Wpadł mi do głowy pomysł-zasugerowałem się Waszymi opiniami i może się mylę, ale może mam rację <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zauwazylem to jak był odkręcony korek przy pracującym, rozgrzanym silniku:
przy dodaniu gazu poziom wody w chłodnicy sie obnizał; a więc:gaz-poziom plynu w chłodnicy idzie w dół, odpuszczenie gazu-poziom płynu w chłodnicy idzie do góry. I: jeżeli jest normalna sytuacja z zamkniętym korkiem to: jeżeli zasysa płyn w uklad to powinien go pobierac ze zbiorniczka wyrownawczego-to tłumaczy czemu go ubywa w zbiorniczku. Najważniejsze jest to: jeżeli podczas butowania potrzebuje więcej płynu to po odpuszczeniu to co zassał powinno trafić z porotem do zbiorniczka-prawda? Więc zakładamy ze korek jest zrąbany-działa jakby w jedną strone: przepuszcza gdy jest zasysany plłyn do obiegu, ale nie przepuszcza z powrotem do zbiorniczka. Płyn nie ma gdzie uciec i tworzy sie cisnienie w układzie co powoduje ze padają najsłabsze elementy układu: uszczelka pod termostatem, wczorajsza rurka itp.
Dobrze kombinuję?
Teraz muszę tylko dorwać korek, żeby to potwierdzić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />