Albo na ośle.
A to juz zależy od Ciebie... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Albo na ośle.
A to juz zależy od Ciebie... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Czy ja kur#@! zajade nad to morze.
Zajedziesz, zajedziesz...nie autem, to pociągiem... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
a jesli chodzi o zdjecie to napisalem mu ze albo zamiesci opis, ze zdjecie nie przedstawia
sprzedawanego silnika i jest mojego autorstwa albo zglaszam sprawe o naruszenie praw
autorskich do allegro (ma czas dzis do 14) zobaczymy co z tego wyjdzie
No i co wyszło? <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
"Przykro mi" to stwierdzic, ale nie zgadzam sie !
Mialem kiedys w moim CC oklejone tylnie szyby (folia jedna z ciemniejszych) i widocznosc w nocy
byla lepsza... Tak, tak lepsza, bo dzieki przyciemnieniu nie odbija ci sie swiatlo np.
latarnii
To w takim razie mamy kompletnie różne przeżycia związane z przyciemnianą szybą z tyłu. Na pewno nie mogę się zgodzić z tym, że widoczność z folią jest lepsza, nie tak dawno miałem okazję cofać Ibizę właśnie z oklejona szybą i właśnie w nocy...po prostu koszmar. I stąd moje przemyślenia w tym wątku. Z jednym się zgodzę - tak, nie odbija sie światło latarni, wogóle jej nawet nie widać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Pozdrawiam !!!
Ja również pozdrawiam!!!
Pudełeczko na obrotek już też znalazłem - świetnie
średnicą pasowało pudełeczko po herbacie....które ma juiż chyba z 10 latek .
Jeżeli pudełeczko jest blaszane to połącz je z masą obrotomierza.
Zastanawiam się tylko - jak rozwiązać problem równomiernego podświetlenia tarczy.
Hi, hi...między innymi dlatego wybrałem obrotek z fiata 125 p - zakupiłem cały kompletny wraz z obudową i z miejscem z tyłu na żaróweczkę. Po włożeniu w to miejsce żarówki jest oświetlona równomiernie i odpowiednio jasno cała tarcza obrotomierza. Podświetlenie jest zielone, jak cała reszta oprzyrządowania. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Mam taki problemik:
jak jadę prosto jest wszystko ok ale jak skręcam to mi stuka coś w prawym kole takie przeskoki
czuć i słychać czy to cos z amortyzatorem czy może jakaś gałka??
To prawdopodobnie odzywa Ci się przegub, może dostał luzu albo pękł Ci gumowy uszczelniacz na przegubie przez co dostaje się tam teraz syf z zewnątrz. Póki nie stuka przy jeździe na prosto, to jeszcze pół biedy, chociaz też wkurza.
pozdrawiam
Łukasz
Równiez pozdrawiam
A ile tych pieniędzy może być może wiecej niż warte jest tico?
Jeżeli chodzi o to, to napewno Tico warte jest więcej, gdyż dla każdego użytkownika stanowi (a przynajmniej powinno) wartość również emocjonalną, czego nie da się przełożyć na żadne pieniądze... <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
w katalizatorze w wyniku reakcj chemicznych wytwarza i osadza się platyna!!! i to jest własie
tyle warte:)
Kurdele, jeździłem tyle czasu siedząc na pieniądzach, nawet o tym nie wiedząc, hi hi.
Niech zgadnę - teraz wszyscy użytkownicy Tico będą się starali wszelkimi sposobami wyłupać "skarb" ze środka i jakoś sprytnie go spieniężyć... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
przybij gwozdziem do dachu
Albo do klapy bagażnika - od razu będzie wóz terenowy.
Skad ci przyszlo do glowy ze trzeba patrzec przez tylna szybe przy cofaniu ?? sa jeszcze
wsteczne lusterka
Aż takim akrobatą to nie jestem i z reguły przy cofaniu patrzę w lusterko wewnętrzne, które jest skierowane właśnie na tylną szybę. Oczywiście pomagam sobie patrząc również w boczne lusterka, ale równie często odwracam po prostu głowę i patrzę do tyłu, zresztą chyba tak, jak każdy... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Ja także witam.
Moja jedyna sugestia, to to, że była kiedyś reklama: co kropelka kleju sklei, żadna siła nie
odklei. Może to jest sposób
Tez tak myślałem, dopóki nie usłyszałem tego: Co kropelka sklei, sklei, to Chuck Norris rozpierdzieli... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Moje kolejne pytanie( narazie pytam potem i ja będe pomagać) chodzi mi o te folie na szybe w
celu przyciemnienia. Czy takie folie faktycznie wolno przyczepiac na szybe i czy jesli
kupuje np. na allegro taką folie to mają one jakiś atest. Czy to musi robić zakład czy mogę
sama i czy jeśli już robie sama to trzeba wyjmować szybe czy nie>?
