No tak... Trzeba było od razu o to zapytać...
A jeszcze zapytam tak na marginesie: skąd wiesz, że to są żarówki 60 V?

no nie wiem, na pudelku pisalo 60 Vat wiec nie wiem, ale ja sie nie znam, prosze ze mna nie dyskutowac na takie tematy, ja jestem jakas nie taka w te klocki, okazalo sie ze to jednak tylko zarowki poszly, po prostu je trzeba bylo bardzo mocno dokrecic bo jakies blaszki nie stykaly, co prawda ja dokrecalam mocno ale najwyrazniej nie wystarczajaco <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

no to lepiej popros kogos kto sie na tym zna, bo cie jeszcze prad popiesci

tak tez zamierzam zrobic, ja sie na pewno do tego nie dotkne... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Uuu, to gorzej... Niestety, trzeba więc sprawdzić połączenia. Czy te żarówki są na 230 V czy też
to jakieś halogenowe cuda z transformatorem?

zwykle zarowki 60 V <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Spróbować z trzecią żarówką...
Czasem tak bywa - wymieniasz żarówkę, a ta jest felerna od początku i przepala się natychmiast.
Jeśli następna żarówka "pójdzie", trzeba niestety rozebrać kinkiet i sprawdzić połączenia
(jeśli nie masz wprawy w elektryce, koniecznie poproś kogoś o pomoc).
PS. I po co było robić porządki?

to sie nazywa porzadki wiosenne <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> a jeszce dodam ze to sa 2 kinkiety przy lustrze, 1 po kazdej stronie i w obydwu tak sie stalo wiec pomysl z wyprobowaniem 3 zarowki raczej nie bedzie trafiony <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

zdjelam klosz z kinkietu i przetarlam go wigotna szmatka a pozniej sucha, ale tylko z zewnatrz i jak nalozylam go z powrotem to juz kinkiet nie dziala, zmienilam zarowke na nowa ale ta tylko leciutko sekunde zaswiecila i tez zgasla... co robic <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

A mnie się nie chce prowadzić już tej dyskusji, z tym że ja nie mam obowiązku tego robić, w
przeciwieństwie do tego że Ty logując się tutaj akceptujesz regulamin i powinnaś go znać...
http://zlosniki.pl/regulamin.php?Cat=

Oho widzę że komuś "władza" uderzyła do głowy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Jeśli takim tonem zadajesz pytania to lepiej zmień go dla własnego dobra bo inny z Twoich
rozmówców może być mniej opanowany.

Wybacz ale jakim cudem wiesz jakiego tonu używałam skoro mnie nie słyszałeś?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Logo, o którym mówimy nie jest emotem z gg tylko LOGIEM zaprojektowanym na nasze zlecenie i do
którego posiadamy pełne prawa własności Weźcie sobie emota z gg (lub jakiegokolwiek
innego i róbcie sobie z nim co chcecie, mnie interesuje tylko nasza własność.

Ale ewidentnie logo zlosnikia jest przerobionym emotem, czy człowiek który wymyślił i zaprojektował emoty dał wam prawo do ich przerabiania?

A jak przeczytasz regulamin, który zaakceptowałaś to przekonasz się że jak nam się znudzi,
włażenie przez kogoś na łeb to mamy wolną rękę by rozwiązać ten problem w dowolny inny
sposób skoro tłumaczenia nie skutkują

Szczerze mówiąc nie czytałam regulaminu bo mi się nie chciało

Wymuszanie czegokolwiek na jakimkolwiek administratorze jeszcze nikomu nie wyszło na zdrowie, a
napewno nie na tym forum

Przede wszystkim ja niczego nie wymuszam tylko pytam... a zastaszać to możesz kogoś innego... jeśli masz na myśli to że usuniesz mnie ze zlosnikia to szczerze mówiąć mam to gdzieś żeby się dobitniej nie wyrazić...

A według mnie i pozostałych właścicieli tego logo nie jest
Nie wiem kto tu przesadza Chcecie wykorzystać czyjąś własność, właściciel określił zasady na
jakich możecie to zrobić, a Wy staracie się wleźć mu na głowę i wymusić ustępstwa.
Zasady wykorzystania logo zlosniki.pl zostały jasno określone, koniec i kropka. Mamy swoje powody
i prawo by to zrobić więc to robimy.
PS. Trochę ostro, ale w łagodniejszym tonie widzę nieszczególnie dociera.

Ok, a ja nie rozumiem jednego... gęba zlosnikia to po prostu emot z gg, masz na niego jakieś prawa autorskie????? Niesądzę wobec tego uważam że chłopcy mogą sobie tego emota używać do woli bez twojej zgody...

Trzy posty wyżej napisałem na jakich zasadach możecie je wykorzystać, żadne przerabianie nie
wchodzi w grę

Uhm. Widziałam tą najładniejszą lepkę (czarną z gębą zlosnikia) i cyt."jeśli
chcecie mieć logo zlosniki.pl na swojej naklejce to musi być ono wkomponowane
w całości" według mnie jest ona wkomponowana... jedyne czym się różni to że przy napisie zlosniki nie ma ".pl". Czy ty jareczku troszkę nie przesadzasz? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Od dzis juz nie jezdzisz

To nie bez łaski <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />

Odpowiadalem zgodznie sprawdą... Ty podpuszczaczu jeden ty...

taaaa przecież codziennie z tobą jeżdżę i mam śmierć w oczach <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Twój wynik to: 15 punktów

<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> nie wierzę !!!! 15 punktów <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> chyba 115 <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Oszuście ty jeden <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

19 punktów <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

W tym miejscu był przejazd przez jezdnię przy drodze dla rowerów, dlatego na rowerzystów też
zwracałem szczególną uwagę. Tyle, że nie mam żadnej szansy uniknąć zderzenia, kiedy
rowerzysta z pełną prędkością ładuje się przede mnie wyjeżdżając zza ogrodzenia i krzaków
przydrożnych. Dlatego z mojej strony wyglądało to tak: ruszam (żadnych oznak rowerzysty),
dostrzegam po prawej rowerzystę (jeszcze na chodniku), hamuję, widzę, jak mi się przewraca
przed maską. Całość akcji, to może sekunda (dobrze, że nie "pomyliłem" gazu z hamulcem (co
się niektórym zdarza)...

Mi się raz zdarzyło <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Dobra zapytam Golca o szczegóły
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Ok, dzięki za pomoc, pochwalę się rezultatem jak pomaluję <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

kolor... a jeśli chcesz jeszcze więcej szczegółów dodam że pomarańczowy
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

a jak cenowo?

Czy może mi ktoś poradzić jaką farbę powinnać nabyć do pomalowania pokoju? Mam złe doświadczenia ze Śnieżką więc ta absolutnie odpada, a co z innymi? Dulux, dekoral czy jakieś inne? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Cos takiego widzialem w niedziele na modlińskiej... I tak jak w tytule, koledzy z sąsiedniego
kącika, NIE RÓBCIE TEGO...

Uuuu ja też taki widziałam. też w niedzielę i też na modlińskiej, i... o boże.... to zdjęcie było robione moim aparatem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, czyżbyśmy jechali tym samym autkiem ?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

Mam pytanie. W serwisie mi powiedzieli że rdzewieje mi miska olejowa i trzeba będzie ją wymienić. Koszt miski - 600 zł koszt robocizny - 700 zł. Pytanie 1: Kumpel mi powiedział że miska olejowa nie rdzewieje, czy to prawda? Drugie pytanie: Czy to trochę nie za drogo wychodzi?