Niestety tak
I progi gnija od srodka.
W automatycznej rozwiązali to dużo lepiej. Swoją drogą przecież w normalnych antenach też można założyć kawałek gumowej rurki na koniec i wyprowadzić gdzieś pod spód samochodu - co myślicie o takim ulepszeniu?
Niestety tak
I progi gnija od srodka.
W automatycznej rozwiązali to dużo lepiej. Swoją drogą przecież w normalnych antenach też można założyć kawałek gumowej rurki na koniec i wyprowadzić gdzieś pod spód samochodu - co myślicie o takim ulepszeniu?
Z zadowoleniem obserwuję, że wszystkie fabryczne
dodatkowe elementy niemontowane w naszych Ticusiach, o których kiedyś pisaliśmy i
marzyliśmy, są teraz do kupienia w ludzkich cenach.
Teraz jest najlepszy okres na zakup takich dodatków, nie ma co czekać. Już kosztują niewiele, a jeszcze są. Jak wszystkie tego typu leżaki magazynowe się upłynnią to będą nie do kupienia. No chyba żeby sprowadzać z innych krajów gdzie produkowali Tico (poza Koreą), np. z Rumunii. Ktoś wie jak tam wygląda sprawa z częściami i jak były wyposażone samochody? Podobno np. rumuńskie Tico miały w standardzie montowane bezwładnościowe pasy z tyłu i w Rumunii można kupić oryginalne bezwładnościowe pasy na tył, bez potrzeby przeróbek przy adaptowaniu tych przednich. Nawet gdzieś na forum zdjęcia były tych oryginalnych...
Witamy, witamy i do zobaczenia na spocie!
Antenę zwykłą wymieniałem kilkukrotnie - wtedy jednak nie przejmowałem się gdzie idzie końcówka rurki od anteny - chodziło tylko o to, żeby wtyk z kablem przeszedł przez otwór do kabiny. Swoją drogą tak się teraz zastanawiam co się dzieje z wodą w normalnej antenie? Ścieka po bacie do wnętrza, potem tą plastikową rurką wewnątrz słupka elegancko zalewając od środka progi i wnękę pod błotnikiem? Dziwne.
Nie wiem, czy
pomogą, ale tu są moje zdjęcia nadkola bez założonego błotnika
Nie przypominam
sobie, aby tam gdzieś przebiegała instalacja antenowa.
Dzięki. Instalacji może nie być - podobnie jak np. z brakiem instalacji do zegarka (choć zaskakuje niekonsekwencja - instalacja do klimy jest we wszystkich modelach). A czy kojarzysz może żeby gdzieś tam wystawała końcówka rurki normalnej anteny?
A mógłbyś zmierzyć
nam dwie rzeczy? Chodzi o "wysokość" całości łącznie z prowadnicami, czyli od
płaszczyzny spodu fotela do spodu szuflady.
Około 11 cm.
I drugi wymiar- jaka jest odległość
pomiędzy spodem fotela a górną krawędzią wsuniętej szuflady?
Około 5 cm.
To by nam pomogło
ustalić czy aby się nie nada do Matiza...
A jak wygląda mocowanie foteli i ukształtowanie podłogi pod fotelami w Matizie?
Przy okazji - na stronie http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/index.htm jest link do katalogu części Matiza z mailem do kontaktu w celu udostępnienia. W katalogu taka szuflada powinna być pokazana (jeżeli występowała).
O ile pamiętam
rysunki, to szuflada zdaje się jest dedykowana pod fotel pasażera...
Na stronie http://www.wolff.zabrze.stk.net.pl/TicoCzesci/102.htm mocowana jest pod fotelem kierowcy. Przyjrzałem się dokładnie i już wiem czemu niecka szuflady jest niesymetryczna. Szuflada zamocowana pod fotelem jest przesunięta w kierunku tunelu środkowego. Dzięki niesymetrycznej budowie nie zahacza o poprzeczną belkę pod fotelem (tą do której jest przykręcone mocowanie fotela), która to belka w pobliżu tunelu środkowego jest wygięta do góry. Chyba ta szuflada nie pasowałaby pod fotel pasażera.
A przód nie
działał? Też kiedyś straciłem tył, wypadł tłoczek z cylinderka, płyn się wylał.
