Jeżdżę sedankiem z 1997roku i nie oszczędzam go a amorki są seryjne i dalej się
trzymają więc co z tego że kosztują 400zł jak ich nie wymieniasz co 2 lata tylko
co 10lat
no dobra to akurat amorki, ale to ze wszystko jest z tandetnego plastiku i trzeszcze na dziurach to sie nie zmieni. Jezdze GLSem z 2001r i rzeczywiscie poza padnietym ostatnio akumulatorem to przez 80kkm niec sie nie popsulo, ale zeby to bylo oszczedne i w miare wygodne to nie powiem, ma zato niebywale zdolnosci terenowe - 20cm snieg przejezdza bez problemu, po dziurawych probach KJSowych, na seryjnym zawieszeniu, lata szybciej niz sportowe fury <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale troche nerwowo sie prowadzi na asfalcie no i nie ma klimy <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />