Ale się namęczyłem. Wierciłem różnymi wiertłami chyba z pół godziny, spociłem się ale w końcu cholerne śruby puściły. Przy okazji stępiłem ze 3 wiertła (chyba tez chińskie) . Pech mnie nie opuszczał, bo zrobiła mi sie przerwa w przewodzie wiertarki i kontaktowało tylko gdy przewód był odpowiednio zgięty. Ale już po kłopocie. Reszta to była prosta. Zrobiłem zdjęcia, wyszły OK, więc pewnie w weekend zrobię manual.
Tak przy okazji: ciekawe czy ktos się nie dochrzani gdy w opisie bedą skany rysunków z Cedrycha ?
Opis będzie dotyczył stacyjki bez immobilizera, więc mile widziane komentarze tych, którzy wymieniali taką stacyjke, albo mogą dodac coś do opisu. Ich nicki zostana dodane do opisu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ale ulga gdy znowu mam tylko 1 duży kluczyk w pęku i nie mylę się ciągle