suzuki swift cabrio Project :)
-
...
No właśnie z tego powodu dziwią mnie słowa Boxxinga -
...
No właśnie z tego
powodu dziwią mnie słowa Boxxingaza malowanie na dworze jak sie dorwa ekolodzy to mozesz zaplacic nawet do 20 tysiecy do tego jeszcze w powietrzu lataja jakies muchy i inne gowna, piasek itp
polakieruje jeszcze srodek , a reszte wstawiam do kabiny i lakierowanko , bltoniki i reszte co lakierowalem moze tez poprawie w kabinie, zobaczymy
-
No właśnie z tego
powodu dziwią mnie słowa BoxxingaJesli w kabinie jest nieposprzatane to i syf lata
-
To po co kabina jak tam i tak burdel. Nie sądzę że dobry lakiernik sobie na to pozwoli. Przygotować samochód na 100pro a później malować w zapylonej kabinie.
-
ehhhhhhh ... w kabinie co jakis czas wymienia sie filtry , nie chodzi mi o brud tylko o klar, ktory opadajac na kratki czy kafelki podnosi sie, za duzo tlumaczenia
-
spawy na progach zalepione masa uszczelniajaca, spawy na palakach takze, nastepnie na to baran zrobiona szyna na nakladki progowe, zostalo jeszcze zakonserowanie drugiej strony nadkola oraz pozaginac ranty w blotnikach jak dobrze pojdzie za jakies 2-3 tyg lakierowanie reszty w komorze
-
jak juz ten samochod tak zdekompletowales ... to tak ciezko ściągnąć reszte rzeczy jak amory ? maglownicę i reszte ?
-
amorki w niczym nie przeszkadzaly, maglownica moze troszke, ale dalo rade sie obejsc bez sciagania
-
Jak już malowałeś wnęki kół, to te przewody albo zdemontować trzeba było, albo osłonić..
-
no moglem ale nie widzialem takiej potrzeby jak jest lekko zapryskany to nic sie nie stanie nawet go nie widac
-
no moglem ale nie
widzialem takiej potrzeby jak jest lekko zapryskany to nic sie nie stanie nawet go
nie widacNiby robisz wszystko fajnie na tip-top, ale zostawiasz takie gówienka i cała robota idzie się pie***lić... Albo trzeba coś robić od początku do końca dobrze albo do kitu z wiedzą, że za jakiś czas się coś wysypie, a nie stosować jakieś półśrodki. Jak dla mnie zaczyna to podchodzić pod lekkie "druciarstwo"...
-
specjalnie dla was umyje dzisaj ten przewod
-
ja uwazam poprostu ze np przewody hamulcowe wypada wymienic. wszystko do malowania zdemontowac itp. tym bardziej ze masz miejsce
-
jezeli chodzi ci o te przowody w komorze to spokojnie moge to sobie poodginac odegne tyle ile moge a lakier juz doleci :)co do nadkola to przecie nachodzi tam oslona ale wyczyscze to
-
Niby jaka osłona tam nachodzi...? Nadkole nie osłania przewodu hamulcowego..
-
pozaginane ranty mysle ,ze taki efekt uzyskam na koncu :)zaladowane troche rzeczy, aby uzyskac podobna mase
-
Trzeba wykorzystac jakos czas na l4 do zlapania felgi uzylem scisku tokarskiego, wiec kazda fele , albo inny element moge wsadzic
-
Te 2 ostatnie całkiem śmieszne, ale co kto lubi
-
powoli idzie jakas dlubanina
srodek auta(elementy nie widoczne) polakierowane biala sniezka do płotu :)szczerze mowiac to szkoda mi lakieru an srodek, bo bym musial zamawiac o puszke wiecej
i powoli koncze fele
a z reszta auta tak jak wczesniej szlifuje podklad i szukam omijakow