45Ah. I to chyba wszystko co chcesz wiedzieć, oczywiście ważne jest też aby się zmieścił do Fav
O ile mnie pamięć nie myli to też mam Exide, chyba już ze trzy lata, bez jakiegokolwiek
doładowania zewnętrznego w tym czasie.
Wstyd się przyznać, ale kupiłem favcię z akumulatorem 80Ah. Nie będę wymieniał (na razie). Nawet przy najwiekrzych mrozach i uszkodzonym gaźniku kręcił tak długo, że znudzony szedlem do domu. W warsztatach zawsze się nabijają, ale muszę powiedzieć, że nigdy mi się nie wyładował, zanim nie znalazłem przyczyny "niemocy przy rozruchu"
buran
Posty
-
akumulator do Favoritki -
Sprzedałem skodePrzeczytaj dzieciaku dokładnie co napisałem, przedewszystkim { [color:"red"] Edit by mate, [/color]
Chłopaki, nie wiem po co ta złość i wzajemne bluzgi. Tego typu korespondencje prowadźcie na privie. Dla osób z zewnątrz nie jest to na czynnik mobilizujący do wymiany opinii i przystąpienia do grona przyjaciół Skodzianek.
Pozdrowienia -
ssanie na gazie w teorii (na razie)Dokładnie z tym tirem jest to niebezpieczne takie zacięcie. A co zrobić w automacie.?? z tym
fantemWyregulować!
-
Problemy z gazemIle kkm ma "przejechane" membrama?
Moze ci łapie lewe powietrze? Ja własnie musze wymienić w renóce uszczelke pod wtryskiem z tego
powodu, objawy te same.Może tak być, u mnie problem ustąpił po wymianie przewodów Gaźnik-Serwo i zaworu zwrotnego.
-
podskakiwanie wskazówki obrotomierzaczesc
mam identyczny objaw pojawiajacy sie na rozgrzanym silniku w momecie pracy wentylatora.
u mnie wyglada to tak ze jak sie zegram z praca wentylatora i wowczas wylacze silnik to
kontrolki aku i ladowania maja blysk zazenia i skok wskazowki nastepuje.
nie mam pojecia co z tym fantem zrobic.
jak poczekam na zaaplonie az wiatrak sie wyszaleje i przestanie pracowac problemu nie maPotwierdzam, że dzieje się to w przypadku włączonego wentylatora chłodnicy.
Jest to wydaje się normalne zjawisko, ponieważ silnik po odłączeniu zasilania staje sie przez krótką chwile prądnicą i "daje impuls". Jak temu zaradzić? Myślę, że podobnie tak jak stosuje się w elektronice przy wysterowaniu przekaźnika (cewka) przez tranzystor, czyli przez podpięcie diody do zacisków silnika ale oczywiście w odwróconej polaryzacji. Nigdy tego nie robiłem, lecz trzeba zwrócić uwagę , na prąd diody (silnik wentylatora będzie zwierany). Rozwiązaniem, który mógłby wyeliminować te zjawisko jest również podłączony rezystor do zacisków silnika (uwaga na jego moc). -
ssanie na gazie w teorii (na razie)automat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i
wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allllJestem zszokowany <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Zamiast wyregulować automat lepiej rozpier... i zrobić tandetę. Lecz z drugiej strony jeżeli to działa i właścicielowi odpowiada a przy okazji nie denerwuje się zimą to proszę bardzo.
Przy okazji nastepny pomysł. Może zamiast przerywacza do kierunkowskazów zamontować 2 przyciski i osoba obok będzie je włączała przy zakręcie. Unikniemy czesto problemów zacinającego się przełacznika zespolonego. Proszę o manual. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Atak rudyJa to robie tak:
gumowka oczyszczam rdze, klade na resztki rdzy odrdzewiacz (nie wiem ile kosztuje juz mialem),
klade szpachle (uniwersalna mala 250g + utwardzacz koszt ok.7-8 zl lub wykanczajaca tyle
samo kosztuje), papierem wygladzam (100 jakies 3zl za metr i do tego jakis drobniejszy np.
wodny 220 z 2zl za arkusz), podkladem akrylowym w spreyu
przejechac (koszt malej puszki jakies 11zl).
Ja na tym skonczylem do tego trzeba kupic lakier chyba wystarczy w spreyu (dyza pucha 22zl),
albo gdzies dorwac pistolet.
Mam nadzieje ze to wystarczy chyba ze ktos juz tak robil i wyszla pasieka u mnie jak narazie
niezle wyglada.
Pozdr...Bardzo podobnie
1)szpikulec + szczotka metalowa + papier do gołej blachy
2)żadnego Coratinu i podobnego stuffu(punkt 1 do gołej blachy!)
3)Podkład reaktywny
4)podkład
5)szpachla (z włóknami, potem wykańczająca)+ papier ścierny 80-120-240
6)podkład + papier ścierny 400-600 leciutko
7)lakier
Jeżeli rdza jest na wylot, to trzeba zabezpieczyć wnętrze profilu specjalnym woskiem, inaczej po pierwszych deszczach powstaną bąble pod lakierem (sam doświadczyłem)
Jeżeli jest dziura duża dziura na wylot to reperaturka z maty szklanej i żywicy epoks.W kompendium wiedzy znajdziesz doskonały link "lakiernictwo samochodowe" - po przeczytaniu nie będziesz miał żadnych pytań.
-
skoda favorit gaznikWitam prosze o rade jak najlepiej wyregolowac gaznik skoda favorit 91 rocznik LPG mam klopoty na
benzynie bo silnik gasnie probowalem podkrecic obroty ale nic z tego. Dysza wolnych obrotow
dostaje napiecie i otwiera sie. Gaznik rozebralem wyczyscilem w nitro dysze przemyte i
przedmuchane. I nic raz jest dobrze a jak przygazuje i puszcze to gasnie.Na początek trzba sprawdzić, czy gaźnik i wszystkie elementy pneumatyczne, połączenie z serwo są szczelne (lewy dolot powietrza może powodowac niestabilną pracę). Druga rzecz to wyregulowanie obrotów biegu jałowego i składy mieszanki.
Podaj więcej szczegółów. Kiedy gaśnie? Przy ciepłym silniku? Przy zimnym rozruchu? Czy pracuje kilka minut, czy w ogóle sie nie daje uruchomić? Z Twojego opisu to może być wszystko: pływak, nieszczelność, zapchane dyszelub kanały a nawet pompka paliwa. -
Obrotomierz wariujeNiedawno przeczytałem na forum, że ktoś miał problemy z odczytem obrotów tzn. poz zbliżeniu się obrotów do 3500 obrotomierz zaczyna wariowac i skacze pomiędzy 3500 i 5500. Co było tego przyczyną? Miałem dokładnie ten sam problem. Nie był uciażliwy więc nic nie robiłem. Podczas prac konserwacyjnych nad kopułką i rozdzielaczem zapłonu zmieniłem palec rozdzielacza ponieważ był lekko nadpalony i nie miał rezystora przeciwzakłóceniowego. Problem "wariujących obrotów" zniknął. Prawdopodobnie to było to (palec z rezystorem). Osoby majace podobny problem proszę o opinie.
-
ROZRUSZNIKWitam wszystkich na forum chcialbym prosić o radę mam problem z rozrusznikiem a mianowicie
taki iż po uruchomieniu silnika i puszczeniu kluczyka rozrusznik pracuje jeszcze przez około
2-3s. Wymieniłem będiks, tulejki,widełki wypychające i dalej jest to samo , posiadam samochód
marki skoda favorit 91.Co to znaczy pracuje? Dalej napedza silnik, czy się nie wysprzegla? Podaj więcej szczegółów: np czy pracuje dalej po puszczeniu kluczyka, jeżeli silnik jeszcze nie zapalił (przekręć kluczyk na bardzo krótko). Wyeliminuje to możliwe przyczyny. Czy słychać jakieś zgrzyty na początku, w trakcie rozruchu, po zapaleniu silnika?
-
Wszędzie oszuściJa tez zostalem podobnie zrobiony na szaro!! Znalazlem sobie super zakład, ale mój tato
stwierdził że ma znajomego i on to zrobi lepiej w swoim zakładzie!! I zrobił to o tyle
lepiej, że butle miał mi włożyc 42l, a włóżył 34l! Cała instalacja miała być LOVATO, od
butli STAKO począwszy na przełączniku LOVTECH skonczywszy to zbieranina!!! Po pierwsze nie
przejmuje się! Bo powiedziałem że jak nie zakładamy w moim sprawdzonym zakładzie to on
płaci 70% ceny a nie ja!! A po drugie (odpukać) wszystko działa OK poza faktem butli, która
miała być większa! Zrobiłem juz 1200km i wszystko jak narazie działa ok! Może to nie szczyt
mażen bo miała być cała LOVATO, ale cóż! Favka choć ją bardzo lubie i nawet jak kupie coś
innego to ją oddam tylko w dobre ręce, też nie jest szczytem moich marzeń!!! Co do membran
to nie wiem!!Co do butli STAKO to nie ma sie co czepiać - prawie wszystkie samochody na gaz ją mają. Jest OK. Butli LOVATO u nikogo jeszcze nie widziałem, podejrzewam, że jak nawet zakładają całą instalację LOVATO to butla jest właśnie ze STAKO. To solidna firma.
-
no to sie zaczeloteż mam problem ze ssaniem (gaźnik Jikov) i dla testu zrobiłem wg opisu powyższego i
"przepustnica rozruchowa" zamyka się ładnie a wkręt opiera się o o statni stopień krzywki
ale co ciekawe w tym ustawieniu za nic nie mogę odpalic silnika dopiero jak przygazuje to
odpala od razu (ale juz bez ssania) . Jakieś pomysły?Wg Twojego opisu może być to uszkodzony "grzybek" od ssania (lub źle ustawiony). Przesłona rozruchowa sie zamyka, a podczas uruchamiania silnika podciśnienie w gażniku poprzez siłownik pneumatyczny (grzybek) nie może lekko otworzyć przepustnicy rozruchowej i silnik się dławi zbyt bogatą mieszanką. Wymuszasz jej niepełne otwarcie wciśnięciem gazu i odpala. Sprwadz szczelność "grzybka". Może to jest to.
-
co by tu wywalićTak się zastanawiam nad wywaleniem niepotrzebnych gratów z gaźnika. O ile przy zasilaniu gazem
można się pozbyć tego i owego to jak wygląda sprawa w przypadku zasilania tylko benzyną.
Czy można wywalić coś co jest a nie jest przydatne. Tak z ciekawości pytam bo myślałem o
wywaleniu tego czarnego talerzyka od ssania ?? jaki będzie objaw jak go np odłączymy tzn te
gumowe przewody albo całkiem. Nie jestem ekspertem w sprawach gaźnika tylko ogólnie.
Przecież przepustnicą steruje sprężyna bimetaliczna. Jak myślicie?Po wywaleniu "czarnego grzybka" lub odłączeniu przewodów w zimie po rozruchu silnik może gasnąć (za bogata mieszanka). Do uruchamiania bedziesz musiał lekko wciskać pedał przyspieszania aby odpalić i oczywiście na ssaniu zanim się silnik rozgrzeje będzie palił jak smok. Traktuje te rozważania czysto teoretycznie, bo w praktyce jest to element niezbedny do rozruchu na ssaniu.
-
przednia szybakupilem nowe piora wycieraczek ktore tak sama mażą jak stare i stwierdzam ze to nie piora tylko
szyba, czy istnieje jakis srodek aby szyby sie nie mazaly, kiedys widzialem w tv jakis plyn
ktory powodowal ze woda splywala po szybie jak "po kaczce", na ile jest to skuteczne? czy
moze jest jakis inny domowy sposob na szyby?Kiedyś kupiłem w Realu tanie pióra i mazały mi od początku, nie pomagało pucowanie szyby i piór wycieraczek. Wykosztowałem się na lepsze a te nówki z Reala poszły do śmiecia. Problem zniknął od razu.
-
Favoritką do PopraduCześć!
Polecam pod rozwagę co by nie pchać się na Kraków i zakopiankę tylko na przykład śmignąć na
Tarnów-Nowy i Stary Sącz, popas nad jeziorem czorsztyńskim pod zamkiem. Zaraz obok w
Sromowcach jest przejście graniczne i stamtąd spokojnie do Popradu po prawej mając piękne
widoki na Tatry.
Osobiście, kiedy mi sie nie spieszy preferuję bardziej spokojne i urokliwe "ścieżki". Tym
bardzież że zakopianka w przebudowie i objazdy są. Nie daj boże jechać tamtędy w czasie
zmiany turnusów albo piątek, sobota rano czy niedziela-masakra.
Co do okolic Popradu koniecznie zajrzyj do Vrbowa(pare km od Popradu) Tanie termalne kupaliska.
Specjalnie polecam"nocne kupanie" po zejściu z gór. Wieczorem jest taniej.
Na terenie kupaliska bardzo tanie palaczinki i przeróżne smażone rybki tudzież inne haluszki nie
wspominając o piwie.
Równierz rzut beretem od Popradu jest Słowacki Raj. Polecam.Również polecam Słowacki Raj, ale najlepiej zwiedzać go po kilkudniowym deszczu lub w czasie. Wtedy wodospady są naprawdę przepiękne. Można też obejrzeć jaskinię ważecką, aczkolwiek te w dolinie Demanowskiej są większe i ładniejsze.
-
no to sie zaczeloz tym odpalaniem to metoda prob i bledow wyszlo mi ze tak najlepiej odpala, probowalem roznie,
tak jak to opisujesz tez. gaznik mam zwykly. czyli wychodzi na to ze ssania nie mam
wcale...
mam ksiazke Maliny w ktorej opisali co i jak posprawdzac, ale lapy mi opadaja jak mam sie za to
wziac, do tego skoda mi potrzebna na razie codziennie. moze wiesz co najpierw sprawdzic
(cos co najprawdopodobniej bedzie przyczyna braku ssania w ogule)?
zastanawialem sie nawet czy nie kupic 2-go gaznika, przerobic go na reczne ssanie i podmienic.
moze nawet czujniczek bym dodal co by przy zamknietej przepustnicy powietrza zaswiecala sie
kontrolka "test" zebym nie zapominal wylaczac ssania..
Najlepiej by było obejrzeć, przyczyny mogą być różne. Najlepiej załatwić sobie pomocnika, który będzie obserwował przepustnicę rozruchową, lub kręcił rozrusznikiem. Ktoś na forum opisywał w jaki sposób mozna odpalić "spod maski" ale nie pamiętam gdzie.
Trzeba odpalać na benie (zostaw tak na noc) w sposób jaki opisywałewm. Prawidłowo powinno to przebiegać następująco. Należy zdjąć filtr powietrza i mikser gazowy (musisz widzieć przepustnicę rozruchową)
Wcisnąć i puścić pedał gazu (przepustnica powinna się zamknąć, a wkręt oprzeć o ostatni stopień krzywki)
Odpalić silnik bez dotykania pedałów (po uruchomieniu silnika przepustnica rozruchowa powinna sie minimalnie otworzyć, a po jakiejś chwili jeszcze bardziej)
Obroty powinny się ustalić na około 2000 obr.
Aby cokolwiek powiedzieć o działaniu ssania to musisz zrobić. Opisz jakie były efekty to wtedy łatwiej będzie poradzić coś konkretnego.
