Zderzaków chyba malować nie będę nie zabieram się za to a do lakiernika noo policzy sobie troche, może kiedyś jak więcej czasu będę miał i cieplej będzie bym spróbował samemu coś maznąć zobaczy się

Oo za******y ten kolorek tylko jeszcze ja mam czarne zderzaki w świstaku myslalem wlasnie nad bronze a gun meta podobaja mi sie strasznie te kolorki, pomysle w tygodniu bo bede lakierek zamawial

epoxyd z akrylem
mogles dac m/m mokro w mokro czekasz az epoxydowy odparuje tzn bedzie efekt matu na
epoxydzie 15-20 min i nastepnie bez matowania epoxydu dajesz podklad akrylowy

hm tzn napisze tak najpierw fele czyszczę do gołego aluminium, następnie maluje epoxy i czekam ( na puszce napisane jest ze trzeba 12 godzin czekać do następnego malowania) tak wiec czekam, na dzień dzisiejszy wszystkie fele w epoxy już wyschło ii jeszcze do wieczora ( wiem niedziela ale muszę zrobić to dziś bo w tygodniu późno z pracy wracam) pomaluje akrylem dwie warstwy i na to lakier dwie warstwy i bezbarwny tez dwie warstwy zobaczymy jak to będzie wyglądać tylko z lakierem nie wiem już czy malować ten grafit/gun metal/siwy bo nie wiem czy będą pasować do czerwonego samochodu

Fele już pomalowane Epoxy
jutro akryl a po jutrze lakierek grafit/gun metal/siwy jak kto woli

To
przekombinowałeś, bo klipsy wystarczyło owinąć taśmą np izolacyjną o długości 2-3cm
w miejscu mocowania (lub samo mocowanie podkleić, bo fabryczne dawały za dużo luzu),
tak żeby je usztywnić i żeby nie latały
edit:
I jak ta taśma z
włóknem? dała jakikolwiek efekt?

Chyba o takie coś chodzi mi się wydaje:
http://www.leroymerlin.pl/materialy-wyko...12177,l471.html
też jestem ciekawy efektu

Ok dzieki za info dziś po pracy je ściągam i maluje

Witam, zabrałem się za malowanie felg aluminiowych i takie pytanie czy jak mam ciężarki/obciążniki przyklejone do felg to czy muszę je do malowania zerwać tak jak wentyle? Czy normalnie malować te felgi bez zdejmowania ciężarków/obciążników? Dodam ze opony mam zdjęte. I czy gdy będę zakładał opony drugie to będą mi "naklejać" te ciężarki/obciążniki ?
Takie zdjęcie podglądowe:

Myśle że pomoże
http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=1075733

Rozumiem ja na razie tez nie wymieniałem może w dalekiej przyszłości

Tak czy tak seryjne kable do wymiany na minimum 1,5mm2 o takie -> http://allegro.pl/kabel-glosnikowy-przewod-2-x-1-5-mm2-miedziany-i3585766184.html

w lewym tylnym
nadkolu od wewnątrz auta pod plastikiem. kable koloru zielonego
zielone? ja mam turkusowo białemoże moje wyblakły? he

Własnie żubrowaty coś miał kombinować z dolna rozporka ii sprawa ucichła. Wiem ze mi jedna robi na przód

OOOo fakt zrobilem gape remącik no dobra zrobię remoncik a co do tego hamowania z tym pedałem i tylnymi kolami no nie wiedziałem aż głupio się przyznać

Wczoraj wymienione oponki zimówki i po wymianie suprise lewe kolo tył nie wiadomo z jakich przyczyn zaczęło po prostu samo hamować kołem zakręcę i zrobi pół obrotu i stoi po odkręceniu kola chciałem zdejmować bębny i myślałem ze zaciski się zablokowały czy coś, po czym przyszedł mój tata i powiedział "to trzeba jak w maluchu jak się blokuje puknąć młotkiem zawsze działa" i tak zrobił wziął młotka walnął parę razy w bęben iii zadziałało powiedział jeszcze żeby sprawdzić czy hamuje dobrze to tak ręczny git i nagle mówi żeby wcisnąć pedał hamulca mowie ze przecież to tylko hamuje na przód a tył ręczny ( niestety się myliłem) a kolo jak nie hamowało na pedale hamulca tak nie hamuje prawdopodobnie jest zapowietrzone zacząłem rozkręcać odpowietrznik i prawie śrubka się wyrobiła, ale nadal nie wierzyłem ze pedałem hamulca można hamować także tylnymi kolami, podniosłem druga stronę zakręciłem kołem tata zahamował bang! hamuje no i się okazało ze muszę albo odpowietrzyć układ po lewej stronie albo wymienić szczeki a w najgorszym wypadku wymienić komplet tzn cały układ hamulcowy po lewej stronie jak nie odkręcę tego badziewia do odpowietrzania hamulców. Narazie jeżdżę tak ale w zimę samochód idzie na klocki i będzie remącik

Widziany na innym forum świstak godny uwagi i zadbany. Moze odkopalem temat ale ucichło cos na forum co sie stało? Sprzedałes świstaka?

Moze troche glupio zabrzmiale moznaby np sprobowac zrobic z maty szklanej i zywicy taka oslone pod silnik zeby nie chlapalo itd? Wymierzyc co i jak i zrobic taka oslone? Wiadomo ze zbytnio przy jakim kolwiek uderzeniu moze i by sie polamalo ale sprobowac mozna by teraz tylko pytanie czy np nie byloby czuc ze sie pali czy cos? Chodzi mi o to ze przy wydechu czy by nie zaczelo sie to w jaki kolwiek sposob palic? Moze i glupi pomysl i ktos pomysli ze zasmiecam chcialem sie tylko podzielic pomyslem i dowiedziec sie co Wy na to.

Tak? hee cieszy mnie to bo każdy mówi ode mnie z okolicy " łoooo dużo pali gazu nie lepiej na benzynie jeździć? Spali Ci 5 może ", może 5 spali benzyny w trasie ale nie tak jak ja jeżdżę dzień w dzień miasto korki itd w przeliczeniu na gaz się lepiej opłaca, a cena miedzy benzyna a gazem się rożni sporo

Czyli nie mam czego sie bac ze zamuli sie czy cos, na zime mam stalówki 13 seria takze tym sie nie martwie a te 14 swoje przymierzalem no to z tylu odleglosc felgi/opony od nadkola tam od strony wewnetrznej wynosila yyy wlozylem tam palucha to zle nie jest chyba zakupie oponki to sprawdze jak na przodzie wyglada sprawa co do spalania to mam lpg srednio jak teraz jezdze praca-dom to ok 8l gazu spala nieco mniej moze ale trasa wyglada tak ze mam 10km do pracy a trasa to glownie miasto korki i te sprawy. w trasie? Nie wiem ale jak jechalem do poznania to byl pelny bak tzn zatankowalem 25l gazu no i przejechalem na nim 380-390km wychodzi 6.5l na setke jak dl amnie zle nie jest, 17zl 100km a w zime mam takie samo spalanie nie zauwazylem roznicy miedzy latem a zima troche wiecej benzyny idzie tylko na rozgrzanie samochodu.

Ładne masz fele aa tez masz 6 cali? A jak z zamuleniem auta? jest cos odczuwalne? a spalanie? na tych oponkach to wyglada jakby 15 byly he

13? bardziej mi to pod 14 podchodzi ale i tak na 13 ladnie wyglada