mam o elektryce,ale wysokonapięciowej,samochodowa,niby też prąd,ale zasady sterowania zupełnie inne.
Na wtyk do modułu przychodzi na 1,2 pin napięcie akumulatora(mierzone w stosunku do masy)a na trzecim nic nie ma,na logikę sądzilem,że tam powinien być (-),ale pomiar woltomierzem pomiedzy pinami nic nie pokazuje...tylko w stosunku do "głownej masy"jest 12,5V,czy tak ma być nie wiem ..i gdzie dalej szukać,co ewentualnie dokupić do podmianki i sprawdzenia?

Jest wtyk pod pólką od strony kierowcy,ale niestety nie mam odpowiedniej wiedzy,ani sprzętu do podłączenia,nie mowiąc o zrozumieniu CO pokazuje ,trzeba bedzie poprosić fachowca do garażu.Lampka "Check Engine" raczej nie wyjmowana,bo sie zapala po przekręceniu kluczyka...ja bym stawiał na czujnik,ten na dole silnika,może jak podepne równolegle woltomierz do wtyku cewki da się zauważyć skoki napiecia w momencie zakręcenia rozrusznikiem,wtedy co nieco można wyeliminować..moze jeszcze coś podpowiecie...

Iskrę oczywiście sprawdzałem tak jak mówisz,to nie mój pierwszy samochód,pompę słychać przy przekręceniu kluczyka,jak dobija ciśnienia,napięcie na cewkę w.n. przychodzi (11.95V)...stwierdziłem też ,ze nie daje w.napiecia na rozdzielacz i w tym problem,rozrusznik jest ok,alternator i akumulator rownież.Stawialem na zanieczyszczoną wtyczke od czujnika na dole(to chyba czujnik obrotów wału).W poście napisalem o objawach,może komuś coś przyjdzie do głowy co to może być,bo ewidentnie COŚ zaczęło padać,ale CO?

No i pierwsza poważna awaria od zakupu .Może opiszę po kolei...przedwczoraj silnik przerwał mi na moment,po kilku godzinach drugi raz,a za trzecim awaria trwała dłużej,ale również odpalił,wjechalem do garażu(dobre i to,ze nie na trasie) i już nie zagadał.Rozrusznik oczywiście kręci,wszystkie funkcje łacznie z zapalniczką działają,ale iskry brak.Zmierzyłem oporność cewki w.n.na pierwotnym ma 1,6 Ohma,na wtórnym 13,52 kiloOhma,więc chyba dobra.Zasugerujcie co pada w pierwszej kolejności:cewka,moduł,modulik w aparacie zapłonowym,czy czujnik obrotów wału w silniku na dole przy kołach pasowych.Zalamany jestem,bo już sie zacząłem do autka przyzwyczajać

edit:
Zapomnialem dodać,że poprzedni właściciel (a raczej jakiś mechanik) zlikwidowal immobilajzer i autko bez problemow paliło z kluczyka bez immo.Znalazlem te połaczone przewody,wyglądają dobrze,połaczenia pod wykładzina prawidłowe,wszystkie wtyczki,w komorze silnika i ten od czujnika przy misce oczyściłem i potraktowałem Kontaktem,ale w sumie żaden żle nie wygladał..oczyściłem również kopułkę rozdzielacza..w środku czysto nic nie zaolejone.

..Juz zerwana,ale trochę ślad zostal,bo poprzedni właściciel pewno od początku z nia jeździł!.W środku dopatrzylem sie kilku "Krzysztofow" i modlitwę kierowców na wewnętrznej stronie schowka... jednego Krzysztofa sobie zostawię na osłonie p-słonecznej,bo diabeł nie śpi. Z tego można wnioskować,że autko nie zajeżdżone,chyba,że nie wiedział o istnieniu piątego biegu.

Wczorajszy nabytek,na razie wziąlem sie za podwozie.Jestem mocno zdziwiony jego stanem,rdza jest i owszem,ale bez perforacji blachy.Zrobiłem kilka fotek po kontrolnym przejeździe "po dziurach".

Automobilklub krakowski odwołał Rajd Krakowski z powodu braku środków finansowych.
Bardzo tego żałuję, ponieważ rajd ten odbywa się w moich okolicach i miałem zrobić kilka zdjęć.