Malo jezdze samochodami ale wydawalo mi sie, ze w czasie jazdy powinno tak dzialac.
Jechalem testowo sprzedawanym tikaczem i przy wyjezdzaniu zauwazylem ciezkie wchodzenie wstecznego. Pozniej jedynke,
dwojke, trojke, czworka, redukcja do dwojki. Wolno juz jechalem i zredukowalem na jedynke i nie dosc, ze ciezko
weszla to cos zazgrzytalo. W starym wysluzonym Golfie II np. dwojka wchodzi ciezej a przy szybszej zmianie
biegu glosno rzezi. Gosciu mowi, ze taka jest synchronizacja ?@?
Generalnie jedynka podczas jazdy wchodzi bez zgrzytu tylko przy malej predkosci, a wsteczny potrafi czasem zgrzytnac mimo sprzegla - taka budowa skrzyni, ale niech sie ktos madrzejszy w tej kwestii niz ja wypowie czemu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />