PS nie uważasz że na wstępie jak się kogoś poznaje (
wchodzi w grono zlosnikiowców) to wypadałoby chociaż
napisać witajcie albo coś w tym stylu a nie pisać w
ten sposób jakby się to komuś należało
???????????????????????????
Oczywiscie. W kazdym przypadku nalezy sie przywitac. Ale z drugiej strony tez nie jest tak, ze jak ktos sie nie przywita, to koniecznie trzeba mu zwracac uwage. Sadze, ze po prostu jesli ton (nawet nowego usera) nie jest obrazliwy, to mozna mu albo:
a. odpowiedziec zgodnie z wiedza albo,
b. zignorowac.
W zwiazku z tym proponowalbym napisac krotki regulamin i przykleic go na gorze kacika, wtedy kazdy nowy user mialby obowiazek go przeczytac, a przy okazji szanse, zeby sie dowiedziec jakie sa zasady. Ja jestem wciaz nowy i sadze, ze kilka zdan/punktow by pomoglo.
Na przyklad:
Punkt ktorys-tam-z-kolei: Kolego/kolezanko, jesli czytasz ten regulamin to prawdpodobnie jestes tu nowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Wiec zanim zadasz jakies pytanie, to przywitaj sie. Dzieki uprzejmosci zwiekszysz swoje szanse na otrzymanie odpowiedzi, do ktorej udzielenia nikt nie ma tu przeciez obowiazku.
Pozdrawiam.
bordo
Posty
-
Przednie zawieszenie -
Przednie zawieszenieNo wlasnie, no wlasnie. Troche sie boje odezwac w 'tym temacie', bo ja jestem poczatkujacy i korzystam z Waszych odpowiedzi, a sam ich nie udzielam, ale powiem to co Kargul tutaj .
Taki kacik gdzie sie odpowiada na pytania dotyczace Tico, to 'promocja tego modelu DU' <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. -
Chyba się zrujnuję i kupię magnetyzer...Czy wpływa to na skład spalin bo mój katalizator już
jest na wykończeniu i nie mam kasy na nowy
A do czego potrzebujesz katalizatora? W tym watku pisalem o swoich obawach przed przegladem rejestracynym. Obawy okazaly sie niepotrzebne, mimo ze katalizatora, sadzac po tym ile juz wyjeto z ruchy wydechowej juz nie mam. -
Chyba się zrujnuję i kupię magnetyzer...Tu data jest poniedzialkowa, wiec pewnie tak.
-
Pytankoa wiesz jak i czym ustawic zaplon oraz gdzie pokrywka
rozdzialacza
Wydaje mi sie, ze pytasz o kopulke rozdzielacza.
Jesli tak to ona jest koloru czarnego, latwo ja poznac, bo do niej prowadza kable WN od wszystkich swiec.
Do odkrecenia jej sa dwie srobki (krzyzakowe), przy czym do tej drugiej trzeba miec krotki srobokret, bo dlugi bedzie zawadzal o akumulator.
Jeszcze dla ulatwienia powiem, ze srobki odkreca sie podchodzac srobokretem od prawej strony (stajac twarza do maski auta).
Ja dzis ja wlasnie odkrecilem i sie okazalo, ze w srodku jest czysciutko, wiec bede szukal kolejnych sposobow na poprawe spalania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Moj ostatni rezultat to 5.21ET/100 po miescie i okolicach. (Mam nadzieje, ze nikt mi nie bedzeie mial za zle, ze robie tu bloga spalaniowego, ale mnie to mocno fascynuje ostatnio <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ). -
Co to moze byc? (znow dlugie)Albo źle podłączony przypominacz o nie zgaszonych
światłach...
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Zgadza sie. Jakos mi nie przyszlo to do glowy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />. O zapalonych swiatlach dobrze informuje, jakos nie pomyslalem, ze moze dodatkowo tak burczec.
Bardzo dziekuje za pomoc, przy okazji wizyty u elektryka poprosze go o rozwiazanie problemu. -
Co to moze byc? (znow dlugie)Witajcie, to jest kolejny moj post z cyklu 'jestem poczatkujacy' <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam w cos dziwnego w samochodzie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Najlepiej byloby to cos sfotografowac, ale niestety nie mam dobrego aparatu i postaram sie to dobrze opisac.
To cos to plastikowy prostopadloscian wielkosci polowy pudelka zapalek. Po jednej stronie (na najwiekszej sciance) ma przyklejana tasme w klejem (widocznie bylo gdzies kiedys przyklejone). Po drugiej stronie sa dwie rzeczy: dioda w kolorze czerwonym, a obok otwor, przez ktory widac w glebi jakis kawalek metalu.
