Weźcie mnie nie straszcie, że wam po kolei pękaja tłoki!! Mam prawie ten sam rocznik-model i 100 tys. przebiegu, a do tego na gazie, który jest nie do wyregulowania. Starch się bać. Może rozkręcic silnik i założyc nowe tłoki (ile kosztują ?) niż po awarii robić jeszcze szlify silnika i nie wiem czego jeszcze. Chyba bym go wtedy do rzeki zepchnął.
Arek_S
Posty
-
Pękające tłoki w 1,3 -
gaz w suzuki??????I nie żałuj pieniędzy tylko załóż z komputerem. Warto.
-
Wygodność siedzeń w swiftcie.Fakt. Spalanie miło mnie zaskakuje. Tak o 1/3 teraz mniej mnie jazda kosztuje. A małego fiata mam też. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
JAKI OLEJ ??????????????????Środki uszlachetniające w olejach szybko wchodzą w reakcję z tlenem atmosferycznym czyli się utleniają. Olej po roku trzeba wymienia, bo nie ma już poprostu swoich orginalnych właściwości.
-
JAKI OLEJ ??????????????????Właśnie. Ja mam dylemat taki:
Przez 2 lata kupowałem olej luzem w pewnym sklepie co jest na rynku od 10 lat.
Niestety nie starcza mi odwagi by kupować olej luzem do swifta 5W-50. Jakoś za bardzo boję się podróby. Jak to jest z olejami luzem, bo podobno nawet te butelkowane są oszukiwane i to czasem już w cysternie z rafinerii do zakładu konfekcjonowanie, czyli przed rozlaniem w bańki? Różnica w cenie jest 30% co kusi. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
Wygodność siedzeń w swiftcie.małym fiatem???
Patrz na mój opis popdspodem !! Poprzednio jeździłem 2 litrową Oplem Vectrą z automatyczną skrzynią biegów i przynajmniej mogłem spokojnie wyprzedzać przy 130 km/h <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, że o komforcie nie wspomnę (w tym i siedzeniach). Niestety była kilka lat starsza o Suzuki. Było, mineło, szkoda.... Ciekawe czy jeszcze kiedyś będę jeździł automatem?
-
Wygodność siedzeń w swiftcie.A mnie dokucza napięcie w plecach i to, jak mówię, już po godzinie, nawet w małym fiacie tego nie mam. Może za bardzo się spinam, że jade swiftem...?
Co do tego, że się nisko siedzi to podoba mi się to. I wogóle nie podzielam waszego wrażenia, że się na ziemi siedzi i przez to np. trudniej się wysiada.
No cóż. Ja się teraz normalnie obawiam jak zajadę nad morze (6 h jazdy). Ile będe musiał robić przystanków po drodze? Do tej pory to praktycznie mogłem 400 km robić na raz i to cały czas trzymając za rękę moją żonę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Wygodność siedzeń w swiftcie.Jak oceniacie wygodę i ergonomię siedzeń w swiftcie? Ja po godzinie jazdy już czuję to w plecach, są jakoś żle wyprofilowane i nawet koraliki nie pomagają. Ostawianie pochylenia siedzenia nic nie daje, bo jest za duży skok i pasuje tylko właściwie w jednej pozycji, no chyba że ktoś lubi leżeć.
Choć powiem, że jak się pierwszy raz na nie patrzy to wydają się być lekko sportowe i możnaby oczekiwać dużego komfortu. O tym, że siedzenia jest prawie na maksa odsunięte do tyłu, przy moim 178cm wzrostu, to nawet nie wspominam. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Kto ma Autronica 604?Właśnie nad Bingo myślę, polskie ale podobno jest na nie mniej reklamacji niż na Landi Renzo (cytuje serwis). No i kosztują 350 zł a nie 600 zła skoro się dobrze sprawują to po co przepłacać?
-
Kto ma Autronica 604?Ale AL-700 to też polska produkcja i do tego już kilkuletnia a kosztuje na allegro 400 zł i to bez żadnych gwarancji serwisowych w sumie. A jak zalożę u gościa co sprzedaje to mam pełny serwis w razie czego za te same pieniądze.
-
Drzwi kierowcy mi się ruszają.Wlaśnie mam ten problem też, że drzwi kierowcy nie dochodzą mi górą zbyt mocno do uszczelki przez co bardzo głośno powietrze mi świstrze podczas jazdy. Jak to się reguluje? Miałem giąć ramkę drzwi na kolanie ale może skorzystam z innego sposobu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Kto ma Autronica 604?Ja nie lubię jak mi coś nie gra, poza tym idzie mi pewnie przez niego więcej gazu i obroty są źle ustawione, źle podaje mieszankę(znaczy nie idealnie co ma wpłym na moc) i podejrzewam, że błąd w podłączeniu rozwala mi sondę Lambda. Poza tym co to za elektronika co się reguluje skład śrubą.