Zostataje jeszcze drugi obwód. U mnie pedał hamulca wpadał bardzo głęboko
praktycznie do podłogi, ale dało się hamować przodem, aż do zablokowania przednich
kół, co prawda modulacja była słaba i chwilę trwało przyzwyczajenie się do tego
niemniej dało się jechać i skutecznie hamować.
Jak mi kiedyś strzeliły przewody z tyłu i płyn się wylał to straciłem też przednie hamulce. Pedał wpadał do spodu w deskę a hamowania przodem nie było. Do warsztatu jechałem tylko na ręcznym (w korkach, starałem się zachowywać duży odstęp od poprzedzającego mnie pojazdu, a widząc to co chwilę jakiś debil wpychał się mi tuż przed maskę i gwałtownie hamował - masakra).
Obadaj szczegółowo
ten silnik- czy jest na 100% pneumatyczny?
Może to ja
strzeliłem kiedyś babola, że antena jest pneumatyczna, wyłącznie na podstawie
marnego zdjęcia anteny- być może ta "rurka" też nie była rurką tylko zębatką.
Na to wygląda, że jednak antena ma być z zębatką i te części do siebie pasują To co wziąłem za króciec ciśnieniowy w silniku jest chyba króćcem do założenia rurki odprowadzającej wodę poza samochód. U góry silnik ma kryzę w którą wchodzi końcówka anteny z wyżłobieniem - antena jest tam mocowana zawleczką - pokazałem to na zdjęciach. To co mnie teraz zastanawia to czy silnik anteny jest na pewno mocowany wewnątrz, na ściance nad nogami kierowcy. Może jednak jego miejsce jest we wnęce pod błotnikiem, nad nadkolem (w tej samej wnęce w której jest zbiornik spryskiwacza)? Antena automatyczna ma tą plastikową rurkę w której chowa się teleskop kilka centymetrów dłuższą. W miejscu gdzie rurka anteny zwykłej się kończy, w antenie automatycznej jest taki gumowy "korek" (pokazany na zdjęciach) którego przeznaczenia jeszcze nie rozumiem - może przechodzi on przez blachę pomiędzy lewym słupkiem drzwiowym a wnęką pod błotnikiem? Czy ktoś z Was dysponuje może fotografiami po zdjęciu błotnika? Albo może ktoś z Was pamięta czy była tam widoczna końcówka zwykłej anteny? Czy jest gdzieś tam otwór średnicy 15 mm na rurkę anteny i dwa małe otwory (lub otwór i bolec) na mocowanie silnika? A może była tam gdzieś luźna trzypinowa wtyczka?
Fajna i przydatna
rzecz, jeśli ktoś zdecyduje się na gromadzenie w środku drobiazgów.
Ja zaś nazywam
miejsce pod fotelem pasażera "lodówką" i wożę tam przynajmniej jedną 1,5-litrową
butelkę napoju, rolkę papierowych ręczników, jakiś spray i coś tam się jeszcze
zawsze zmieści... Do szuflady nie wlazłoby to wszystko. Ale gdybym nie miał takich
złych nawyków, sam kombinowałbym z nią (albo zakup, albo jakaś samoróbka).
Ja tą szufladę zamontowałem pod fotelem kierowcy, nie pasażera. Zresztą nie wiem czy pod fotel pasażera pasuje - szuflada jest niesymetryczna, chyba po to żeby nie zahaczać o dźwignię do regulacji położenia fotela. Ta dźwignia pod fotelem pasażera jest z drugiej strony niż pod fotelem kierowcy.
Edit:
Chyba jednak dźwignia nie przeszkadzałaby. Właśnie jeszcze raz obejrzałem zdjęcia i dźwignia jest nieco wyżej. Niemniej jednak szufladka jest z jakiegoś powodu niesymetryczna - zobaczysz na spocie w sobotę.
a szuflada w czasie
hamowania się nie wysuwa? jest jakoś blokowana?
Sama się nie wysunie. Jak przyjrzysz się zdjęciom to widać w szufladce takie wgłębienia po bokach, w miejscu gdzie szufladka ślizga się po prowadnicach. Wsporniki mają takie sprężynujące blaszki, które przy zamkniętej szufladzie wchodzą w te wgłębienia i ją blokują.
Jedyne, co mnie
zniechęca, to cena ok. 60zł
Fakt, cena spora. Wygoda kosztuje
Jaki koszt takiego
cuda?
Niestety tanio nie jest. Szuflada ze wspornikami 59 zł plus przesyłka 23 zł. Chyba że ktoś jest z Pułtuska to przesyłka odpada.