To wszystko jest podlaczone na dwoch kabelkach ginacych gdzies w czelusciach deski rozdzielczej. Kabelek ma ok 30 cm (poza deske) i to cudo zwisalo sobie przez dlugi czas troche na lewo od pedalu sprzegla. Nie przeszkadzalo mi to specjalnie, ale zapragnalem miec nieco wiecej porzadku wewnatrz Ticia i obwinalem to pudeleczko jego kabelkiem i wepchalem za deske rozdzielcza. Wszystko cacy. Ale po pewnym czasie zaczalem zauwazac dziwny efekt. Mianowicie: gdy silnik jest wlaczony, ale nie sa wlaczone swiatla (zadne, nawet pozycyjne) to z otworu, w ktorym widac metal wydobywa sie brzeczacy dzwiek. Tak jakby ten metal, ktory tam widac byl rodzajem membrany.
Jestem w lekkim szoku. Dlugo nie moglem dojsc co mi tak brzeczy w samochodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dodam jeszcze, ze dioda nie miga, ani sie nie swieci nigdy.
No i mam pytanie, czy moge to cos wyrzucic? Tzn., odciac kabelki i wywalic do kosza? Mysle, ze to moze byc jakas pozostalosc (?) po alarmie, bo w tamtych rejonach przy kierownicy mam immobilizer. A moze to jakas wazna czesc alarmu?
Pozdrawiam i prosze o odpowiedzi. -
Spalanie (po raz juz nie wiem ktory:) ) - dlugieCo do gaznika, to nie wiem co musialo byc, zeby az go
rozbierac...
Ja tez niestety nie wiem, moze lepiej juz nie bede wchodzil w szczegoly, bo to bylo jakis czas temu.
Pozniej jeszcze mialem powazna naprawe po wypadku, wiec nie chce czegos pomylic (jestem laik w tych sprawach, co juz powtarzalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />).
Jesli chodzi o moje zarzuty do tego Centrum to mam dwie konkretne sprawy. Wymieniono mi tam swiece, mimo, ze mowilem, ze sa nowe. Przy czym z tych trzech wyjetych, ktore mi zwrocono jedna byla wygieta (nie wiem od czego, moze na niej ktos sprawdzal czy mu sie mlotek nie popsul? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ).
Druga rzecz to sprawa ceny. Prosilem o informacje na temat kwoty naprawy. Dzwoniono do mnie, ale nie potrafiono powiedziec ile wyniesie ten koszt. Gdy zapytalem czy 800 zl, powiedzialno: no, wiecej niz 800. W koncu stanelo na 1540 zl, a to moim zdaniem duzo wiecej niz 'wiecej niz 800'.
No coz, nie chcialem robic antyreklamy, ale skoro juz tak wyszlo, to serdecznie nikomu tego miejsca nie polecam. Szczegolnie osobom z malym doswiadczeniem odradzam, no chyba, ze ktos chce powspominac atmosfere czasow PRL, to miejsce jest chyba dobre <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. -
Spalanie (po raz juz nie wiem ktory:) ) - dlugieDzieki za rady, jestem powoli w trakcie realizacji:)
Dzis sie ciesze przewodami WN. Chociaz stare wygladaja jakby im nic nie dolegalo, to po zalozeniu nowych silnik pracuje rowniej na niskich obrotach. Jesli to sie przelozy na oszczednosc 0,5 l/100km to bedzie super, a jak nie, to bede szukal dalej.
Po co do gaznikowca? Pewnie wyregulowac. Ja niestety nie wiem, bo jak pisalem mam zadne doswiadczenie z samochodami. Ale tak mi polecil mechanik. Gaznik byl naprawiany (wymieniane uszczelniacze i cos tam jeszcze <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />) w grudniu zeszlego roku. Ta naprawa byla wykonywana w Centrum Serwisu na Jagiellonskiej (Warszawa) i mniej wiecej od tamtego czasu zaczalo mnie niepokoic zuzycie paliwa. Przy okazji, jesli to kogos by interesowalo, to nie polecam tego 'Centrum', bo ciezko sie jest dogadac, a ceny sa olbrzymie, ... no ale czlowiek sie uczy na bledach. -
Spalanie (po raz juz nie wiem ktory:) ) - dlugieWitajcie.
Wiem, ze wiele razy juz pisano o tym co zrobic, zeby mniej palic, ale moze nie obrazicie sie jak napisze o swoim samochodziku i moze ktos mi doradzi cos.
No wiec tak, samochod ma aktualnie 65kkm. Jezdze na benzynie PB95, zwykle z Orlenu. Od razu pierwsza uwaga: wydaje mi sie, ze nie zawsze samochod po zatankowaniu zachowuje sie tak samo. Czesto dojezdzam do rezerwy na wskazniku, bo tak sobie mierze spalanie. No i mam wrazenie, ze jesli zatankuje gdy paliwa jest bardzo malo to silnik jakby pracuje rowniej. Moze to tylko autosugestia, ale takie mam wlasnie wrazenie, choc nie zawsze tak jest po wyjezdzie z Orlenu.
Ostatnio naprawilem hamulce (w warsztacie, bo sam mam dwie lewe rece), o czym juz pisalem, wiec nic nie obciera.
Swiece byly wymieniane jakies 10 miesiecy temu, jakies 5 kkm temu.
Przewody WN wymienilem dzisiaj.
I tu kolejna dygresja. Obdzwonilem kilka sklepow i ceny byly od 50 do 80 zl. Kupilem na Kotsisa (Warszawa) w Autoparts za 37,09zl (nie wiem czy dobrze, ze zaoszczedzilem, ale sadzac po wygladzie przewody sa ok:) ).
Staram sie jezdzic spokojnie, ostatnio V bieg wrzucam juz przy 60km/h. No i jesli jezdze bardzo spokojnie to spalanie mi wychodzi ok. 5.5l/100km. I caly czas cos czuje, ze mogloby byc lepiej.
Po po ktorejs wizycie w warsztacie ustawiono mi bardzo bogata mieszanke i wysokie obroty. Poprosilem innego mechanika o regulacje - i praktycznie poza spokojniejsza praca silnika nie zauwazylem roznicy - spalanie jest wciaz ok. 6l jesli jezdze 'normalnie' czyli nie oszczedzam.
I jeszcze jedno, mam wrazenie, ze samochod ok. 10 kkm temu mial jakby wiecej mocy i chyba wtedy mniej palil.
Mam nadzieje, ze nikogo nie zanudzilem:)
Pozdrawiam i prosze o sugestie. Najchetniej moze o jakis dobry (sprawdzony) zaklad zajmujacy sie gaznikami. -
Dywaniki do TicoW tej chwili obrazek mi zniknal, wiec bede pisal z pamieci.
Przede wszystkim czcionka. O ile TICO ma byc napisane krojem jaki jest na samochodzie to reszta literek musi tez byc do tego kroju podobna. Jak - to zalezy od fantazji grafika. Bardziej zaokraglona, stylizowana, itp... Nie jestem grafikiem i nie zrobie tego, przykro mi (przynajmniej nie zrobilbym tego sam w rozsadnym czasie).
Po drugie napis jaki widzialem byl bardzo malo interesujacy. Jesli mialbym miec cos takiego w samochodzie to musialoby to byc: 1: bardziej ciekawe graficznie; 2:subtelne.
Po prostu fajnie by bylo gdyby ktos kto jest grafikiem zrobil wiecej projektow i dal do oceny, ewentualnie modyfikujac jeszcze pozniej. -
Dywaniki do TicoNie chce byc zrzeda, szczegolnie, ze nie zapisalem sie na te dywaniki, ale napis jest brzydki. Moze dlatego nikt nie odpowiada. Uwazam, ze ktos ten napis powinien poprawic.
Mam nadzieje, ze mnie nikt nie wyklnie, pisze w dobrzej wierze
<img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> -
Ale tu nudy, gdzie Wy wszyscy sie podzialiscie? :0Dzieki za rade, bede tak robil.
Dotychczas na autko nie zwracalem wiekszej uwagi - jak sie cos psulo to naprawialem. Ale widze, ze taniej i bezpieczniej jest samemu go czasem obejrzec (a wczesniej dowiedziec, na przykald na tym forum:)). -
Czesc:)Kolpaki juz mam w koplecie. Dzieki serdeczne.
Gdyby nie to forum to pewnie jeszcze dlugo bym szukal, a tak kupilem od Kolegi barteq, co niniejszym publicznie oznajmiam:)
Pozdrawienia. -
INDII'S TICO EVO IIPo pierwsze, nie podoba mi sie, ze zamieszczenie tej fotki powoduje, ze ludzie sie ze soba kloca. Jesli ktos nie potrafi znalezc dystansu do swojego (lub cudzego) samochodu... to nie pozostaje mu nic innego jak tego dystansu poszukac.