Zastanawiam się nad wyminą, na podobno dobrą, polską elektronikę Bingo za 350 zł plus 150 zł za założenie.
Szkoda, że się pospieszyłem z wymianą membran w parowniku co kosztowalo 170 zł, bo jest teraz promocja w Landi Renzo, że elektronika ich (włoska) kosztuje w zestawie z parownikiem 650 zł. Szkoda.Za późno sie dowiedziałem, nikt mi teraz parownika nie kupi. -
KluczykAdres i telefon poproszę!! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A z tym dorobieniem zwykłego kluczyka to może być tak, że odległość może czasem być niewystarczająca do tego złamanego (reszty obudowy) i może nie chcieć palić.
Może dorobić zwykły, uciąć i jakoś donitować do starej obudowy, tylko jak to złączyć nie spawając?! -
Drzwi kierowcy mi się ruszają.opuść szybę i podegnij troche ramke drzwi
Jak się ciepło zrobi, bo mi jeszcze lakier na mrozie pęknie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Podobno to norma, że się wyrabiają zawiasy ale ja jakoś nie mogę się pogodzić z faktem, że na dziurach drzwi mi się obijają o próg, bo tak mało stabilna jest konstrukcja auta. Czego jak czego ale takich rzeczy nie toleruję w aucie. -
nie zgadniecie co stukało ! ! ! u Was też może!U mnie też antena!!
A do wczoraj myślałem, że to katalizator stygnie. Ale się zdziwiłem! I co z nią mogę zrobić? Ona jest przykręcona na rogu dachu, nad głową kierowcy i jak odkręcę to zostanie dziura, więc zamienić na inną się nie da. Prawdę mówiąc to mały szok, że to tak puka. -
Drzwi kierowcy mi się ruszają.A co zrobić żeby górna krawędź drzwi bardziej przylegała do uszczeliki tak, by wiatr mi nie świstał jak jadę 100km/h, bo normalnie radio zagłusza. Da się to regulować?
-
Dwójka ciężko wchodzi.A może wystarczy zmienić synchronizator 2 biegu?
Czy ten problem występuje zawsze bez względu na prędkość obrotową silnika i kierunek zmiany
biegu (do góry lub redukcja)?
Wymienić synchronizator dwójki? To się wiąże z wymontowaniem skrzyni plus części. Ile to może kosztować?
Na ogół dwójka nie wchodzi tak lekko jak inne biegi, niezależnie od kierunku zmiany. Trochę tracę czasu na delikatne jej załączanie.
Skoro skrzynie są słabe w swiftach to rozumiem czemu w serwisie tak podkreślali, że konieczna jest wymiana oleju w skrzyni już po 40 tys., góra 3 latach.
Dziś się przyglądałem luzowi pedłau sprzęgła. Powinno być około 15-20 mm tyle, że nie do końca potrafię stwierdzić autentyczny skok jałowy. Pojadę do fachowca, drobnostka dla niego a mój błąd może mnie dużo więcej kosztować.
Tym autem jeździło 40 letnie małżeństwo, nie szaleli ale może za późno olej zmienili. -
Dwójka ciężko wchodzi.Wymieniłem w zeszłym tygodniu olej w skrzyni ale nie pomogło a nawet pogorszyło. Chodzi o to, że czasem trudno się przełącza na dwójkę, tak nie do końca chce wejść. Nie wiem czy mi już skrzynia się kończy (poprzednik pierwszy raz olej wymienił dopiero przy 85 tys. km) czy sprzegło ma za duży luz. A przegło to się wogóle reguluje? Naciąg linki jest kompensowany automatycznie czy potrzebna jest ręczna regulacja?
W poprzednim to miałem luz-skrzynia automatyczne więc tylko DRIVE i jazda. Żadnych regulacji poza wymianą oleju i nic mi nie zgrzytało.
-
Drzwi kierowcy mi się ruszają.I co mam zrobić? Przeciż nie da się tak jeździć. Młode auto a telepie drzwiami. Gwarancja to przewiiduje?
-
Drzwi kierowcy mi się ruszają.Mam niby auto bezwypadkowe (podobno) a tu zauważyłem, że jak jadę po dziurach to mi się jakby drzwi ruszały i o próg uderzały. Do tego na górze jest większa szparka niż z prawej strony i przy 100km/h to już wiatr bardzo świstrze i robi się za głośno.
Sprawdziłem na postoju-one dają się unieść trochę jak się je spróbuje podnieś przy otwartych, tak około 2 cm luzu. Śruby wydają się być przykręcone-co jest? To chyba nie z powodu załamania się (zużycia) stabilności kabiny!
No i ten świst wiatru przy jeździe jak to wyregulować, zmniejszyć szparę, by bardziej drzwi do uszczelki dolegały? Może poprostu drzwi są z tak ciękiej blachy, że się pogieły od używania i prób otwarcia za górną krawędź po przymarznięciu na mrozie.