A mnie naszła taka refleksja - po kiego licha wogóle przyciemniać te nieszczęsne szyby? Przeciez w nocy, gdy przyjdzie Ci akurat cofnąć, czy jakis bardziej skomplikowany manewr wykonywać z patrzeniem w tylna szybę, to po prostu będziesz mieć praktycznie zerową widoczność, i żadna lampa cofania tu nie pomoże...będzie po prostu ciemno jak w d... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Ale cóż...żyjemy w wolnym kraju...każdy ma prawo sobie życie utrudniać, jeżeli ma takie życzenie... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
wkoncu poco zarabiac
Zeby to chociaż na zero wyszedł, ale przecież sama jazda do Szkoplandii i z powrotem musiała go więcej wynieść niż 50 PLN. A może on je zdjął 15 minut wcześniej z jakiegoś auta z sąsiedniego parkingu? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
- nie mogę zmienić "kątu" lusterka za pomocą tego dolnego "przełacznika". Poprostu jest on
urwany.
Jak mogę poradzić sobie z tymi ustrkami- głownie chodzi mi o ten 2-gi problem, bo z pierwszym
dam sobie jakoś radę. Czy te lusterka są w ogóle do otwarcia... bo miałem je zdjęte, ale
nie miałem pomysłu jak je ewentualnie otworzyć a nie chciałem je bardziej uszkodzić.
Ja w takiej sytuacji, jak piszesz chyba zdecydowałbym sie po prosu na kupno nowego lusterka. Bo to że one się tak luźno bujają, to żaden problem, da się skutecznie usunąć, natomiast jeżeli Ci sie ten dzyndzel urwał, to co byś nie wymyślił, to albo będzie kulawo wyglądać, albo i tak nie zadziała. O ile wiem, koszty tego lusterka nie są tak strasznie wysokie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
swoja droga ciekawe czy na przegladzie sie nie czepna tego faktu?
Czepić się nie czepną, ale nie wiem, czy jest to najlepszy sposób dodawania mocy naszemu bolidowi... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Sprawdziłem jeszcze raz, pisze na nim u22K 100V co by się w sumie zgadzało
u22 = 220n . Czyli 0,22 mili równa się 220 nano czyli to ten. A oznaczenie K - pewnie po
radziecku to F
Zgodnie z obietnicą sprawdziłem ten obrotek dokładnie. Więc jest to spory, ceramiczny zielony kondensator o oznaczeniu 220nk, 220V,największy z ceramików a mieści się tak jak napisałem wczoraj, za tarczą, równolegle do niej. Czasem może być też czerwony.
Acha, 0,22 mili nie równa się 220 nano. 220 nano to jest 0,22 mikro, czyli 0,00022 mili. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Ale najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że najpierw pieczołowicie ściągałem tą wskazówkę z obrotka porszonezowskiego przez pół godziny, aż mi się łapy spociły bo czułem na sobie ciężar odpowiedzialności (co będzie, jak wskazówka się złamie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ), po czym na koniec założyłem obrotek z fiata 125p ... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Działa znakomicie <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Poznałem fajnego gościa co przywozi z Niemiec oponki. Założył mi na tył continentale powinny
wytrzymać 2 sezony a na przód też conti ale o głębszym bierzniku. Powiedział żebym je
sprwdził je. I policzył za wszystkie z założeniem 50zł !!!!!!:oki:
Oponki jeszcze galante, więc po co mam dawac za nówki tyle kasy na te nasze dziurawe drogi.
Fajny gościu więc dorzuce mu przynajmniej te 20zł jeszcze za zalożenie bo aż mi nieprzyjemnie że
tak tanio mi policzył> Bo w drugim miejscu za używke 1szt powiedzieli mi 65zł.
Kurde, to jakiś Święty Mikołaj... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Przyjrzałeś się uważnie? Miał długą, siwą brodę? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A tak na serio, to albo te opony mają jakąś wadę ukrytą, albo naprawdę trafiła Ci się nieziemska okazja... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> 12,5 PLN za jedno koło?
- DZIAŁAAAAA. dokładnie - podłaczyłem jak napisałeś - i śmiga - reaguje na gaz!!! Ale
fajnie
Cieszę się, ze mogłem pomóc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
O kondensatorze to wiedziałm ze trzeba wymienić albo dolutować równolegle 100nF. Tak jak ktoś
robił z kolegów na forum. Hmmmm ale pojawia się problem - niepotrafie zidentyfikowac
który to ten właściwy (czyli 220nF). Mam tak :
Trzymając obrotomierz tak aby mieć potencjometr przed sobą:
1. Jeden kondesator elektrolityczny na prawo od potencjometru - oznaczenia 25V 22uF (u -
czytaj mikro)
2. Jeden ceramiczny za potencjometrem - pisze na nim u22K 100V (czemu K?)
Obracam obrotomierz o 180 stopni:
3. Jeden ceramiczny po lewej - 22nK 400V (czemu K?)
I jeszcze 3 - ale niejestem pewny czy to kondensatorki (kiepski ze mnie elektronik )
(dziwi mnie oznacznie M - czy to jakieś radziecke oznaczenia czy jak?)