Po drugie. Tuning to cos takiego jak zrobienie sobie ekstrawaganckiej fryzury, albo zalozenie niekonwencjonalnego stroju. Jest to cos dla osob wybranych. Dla innych bedzie to po prostu ciekawostka. Samochody sa projektowane dla przecietnych ludzi i dla 90, albo 99 prcent tych ludzi kazde powazniejsze upiekszenie auta bedzie fanaberia niewarta zachodu.
Pamietajmy, nie wszyscy maja nascie lat i nie kazdy moze (nawet jesli by chcial) akceptowac ekstrawagancje. A to dlatego, ze nie uzywa samochodu do przejazdzki do kolegi, tylko na dojazd do pracy, do szkoly, do rodziny, albo na ... wywiadowke szkoly do swojego dziecka.
Z tego powodu wiele osob nie moze sobie pozwolic na modyfikacje samochodu i z powodu takiego a nie innego stylu zycia moze tez miec taki a nie inny gust co do modyfikacji aut.
Ok, rozpisalem sie (bo lubie, heheh <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />).
A co do zdjecia? Podoba mi sie to auto, ale nie zrobie sobie takich modyfikacji, bo nie chce swoim samochodem zwracac na siebie uwagi. 'Realizuje' sie inaczej.
Pozdrawiam i prosze wszytkich o uprzejmosc. -
Ale tu nudy, gdzie Wy wszyscy sie podzialiscie? :0Ja tez jestem od bardzo niedawna, ale jak ktos reklamuje odwage to sie podpisuje!
A zeby bylo cos na temat ticio to dodam, ze po wymianie szczek hamulcowych (o czym pisalem juz) spadlo mi bardzo zuzycie paliwa z czego jestem happy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />. Pochwale sie dokladnym zuzyciem jak mi sie skonczy dzisiejsze tankowanie (oby jak najpozniej). Poki co polecam wszystkim kontrole hamulcow, ktore sie moga blokowac gdy sa bardzo zuzyte, gdy zuzycie paliwa rosnie (o tym zreszta pisal juz ktos na tym forum).
Pozdrawiam. -
Czesc:)Juz jestem po przegladzie. Pan powiedzial, ze zanieczyszczenie spalin w gornych dopuszczalnych granicach. No ale sie udalo, mam stempelek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Czyli mozna ticiem jezdzic bez katalizatora.
Jesli chodzi o halas z tylu, to faktycznie szczeki hamulcowe byly do wymiany.
Dziekuje wszystkim za pomoc. -
Czesc:)Witaj Trafiles na najlepsze forum o Tico.
Poczytalem sobie je wczesniej troche i tez tak mysle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam -
Czesc:)Co do rad to nie portafię Ci pomóc, bo sama dopiero
zaczynam ale witam serdecznie na zlosnikiu. Pisz
dużo i wytrwale a my będziemy się czepiać
Życzę przyjemności w spamowaniu i postowaniuBardzo dziekuje za mile i szybkie powitanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jeszcze mi sie jeden problem przypomnial. Prawdopodobnie mam cos nie tak z hamulcami, konkretnie z prawym tylnym. Gdy hamuje, to przy niskiej predkosci, az do samego wyhamowania slysze jakis odglos jakby cos mi karoserie rysowalo. Mysle, ze to nie jest karoseria, ale jednak jakis metal o blache zawadza i daje odglos jakby samochod stekal:)
Czy ktos mi moze poradzic co to moze byc i czy koniecznie musze szybko leciec do serwisu z tym?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za porady (no, za powitania rowniez:) -
Czesc:)Po pierwsze witam, bo to chyba moj pierwszy post:)
A teraz do rzeczy. Wykruszyl mi sie katalizator. Co zrobic? Przeglad niedlugo i sie boje, ze bedzie problem. Podobno zamontowanie katalizatora to droga rzecz.. wiec co zrobic?
I druga rzecz. Czytalem troche w tym forum na temat kołpaków, ale nie wiem w końcu gdzie go kupic. W sklepach sa biale po, zdaje sie 65 zlotych. Gdzie kupic taki zwykly srebrny (brakuje mi jednego)? Aha, jesli ktos moglby polecic dobrego mechanika i elektryka do ticia (w Warszawie), to bede wdzieczny. Pozdrawiam.