[moje auto] Suzuki Swift GS '95 by xq92x
-
Tak przejrzałem i jest bardzo mało Swiftów z LPG na sprzedaż, a już zadbanych to wcale.
Np. nie wiem jak można mieć tak zaniedbaną komorę silnika jak mają te auta na sprzedaż, przeważnie wszystko usyfione, skorodowane - masakra...ale przebiegi po 50 albo 150 tysięcy to mają... -
Ja tak samo sprzedaje, niby chciałbym go zostawić i doinwestować ale z drugiej strony to ani poduszek nie ma ani nic więc dużo do nadrobienia. Jedno przyznam Swift ma duszę jak żadne inne autko
-
Ja tak samo
sprzedaje, niby chciałbym go zostawić i doinwestować ale z drugiej strony to ani
poduszek nie ma ani nic więc dużo do nadrobienia. Jedno przyznam Swift ma duszę jak
żadne inne autkoJa lubię Swifta bo się nie psuje - wystarczy mieć na paliwo i można jechać na drugi koniec Polski
-
Tak masz w sumie z każdym autem bo są dobrze utrzymane egzemplarze i takie gorzej ale fakt małe spalanie i tanie lanie do pełna to też zalety
-
Ja lubię Swifta bo
się nie psuje - wystarczy mieć na paliwo i można jechać na drugi koniec PolskiTeż cenię za to Swifta.
-
Tak masz w sumie z
każdym autem bo są dobrze utrzymane egzemplarze i takie gorzej ale fakt małe
spalanie i tanie lanie do pełna to też zaletyTylko utrzymać Swifta w dobrym stanie to nie taki duży problem, a każde inne auto z "wyższej" półki już tak. Zresztą Swift nawet jak się psuje to i tak dowiezie Cię do domu, a każde inne auto stanie 200-300km od domu i zostaje Ci tylko laweta...
-
Tak masz w sumie z każdym autem bo są dobrze utrzymane egzemplarze i takie gorzej ale fakt małe spalanie i tanie lanie do pełna to też zalety
Ale Tych dobrze utrzymanych Swiftów na sprzedaż to prawie nie ma.
-
Ale Tych dobrze
utrzymanych Swiftów na sprzedaż to prawie nie ma.Bo dobrych nikt nie sprzedaje
Tak samo jest z Civicami, Almerami, Cariną E itp.
-
Bo dobrych nikt nie
sprzedaje
Tak samo jest z
Civicami, Almerami, Cariną E itp.Otóż to - pieniędzy za dobrze utrzymany samochód w tym wieku nie weźmiesz i nic lepszego w tych pieniądzach nie kupisz.
U mnie są dwa swifty i tak jeden jak i drugi ma dożywocie- nie sprzedajemy bo nie warto.
Ja co najwyżej sobie kupię za jakiś czas nowszy samochód ( celuje w lancera X ) , ale swifta nie planuję sprzedawać - będzie do końca swoich dni u mnie -
Ja co najwyżej
sobie kupię za jakiś czas nowszy samochód ( celuje w lancera X )Evo oczywiście?
-
Evo oczywiście?
Chciałbym ale niestety nie wywalę ok 80 tysi (nawet tyle kasy nie uciułam) na auto które będzie żłopać jak smok.
Najprawdopodobniej byłby to 1.8, bądź 2.0 w cenie ok 40 tys - zobaczy się z czasem.
Warunki są takie, że ma być w wieku ok 6 latek, nie być wolniejszy w sprincie od swifta ( czyli ok 9s do setki ) i nie być tak popularny jak ople czy wv.
Jednak do takiego zakupu to jeszcze ze 2/3 latka upłynie -
Bo dobrych nikt nie
sprzedaje
Tak samo jest z
Civicami, Almerami, Cariną E itp.Prawda
-
życie jest za krótkie aby jeździć jednym autem
-
życie jest za krótkie aby jeździć jednym autem
W sumie tak...bo jak zrobić Swiftowi dożywocie to ile lat będę czekał na nowe auto, gdyby był na wykończeniu to tak, ale w takim stanie to ładnych parę lat przejeździ...
-
życie jest za
krótkie aby jeździć jednym autemCoś w tym jest, ale zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet tak, że wręcz wdepnięcie w duże g....Jak mam zmieniać tylko po to, aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto i się męczyć, to jaki w tym sens .
-
Coś w tym jest, ale
zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa
osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie
przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet
tak, że wręcz wdepnięcie w duże g....
Jak mam zmieniać
tylko po to, aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto
i się męczyć, to jaki w tym sens .Tym bardziej, że mało zostało aut tak prostych konstrukcyjnie i tak mało awaryjnych jak Swift
Weź wymień filtr oleju albo termostat w takim zwykłym VW Golfie III TDI
A w Swifcie wszędzie jest elegancki dostęp
-
Coś w tym jest, ale zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet tak, że wręcz wdepnięcie w duże g.... Jak mam zmieniać tylko po to,
aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto i się męczyć, to jaki w tym sens .Niby tak, kilka lat różnicy, ale ważna jest też klasa auta...
Ja przykładowo zmieniał będę na 99% na Audi A3 8L, więc przeskok będzie o kilka lat, najwyżej 5 pewnie...ale nie oszukując się A3 to wyższa półka niż Swift. -
Niby tak, kilka lat
różnicy, ale ważna jest też klasa auta...
Ja przykładowo
zmieniał będę na 99% na Audi A3 8L, więc przeskok będzie o kilka lat, najwyżej 5
pewnie...ale nie oszukując się A3 to wyższa półka niż Swift.Klasa auta fakt wyższa, ale rocznikowo to nadal będzie stare, wytłuczone auto - mamy już drugą połowę 2014 roku .
Blacharsko owszem, audi się bardzo ładnie trzyma (jeżeli nie bite), ale przebieg ( a te oczywiście mało kiedy przekraczają 200 tys. ) , nasze drogi i to że wielu kierowców lubi oszczędzać na serwisie niestety swoje robi .
Klasa samochodu ma tu tylko taką różnicę, że koszty napraw (a takie na pewno się trafią w kilkunastoletnim samochodzie ) będą większeKolega ma audi A3 z 2001 roku i niestety już dużo kasy w mechanikę władował, a mimo to co jakiś czas jakieś kolejne rzeczy wyskakują.
Moje zdanie jest po prostu takie, że jeżeli mam zmieniać samochód, a obecny nadal ma się dobrze, to lepiej poczekać, dozbierać kasę i kupić w miarę młode autko, niż pakować się w kolejnego, kilkunastoletniego staruszka.
Jeżeli tak by się złożyło, że musisz szybko kupić samochód bo obecny się rozleciał, został rozbity, to co innego, ale jeżeli nie masz konkretnego powodu aby zmieniać samochód, to chyba warto trochę poczekać i mieć kilkuletni samochód -
Trzymajcie swifty, golfy, paski b3, bo już takich nie będzie...
Rozrząd do litra ~200zł, silnik w stanie igła 120zł, dziękuję, dobranoc -
Prawdę piszecie...cały czas mi chodzi po głowie, żeby zbierać dalej kasę i dalej jeździć Swiftem...
Z tym zakupem też się nie pali, przeglądam oferty, zbieram kasę , przeglądam...z racji tego, że Swift ma się dobrze mogę wybrednie podejść do tematu nowego autka.