Witam! Mam uszkodzony alternator w mojej skodzince
Felicji 1.3 MPI 1999. Uszkodzenie polega na tym że
pierścienie na wirniku są znacznie wytarte i
szczotki już nie przylegają odpowiednio. Chciałem
dać do regeneracji - wymiany pierścieni - ale cena
ok 160zł. Nowy wirnik 140. Nowy alternator 400 zł.
Czy może ktoś z Was ma jakieś namiary na alternator
używany ale z niskim przebiegem lub jakiś tani
sklep.
Nowego, oryginalnego alternatora Magneton 70A raczej nie kupisz taniej niz za ok. 350zl. Za 349zl sprzedaje gosc na Allegro ( http://www.allegro.pl/item204109508.html ), ale uwazaj bo jedna firma sprzedaje tam tez watpliwej jakosci podrobe za 392zl, podczas kiedy inny sprzedawcy wolaja za te sama podrobe tylko 200kilkadziesiat zl.
A w sklepach to ceny oryginalow wahaja sie mniej wiecej od 380 do 450zl.
Kupno uzywanego to ryzyko - wydasz ok 140-150zl (po tyle mniej wiecej chodza uzywki) i spokojnie mozesz trafic na takiego, ktory co prawda jest sprawny (poki co), ale ma glebokie bruzdy na obu (lub jednym) piersieniach miedzianych (ze juz nie wspomne, ze lozyska sa zwykle do rychlej wymiany). Tak wiec warto sie zastanowic czy nie lepiej kupic samego nowego i oryginalnego wirnika do Twojego alternatora. Warunek, musisz umiec sam sobie go wymienic (+ lozyska, moze tez szczotki), bo jesli dasz to do zrobienia mechanikowi czy elektykowi, to juz IMO sprawa przestaje byc oplacalna, wtedy faktycznie lepiej kupic nowy altek.
Wogole jesli nie czujesz sie na silach samemu naprawiac/regenerowac altka, to polecam wylacznie kupno nowego, bo jak zaplacisz na robocizne + czesci do naprawy/regeneracji stargo/uzywanego, to wyjda to koszty porownywalne z cena nowego.