Witam!
To może dodam swoje "3 grosze" do dyskusji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Wzór o którym pisze Piter jest poprawny ale cześciowo. Napewno moc jest uzależniona od momentu obrotowego bo to wynika z samej fizyki.. jednak jak zauważył frost silnik silnikowi nie równy, duzo zalezy od typu silnika, jego konstrukcji oraz zastosowanych nowinek technicznych. Moment obrotowy jest b. wazny dla uzyskania dobrej elastycznosci silnika, i to jest wazne przy normalnej eksploatacji samochodu. Moc mozna miec duza ale co z tego jak maks. moment obrotowy dany silnik bedzie uzyskiwal dopiero przy 4-5 krpm (np silniki 16V), a np przy 2 krpm bedzie mial nizszy moment niz analogiczny silnik 8V (o nizszej mocy maks). Zeby dobrze wykorzystac moc takiego silnika to trzeba jezdzic na wysokich obrotach, a to nie jest ekonomiczne.
Wiadomo tez ze silniki diesla maja wiekszy moment obrotowy z tej samej pojemnosci niz silniki benzynowe i jej maks wartosc pojawia sie przy niskich rpm co b.dobrze wplywa na elasytcznosc i ekonomike. Od dawna wiadomo ze pomimo mniejszej mocy samochod z silnikiem diesla bedzie mial lepsza elastycznosc na IV i V niz z benzyniakiem.
Jeśli moment jest płaski, to moc rośnie równomiernie. Moc maksymalna jest w tym zakresie, w
którym moment zaczyna już maleć.
W zasadzie to moc praktycznie caly czas do maks obrotow rosnie równomiernie. Widzialem tez takie charakterystyki silnikow gdzie krzywa mocy piela sie lagodnie do gory a krzywa momentu byla "pofaldowana" jak góry <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co do ostatniego zdania to wiadomo ze moc maks uzyskuje sie pozniej niz maks moment.