No jasne, ze sa inne kozaki. Mieszkam w Krakowie i jezdze Swiftem 1.3 85km. Wydymalem Swiftem jakiegos cwaniaka w
Focusie 1.6, Siene 1.6, Megane Coupe sie trafilo i inne. Generalnie fajnie jest jak ktos mi siedzi na dupie, a
ja przy 60km/h wrzucam 2 bieg i gaz w podloge. Najfajniej jest rozwalic jakiegos smarkacza w SC Sportingu lub
jakiegos golfiarza. W zasadzie jak widze, ze autko jest mocniejsze (tak na oko oczywiscie) to sie nie scigam
specjalnie. 1 czy 2 sie zdarzylo, ze zostalem w tyle (peugeot 205 xsi).
Cfaniak ale do czasu.... pewnego dnia się możesz zdziwić jak Cię nawet maluszek objedzie (pozdrowienia dla Żurawia <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)