Nie wiesz, czy jest
coś takiego do Matiza?
Nie mam pojęcia. Jak jest gdzieś na necie obrazkowy katalog części do Matiza to tam takie fabryczne dodatki będą pokazane. Obejrzyj też fotel od spodu czy są może jakieś otwory przeznaczone do mocowania wsporników - jeśli tak, to przypuszczalnie szufladki występowały (a może nawet przypasuje taka od Tico?).
Dla mnie owe kostki
stanowiły największy problem, ale to pewnie dlatego, że nie mam koreańskich
paluszków
Żeby rozłączyć kostki najprościej chyba jeszcze przed wymontowaniem licznika sięgnąć ręką od spodu, pod deskę (tak samo jak przy wymianie żarówek z kontrolek sygnalizacyjnych bez demontażu licznika). Od spodu jest sporo miejsca i można wtyczkę złapać całą ręką.
Proponuje 14
Super, potwierdzam swój udział.
Nasmarowanie uszczelek drzwiowych smarem silikonowym w sprayu przed zimą, montaż zacisku mocującego lejek wlewu płynu spryskiwacza, popielniczki z mocowaniem do konsoli i szufladki pod fotel (opisy w osobnych wątkach), oraz biadolenie że zamówiona antena automatyczna nie pasuje do silnika anteny.
Dotarły zamówione części, antena automatyczna i silnik do niej. Niestety wygląda na to że te części nie pasują do siebie, albo ja czegoś nie rozumiem Silnik zamawiałem w Fox Rzeszów która jest niezastąpiona w sprowadzaniu nietypowych rzeczy do Tico, antenę natomiast w firmie Vimex (w Foxie anten nie mieli). Z tego co czytałem na forum antena ta w Tico wysuwana jest ciśnieniowo, ktoś nawet zamieszczał zdjęcie, gdzie z anteny wychodzi odpowiednia rurka do tego. Z mojej anteny wychodzi zębatka, tak jak pokazałem na zdjęciu Z drugiej strony w katalogu części na stronie Wolffa pokazany jest rysunek anteny automatycznej właśnie z zębatką, a nie z rurką ciśnieniową Silnik do anteny ma króciec do podłączenia rurki ciśnieniowej Numery katalogowe obu części się zgadzają, więc dziwi mnie że do siebie nie pasują. Czy to możliwe ze w Tico były stosowane różne typy anten automatycznych (ale wtedy chyba miałyby inne numery katalogowe)? Czy ktoś widział kiedyś taką antenę na żywo? Ewentualnie może ktoś z Was wie gdzie mógłbym kupić taką antenę z rurką ciśnieniową (z tego co wyczytałem na forum, to niektórzy taka antenę montowali nawet zamiast zwykłej i wysuwali ręcznie, gdy zwykłych akurat nie było w sklepie)?
W kilku miejscach na forum była wspomniana szuflada pod fotel, niestety nigdzie nie było zdjęć, ani opisu. Ostatnio zamówiłem taką szufladkę w firmie "AUTO Chmielińscy" i pomyślałem, że podzielę się wrażeniami. Do zamontowania potrzebujemy szufladki właściwej (nr katalogowy 85510A78B00-5SF), dwóch wsporników (numery 85520-70B00-000 oraz 85530-70B00-000) - wygląd pokazany na pierwszym zdjęciu oraz czterech blachowkrętów. Wsporniki mocujemy blachowkrętami od spodu do fotela - przygotowane są już fabryczne otwory, nie trzeba do tego zdejmować fotela, wskazany jest za to możliwie krótki śrubokręt. W prowadnice zamontowanych wsporników delikatnie wsuwamy szufladkę, aż zaskoczy. Wygląd po zamontowaniu na zdjęciu w załączeniu.
Dzisiaj przyszła zamówiona popielniczka z mocowaniem do konsoli. Sama popielniczka jest identyczna jak te w naszym Tico, jedynie blacha mocująca popielniczkę ma dodatkowy element służący do przykręcenia do konsoli. Zdjęcia prezentują porównanie popielniczek i wygląd po zamontowaniu. Jeżeli ktoś ma konsolę, to polecam zamontowanie jeszcze takiej właśnie popielniczki - koszt nie jest duży (22 zł w Fox Rzeszów) a dzięki temu konsola nie drży i nie razi dziurami na śruby w górnej części.