"Ogólny brak ssania" będzie wtedy, gdy przepustnica się wogóle nie zamknie. Może to być wada sprężyny bimetalicznej, zacięcia przepustnicy lub ustawienia urządzenia rozruchowego.
Oczywiście, aby ustawić ssanie (obroty) na benzynie należy mieć wyregulowany wstępnie bieg jałowy i skład mieszanki na gorącym silniku. -
no to sie zaczeloregulowalem juz gaz i znalazlem najlepsze z mozliwych polozen tych srubek tzn obroty sa rowne i
nie gasnie. Tylko rano najgorzej, bo gasnie, po przejechaniu 2 km wszystko zaczyna chodzic
ok. To i tak wielki sukces, bo kiedys gasl nawet po 5 km.
no i tu przydalo by sie ssanie przez te 2 km.
wydaje mi sie ze go nie ma, bo na benie jak zapalam to zadnych przyspieszonych obrotow nie
zaobserwowalem. Owszem zapala dobrze bez dotykania pedalu gazu, ale potem obroty sa
normalne czyli 500/min i to nierowno przez chwile bo zimny silnik. Zastanawiam sie czy to
mozliwe zeby ssanie dzialalo przez sekunde tylko przy zapalaniu, a potem juz sie wylaczalo.Bez dotykania pedału gazu ssanie się nie załączy, chyba że masz gaźnik z elektroniką, tak więc obroty masz nierówne i może zgasnąć.
Przy klasycznym gaźniku przed zapaleniem należy raz wcisnąć pedał gazu, puścić i potem bez ruszania go odpalić. Zrób tak i opisz jak odpala. Oczywiście na benzynie. Najlepiej zrobić to rano (samochód w garażu lub w cieniu). Ja staram się odpalać na benzynie, a po kilku chwilach przełączm na gaz. Czasami zapominam przełaczyć na benzynę i na gazie również odpala bez problemu. -
Syczy przy filtrze powietrzaTermostat działa i zasysa teraz tylko zimne. Z resztą rurę od ciepłego poprowadziłem tak, że
wlot ma tam gdzie zimne :-PZ syczeniem na wolnych obrotach w okolicach filtra powietrza to może być normalna sprawa. Przecież gażnik (silnik) zasysa powietrze przez filtr, Przy biegu jałowym jest to słuszalne, ponieważ silnik cicho pracuje. U mnie jest to słyszalne, a gaźnik mam dobrze wyregulowany.
-
no to sie zaczelojedna chlodniejsza noc i na gazie nie chciala zapalic, a potem jeszcze po pieciu km zgasla
nowy filtr gazu, nowa kopulka, palec, swiece
na benie oczywiscie chodzi jak ta lala, ale to mi sie nie kalkuluje
co to moze byc
oj lapy mnie swierzbia coraz bardziej zeby wyp... w ciul te wszystkie dzwigienki, krzywki,
sterownik podcisnieniowy, sprezyny i inne g... i kawal druta przyczepic do przepustnicy
powietrza i lapa z kabiny sterowac
Jesli chodzi na benzynce, a na gazie nie to może być albo zapłon lub też regulacja gazu. Ponieważ w zapłonie dużo rzeczy zmieniłeś, to może regulacja gazu. Do gaźnika nie ma co się czepiać - piszesz że na benie pięknie chodzi. -
Przed dluga trasaA po co ta szpilka? Czyzby mozna bylo zgubic podczas jazdy?
Ja na swoją wycieczkę (2000 km) zabrałem palec rozdzielacza, pasek klinowy, linke od gazu i książkę Jałowieckiego. Nic się nie przytrafiło i nic nie wymieniłem, ale o samochód regularnie dbam i naprawiam co się sypie (przed wyjazdem wymieniłem amorki i pospawałem podłogę, wcześniej doprowadziłem do porządku układ hamulcowy.
Oczywiscie dolewałem oleju, płynu do chłodnicy i do spryskiwacza, ale to można kupić w każdym CPN.