4. Jeden na prawo 10nM 250V -
A za nim
5. O oznaczeniu 2n2M 250V -
6. I obok o ozaczeniu 10nM 250V -
zatem który to ten właściwy?
W tym momencie dokładnie Ci nie powiem, ale jak przyjdę z pracy do domu, to sprawdzę dokładnie, (bo ten porszonezowski obrotek w końcu został w domu)ale z tego, co pamiętam to jest ten największy kondensator ceramiczny za potencjometrem, tuż za tarczą ze wskazówką. Zamiast oznaczenia 220 nF może mieć też oznaczenie 220 nM.
Jeszcze jedna sprawa - tarcza poldolota mi za bardzo nie pasi. Znacie jakiś sposób na
ściągnięcie wskazówki tak aby nie uszkodzić ustroju elektromagnetycznego. Ktoś opisywał, że
widelcem - a jakies inne pomysły?
Z tym to zawsze jest problem, bo te wskazówki mają cieniutki rdzeń i podczas próby ich wyciągania łatwo go złamać i zostanie wewnątrz tego podnoszącego mechanizmu, i wtedy jest kłopot. Moja rada jest taka - żeby podważać tą wskazówkę jednocześnie z kilku stron, a nie z jednej, żeby siła była przyłożona równomiernie, wtedy powinno zejść. Ja np. ścisnąłem obrotek w imadle zeby mieć obie ręce wolne i kombinowałem na dwa scyzoryki przyłozone co 180 stopni... <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> W końcu jestem z Kielc <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> Ale nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów przy tym.
Troche odświerze wątek. Właśnie dziś zakupiłem na szrocie zegary od Poldka za niebagatelną
sumę....10zl . Podobno działające. Po podłaczeniu (+, - , oraz zwoje na przewodzie WN okolo
20 zwojów) i odpaleniu silnika na biegu jałowym wskazówka skacze. Podobnie jak u kolegi
sulti. Dodawanie gazu dawało identyczne rezultaty jak opisywał sulti - wskazówka opadała na
0 i ani drgała. Niemam jak sprawdzic transformatorami obrotka - bo takowym niemam pod reką.
Pytanie do leo - opisywałes ze swoj obrotek w czasie podłączania popsułes (albo byl popsuty) i
trzeba bylo coś w nim wynienic. Opisz proszę - jesli pamiętasz o jakie elementy chodzi -
imho - na pierwszy ogien by szły tranzystorki i kondensatorki.
Jeszcze jedna rzecz - podłączanie do cewki od strony niskiego napięcia - do którego przewodu -
po odłączeniu wytczki od cewki (wtyczki niskiego napięcia) są 2 przewody. Jeden w pionie,
drugi w poziomie. Do którego się przyłączyć - niechce autka popsuc .
Pozdorwionka
Cześć, miałem ten sam problem z obrotkiem z porszoneza. Zauważyłem, że te obrotki lubią galwaniczne połączenie z obwodem impulsów, to znaczy, że indukcja wywołana przez zwoje nawinięte na kabel po wysokonapięciowej stronie cewki jest niewystarczająca, żeby wzbudzić ten obrotek. Działa on za to bezproblemowo podłączony po stronie niskonapięciowej, bo wtedy nic nie owijasz, tylko po prostu wpinasz się w obwód (blaszka pionowa). Zeby obrotek porszoneza zadziałał po stronie wysokonapięciowej, należy wymienić jeden tranzystor, ten, którego jedna nóżka łaczy się poprzez obwód drukowany z tym potencjometrem regulacyjnym, niestety, nie podam Ci wartości nowego tranzystora bo sam nie wiem. Bo kiedy okazało się, że obrotek nie chce działac sam z siebie, to założyłem obrotek od fiata 125p. Ten zadziałał "od pierwszego kopa" po stronie wysokonapięciowej i to jego zostawiłem. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />(Z drugiej strony to dosyć ciekawe, bo myślałem, że konstrukcyjnie to one są jednakowe - produkcja Lumel).
Acha, ważna sprawa - niezależnie od tego, który obrotek u siebie zastosujesz, wymień ten duży kondensator ceramiczny na taki o pojemności 300 - 330 nF, ewentualną różnicę pojemności podregulujesz tym potencjometrem. Fabrycznie jest tam załozony 220 nF, bo te obrotki fabrycznie pracują z silnikiem 4-cylindrowym, a w Tico są 3 cylindry. To chyba tyle, pozdrawiam i życzę udanego montażu. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />