podsumowując wypociny w tym topicu:
4 lata temu zalozylem do vw 18 strumienice . wyciety katalizator i w to miejsce wstawiona strumienica ostatni tlumik przelotowy.na poczatku odczuwalna byla poprawa mocy ale po przejechaniu nie moge okreslic ilu kilometrow zaczal sie grzac motor i zaczal tracic moc .po zauwazeniu tej sytuacji zdjalem uklad wydechowy i w kolektorze bylo tyle nagaru ze moglem sobie go wydrapywac .dlatego sadze ze strumienica taka za 150 jest do kitu.przyklad mojego kolegi: ma forda sierre 16 z regulowanymi zaworami zrobil to samo co ja z wydechem u niego zaczela stukac klawiatura zdjelismy kape zaworowa i okazalo sie ze dzwigienki zaworowe sa wytarte na maksa oczywiscie wydechowe czyli swiadczy to o tym ze spaliny zaczely sie cofac do silnika.strumienice byly dobrane do silnika(moze w tamtym okresie byly wadliwe a dzis moze jest inaczej ja jednak bym nie zaryzykowal ponownie.
gaz rurka : opieram sie na silnikach vw z przebiegiem 100tys do 150tys. pojemnosc 13 16 i 18
po zdjeciu glowicy i dobraniu sie do dolu silnika wyjeciu tlokow i zdjeciu pierscieni okazalo sie ze kanaly na tloku ktore maja smarowac sa po prostu zatkane wiec gaz musi trafiac takze do tlokow
z ta teza o panewkach to sie mylilem :uklon, bo faktycznie nie jestesmy w stanie tak wyciagac spalin..ale teoretycznie czysto zakladajac tlok ma swoj ciezar ,pewnie dlatego w sporcie stosuje sie takie male tloczki pozdrawiam
a te moje wczorajsze wypociny byly po to coby nasi klubowicze nieposiadajacy duzej kasy zbyt pochopnie nie zabierali sie do tuningu.