No tak.Tylko po co? Nie lepiej mieć sprawny czujnik
(włącznik)?
Jasne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, lepiej mmiec sprawny termowlacznik wentylatora chlodnicy, a jeszcze lepiej taki, ktory utrzymuje nieco nizsza temp. (fabryczne za pozno sie wlaczaly i za wczesnie wylaczaly), czyli ni mniej ni wiecej tylko kultowy 92*/87* <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />. Kto mial/ma, ten wie jak to super dziala <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, a sam termowlacznik, o ktorym mowa wyglada tak:
Aha i nie polecam kupowania takich termowlacznikow, ktore maja te blaszki-kontakty szeroko rozstawione, przede wszystkim dlatego ze bardziej narazone sa one na ulmanie (np. przy niezbyt umiejetnym/delakatnym sciaganiu konektorow), ale rowniez dlatego ze w takim rozwiazaniu trudno jest zalozyc taki dodatkowo chroniacy gumowy kapturek, a ktory przy stozkowym wykonaniu plastiku termowlacznika ladnie wchodzi i przede wszystkim dobrze sie trzyma. Ladnie to widac po prawych stonach ponizszych fotek (po lewych widac wykonanie oryginalnego termowlacznika w nowszych Feliciach 1.3MPI).
EDIT: O wlasnie nie polecam termowlacznikow w takim wykonaniu jak na fotce ponizej: