Ja mam owiewki oryginalne suzuki i te nie wypadają, są łagodnie wyprofilowane nie tak jak Heko czy inne nieoryginalne. Ale jak jedzie się z prędkością powyżej 120km/h to nawet te łagodnie profilowane wywołują świst opływającego powietrza. Dobre są gdy ktoś pali w aucie - i stale uchyla szyby (nawet deszczu). Nie chlapie woda do wnętrza przy użyciu spryskiwaczy szyby.
Nie palę, i wolę cichą autostradową jazdę więc demontowałem je i chętnie sprzedam 2 szt. przód z 4d sedana.
DamianGliwice
Posty
-
Owiewki -jeśli nie Heko to co? -
Co wymieniać jeżdżąc na LPG ??Kable trzeba wymienić częściej niż te 212tys km - nawet na benzynie 100tys. km to już dużo.
Kable warto kupić takie co mają w środku stalowy drut spiralny - mają mniejszą rezystancję a do LPG to dobrze - np firmy SEIWA
Brak mocy to może też być nieprawidłowa regulacja - za uboga z reguły mieszanka -wzrost temp. spalania - a taka grozi wypaleniem gniazd zaworów, zaworów a nawet pęknięciem głowicy!!!
(po 1000 czy 2000 km od założenia instalacji trzeba pojechać na regulację w każdej instalacji z mikserem) - jeśli póżniej znowu coś nie tak --- to na regulację! -
Świece - dylematNo to za 40 zł kupisz też komplet NGK click here
No niecałkiem bo 12,90zł/szt ale za 52zł komplet (4szt) to niezła cena tylko że jeszcze + przesyłka.
Ale nie powiem nic złego na Iskry bo silnik chodzi równo -
Olej silnikowy...Ja mam wrażenie że już przy kilkunastu st. mrozu ciężko kręci silnik a mam przejechane 5 tys km na niestety badziewnym Lotosie 10W-40 - dlatego pytałem na forum o rzadszy olej - jak widać większość ludzi odradza.
Już mam na celowniku olej 10W-40 Liqui-Moly lekkobieżny, który zawiera MoS2 - siarczek molibdenu- zmniejsza tarcie i ma ułatwić start na zimno, i jest to zalecany do swifta 1,6L 10W-40. -
Łożyska w 1.0wymiarów niestety nie znam, ale cena łożyska to nie więcej niż 75zł. Myślę że jak Jesteś z Tychów to nie Masz daleko do Dąbrowy Górnicaej albo do Gliwic. Podaję link do Gościa, u którego ja już kupowałem części (stwierdziłem że tu jest tanio) http://moto.allegro.pl/my_page.php?uid=149301
Najlepiej zadzwonić i zapytać. -
Uniknąłem śmierci. Urwany sworzeń.....Mnie zużył się jeszcze oryginalny z lewej str. ale 14 miechów temu wymieniłem bo stukał, teraz zaczyna też oryginalny jeszcze z prawej - jak przejeżdżam dziurę, tory kolejowe albo krawężnik.
Dobrze że Wyszliście bez szwanku - ba i suzi jest cały. <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> -
Średnie spalanie 5,2 l/100 km-Swift 1,0...jeszcze ktos tu napisze ze mi swift w trasie pali ponizej 6 l/100km to mu bana sprezentuje
ten ktorym jezdze pali w trasie 6.3 -8lSpokojnie można zejść do 5,1 L/100km benzyny na trasie jadąc spokojnie - odwiedziłem Słowację już 2 razy i tak właśnie wyszło (trasy raz koło 600km, a drugi 900km) - z tym, że w górach zreguły można oszczędzić paliwo hamując dużo silnikiem. Acha ja mam sedana 1,6L i to było z 3 osobami na pokładzie + full bagażnik, wiosną i latem.
-
Ciężko wyskakująca jedynkaByć może dlatego, że synchronizator jedynki najczęściej pracuje - z jedynki rusza się.
Synchronizator jedynki "wyrównuje obroty" wałków przy zazębieniu trybów w skrzyni biegów - i dlatego można go łatwo zniszczyć szybko wrzucając pierwszy bieg - zwłaszcza gdy się jeszcze toczymy a wrzucamy jedynkę.
Dla tego synchronizarora gęstość oleju ma duże znaczenie. -
Olej silnikowy...Dzięki Wszystkim za wypowiedź na ten temat - sam byłem ciekaw na czym jeżdżą inni.
-
Świece - dylematMasz 1,6 16V z '94 - więc silnik ma oznaczenie G16B - więc z małym gwintem NGK standardowe BKR6E - bo przerwa ma być 0,9mm wg producenta suzuki dla benzyny -a na gazie nawet powinna być mniejsza o 0,1mm.
Jak włożysz z większą przerwą np: 1,1mm (np: inne niż NGK) to prędzej czy później pójdą Ci przewody wysokiego napięcia - przy większej przerwie rośnie napięcie i to niszczy głównie izolacje kabli, powoduje przebicia - szybciej też zużyjesz palec i kopułkę rozdzielacza.
Ja kupiłem świece Iskry SFE65PRS 0,8mm (NGK to najlepsza ale droga firma) i jak dotąd silnik chodzi ok na benzynie i na LPG. Świece mają 11tys km. za 40zł komplet
-
paseknie wiem czy było to ruszane tematycznie ale ile moze kosztowac pasek bo mi dzis popiskiwac
czasem zaczoł;/do 1,6 16V dałem za markowy "Gates" 37zł rok temu.
-
Olej silnikowy...Tzn. Mobil 1 półsyntetyk o parametrach 10W-40?
-
Ciężko wyskakująca jedynkaJa mam podobnie szczególnie teraz jak jest zimno.
Olej jest gęsty i tyle potem wchodzi dużo łatwiej.
Myśle olej na wiosne wymienićJa wymieniałem na syntetyk 75W-85 jest rzadki i w niższych temp., jeśli ktoś nie piłuje i nie szaleje to może się pokusić nawet na 75W-80 najrzadszy jaki jest na rynku do skrzyni. - wchodzi u mnie 2,2L tego oleju - kupiłem Midland (były QuakerState) -drogi ale dobry i to się rzadko wymienia - warto dać więc trochę kasy. A efekt lekko pracującej skrzyni ma się do następnej wymiany oleju.
-
spalanieW sedanie 1,6 z '93 w zimie spalał mi 7,5-8,5L/100 benzyny 95 i zawsze jeżdżę trasy krótkie 5-8km do szkoły, pracy, czy na zakupy - wszystko w mieście - i właściwie rzadko jeżdżę dalej bo nie mam takiej potrzeby.
To moja pierwsza zima na LPG i właściwie to moje wyniki wychodzą takie: 8,8 - 9,5 L/100km + około 1L benzyny na 100km do zapalania gdzie schodzi jej więcej szczególnie na zimno przy -20st.CAle na trasie to się zdziwiłem - przy 50-60km/h w górach do 80-90 (góra100) na drogach płaskich: 5,1-5,2L/100km benzyny latem w sierpniu do okoła Słowacji(900km), i narazie pierwsza trasa na LPG "Sylwester" wyszło 6,22L/100km (200km)- więc wniosek prosty 20% więcej gazu pali niż benzyny
-
Dopuszczalne obciążenieTeż tak mam, auto jest w miarę sztywne jak jest puste. Po załadowaniu 5 osób dorosłych bez bagażu z butlą LPG w kole już jest źle - trzeba uważać na końcowy tłumik - (mam zamiennik Walker'a prawidlowo zawieszony), tylne chlapacze, a w głębokim śniegu trze wtedy podwoziem - które na pusto ma 17,5cm prześwitu - bez tuningu.
Tak poza tym to wkurza mnie przednie ucho do holowania - wystaje z przodu tak nisko, że lubi krawężniki parkingówMoże i u mnie są już zmęczone sprężyny - autko będzie mieć 13lat.
Na Słowacji są dobrej jakości nawierzchnie - z małymi wyjątkami w wys.górach i przy dojeździe do niektórych Jaskiń - np: Dobsinska Ladova Jaskynia - ale w zimie (do maja) jaskinie są zamknięte. -
Uważajcie na wahacze z JCauto !!!Ja mam wahacz kupiony w Japparts w Gdańsku i przejechałem narazie trochę ponad 10 tys km i nic się nie dzieje mimo że był jak mi się wydaje tani 156zł przedni lewy - i nie wiem czy to właśnie nie był JC. Nie dam sobie nic złego powiedzieć - narazie.
Może trafiłeś akurat na felerny - przy takich masowych produkcjach można mieć akurat pecha
Niestety u mnie przy większych dziurach zaczyna odzywać się drugi - prawy wahacz - szczególnie przy najeżdżaniu na krawężnik (delikatnym oczywiście).Kupiłem auto ze zrąbanym sworzniem w lewym wahaczu i wybitą prawą końcówką drążka kierowniczego, jakby tego było mało oba zewnętrzne przeguby miały dziurawe osłony -> kupiłem nowe przeguby, gałkę i wahacz. Ale pocieszeniem było to że poprzedni wł. w niemczech tego nie reperował, nie ukrywał i nie "przygotował" na sprzedaż a wszystko wyglądało na stare nieruszane - miał przebieg 100tys km
-
Sprzęgło do robotyJeśli chodzi o odpowietrzenie układu sterowania sprzęgła oraz wymianę płynu:
mówię tu o sprzęgle sterowanym hydraulicznie - tak jest w swifcie 1,6L 16VJa wymieniałem płyn sprzęgła- to jak wymiana płynu hamulcowego (potrzebna jest druga osoba do deptania pedału), płyn DOT-3 (taki sam jak hamulcowy), wymiana - czyli również odpowietrzenie polega na wyssaniu strzykawką z wężykiem starego płynu ze zbiorniczka, następnie nalaniu do pełna nowego. Dalej odkręcamy odpowietrznik przy dźwigni sprzęgła na skrzyni biegów a ktoś wciska pedał do oporu - płyn stary wypływa na "skrzynię biegów"(he he) i trzyma go aż my zakręcimy odpowietrznik, puszcza wtedy pedał - siłownik zaciągnie płyn ze zbiornika - ubędzie go i trzeba dolewać. Tak powtarzamy cykl aż stwierdzimy że już w całym układzie jest nowy płyn.
-
Jakie są obiawy uszkodzonego łożyska koła?Objawy uszkodzonego łożyska to pojawiające się buczenie (wycie) uzależnione od prędkości, im szybciej tym głośniej i tym wyższy dźwięk. Jak jest już naprawdę głośne to ja bym to wymienił - przy wyższej predkości jak się takie lożysko zagrzeje to może dojść do zablokowania koła - wiesz czym to grozi!
Jeśli masz swifta AH lub AJ(4WD)- sedan - to w przypadku wymiany tylnego łożyska trzeba sporo wydać.
W sedanach oraz w GTi od Mk II (od 89roku) łożysko jest razem z piastą
na www.japparts.pl sprawdziłem i to kosztuje aż 330zł szt,
Jak masz 3 lub 5 drzwi i nie GTi to tylne samo łożysko (wymienne w piaście) kosztuje jedynie 25zł.
Z przodu łożyska kosztują od 75zł do 140zł(w 1,6L) -
Straszne buczenie na wyższch obrotachbuczenie łożysk jest zależne wyłącznie od prędkości auta - im wyższa tym głośniej buczy, i jest niezależne od obrotów silnika ( jak wrzucisz luz w czasie jazdy to dalej będzie buczeć tym samym tonem).
Umnie nic nie buczy, ale za to warczy od 3400 do 3500obr/min zarówno jak się rozpędza i jak zwalnia - więc sądzę że to jest (u mnie) osłona kolektora wydechowego albo osłona katalizatora.
Wrednie jest jak hamujesz silnikiem w górach a on akurat ma te obroty. -
Olej silnikowy...A tak apropos przepalania oleju.. Czy jakies pol do 3/4 literka na 2500-3000km brane przez
silnik, to niepokojacy wynik?mnie weźmie na miarce oleju tak ze 2mm po 5000km - więc nie dolewam oleju , poza tym silnik nie kopci wogóle, a na zimnym co najwyżej czuć benzynę z wydechu. moim zdaniem silnik u mnie jest żyleta.
A jeśli chodzi o pol do 3/4 literka na 2500-3000km to już nie mało (co na to katalizator???), choć norma producenta przewiduje pewnie pól litra na 1000km (wielu producentów aut dopuszcza na gwarancji nawet 0,5 do 1L/1000km)