Co to moze byc? (znow dlugie)
-
Witajcie, to jest kolejny moj post z cyklu 'jestem poczatkujacy' <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam w cos dziwnego w samochodzie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Najlepiej byloby to cos sfotografowac, ale niestety nie mam dobrego aparatu i postaram sie to dobrze opisac.
To cos to plastikowy prostopadloscian wielkosci polowy pudelka zapalek. Po jednej stronie (na najwiekszej sciance) ma przyklejana tasme w klejem (widocznie bylo gdzies kiedys przyklejone). Po drugiej stronie sa dwie rzeczy: dioda w kolorze czerwonym, a obok otwor, przez ktory widac w glebi jakis kawalek metalu.
To wszystko jest podlaczone na dwoch kabelkach ginacych gdzies w czelusciach deski rozdzielczej. Kabelek ma ok 30 cm (poza deske) i to cudo zwisalo sobie przez dlugi czas troche na lewo od pedalu sprzegla. Nie przeszkadzalo mi to specjalnie, ale zapragnalem miec nieco wiecej porzadku wewnatrz Ticia i obwinalem to pudeleczko jego kabelkiem i wepchalem za deske rozdzielcza. Wszystko cacy. Ale po pewnym czasie zaczalem zauwazac dziwny efekt. Mianowicie: gdy silnik jest wlaczony, ale nie sa wlaczone swiatla (zadne, nawet pozycyjne) to z otworu, w ktorym widac metal wydobywa sie brzeczacy dzwiek. Tak jakby ten metal, ktory tam widac byl rodzajem membrany.
Jestem w lekkim szoku. Dlugo nie moglem dojsc co mi tak brzeczy w samochodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dodam jeszcze, ze dioda nie miga, ani sie nie swieci nigdy.
No i mam pytanie, czy moge to cos wyrzucic? Tzn., odciac kabelki i wywalic do kosza? Mysle, ze to moze byc jakas pozostalosc (?) po alarmie, bo w tamtych rejonach przy kierownicy mam immobilizer. A moze to jakas wazna czesc alarmu?
Pozdrawiam i prosze o odpowiedzi. -
Mam w cos dziwnego w samochodzie. > Mianowicie: gdy silnik jest wlaczony, ale nie sa wlaczone swiatla
(zadne, nawet pozycyjne) to z otworu, w
ktorym widac metal wydobywa sie brzeczacy dzwiek. Tak jakby ten metal, ktory tam widac byl rodzajem >membrany.A nie jest to czasem przypominacz o zapaleniu świateł??
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Albo źle podłączony przypominacz o nie zgaszonych światłach... -
Albo źle podłączony przypominacz o nie zgaszonych
światłach...
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Zgadza sie. Jakos mi nie przyszlo to do glowy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />. O zapalonych swiatlach dobrze informuje, jakos nie pomyslalem, ze moze dodatkowo tak burczec.
Bardzo dziekuje za pomoc, przy okazji wizyty u elektryka poprosze go o rozwiazanie problemu.