[moje auto] Dżizasowe biało-żółte GTi
-
Ale kurde większość popychaczy była chyba z mojego silnika który wcześniej jeździł na tym oleju i jakoś bardzo nie stukało a z reszty jak wymyło to co aż tak liche są że w ogóle nie trzymają penetrującego oleju czy syf z nich coś już pozapychał bo wychodzi na to że jak kręcę do 4k to za mało ciśnienia żeby je nabić ale jak na jałowym pocisnę do 6k to potrafi zadziałać, może by i były cicho jakbym kręcił do odciny no ale to jeszcze sporo km do tego, zresztą co to za technologia w mercedesie cichną po 2 sekundach od zapalenia a jak czasami mają jakąś zwiechę to wystarczy zgasić i jeszcze raz zapalić
-
Może być jeszcze jedna słaba opcja dojechana głowica, jeżeli szklanki mają duży luz to też będzie problem z nabiciem ciśnienia.
W głowicy masz dziurkę którą leci olej do szklanki, szklanka ma na około kanałek jeżeli jest zbyt luźno olej zamiast napełniać kanałek i wbijać się do szklanki ucieka bokiem i jest kupa. Zalej ten olej co mówiłem i powinno być lepiej, według mnie mój silnik chodził na tym właśnie oleju najprzyjemniej. -
mi na tej głowicy szklanki grały bardzo rzadko , jak tak bywało to wystarczyło własnie zgasic i zapalić auto , ale ogólnie było cicho maxymalnie 2 sekundy po odpaleniu auta
ten silnik przy -23C i oleju 10w40
-
widze ze panika sie tworzy, najpierw zmierzymy cisnienie oleju, bo moze "aisin" jest tylko nalepka na pompie chociaz jak dla mnie to olej zalatwil popychacze gdyby byla wyrypana glowica to by od poczatku klepal jak na filmiku, na poczatku po odpaleniu wiadomo byl glosniejszy ale sie wyciszyl
-
ty to masz pecha
-
Nie no może po prostu wydziwiam zamiast wlać Mixola...
-
ten silnik przy
-23C i oleju 10w40Jak zwykle błysnąłeś, w takiej temp. ten olej to gesty jest jak smoła i nie ma prawa aby szklanki grały,jak klepią to wiadomo jaki jest ich stan jak i głowicy, dobry silnik potrafi nie domykać zaworów w takiej temp bo ciśnienie jest tak duże że nie schodzi olej ze szklanek...
-
myślalem , ze jak zgasilem auto to olej był oczywiście gorący i miał prawo zejść z szklanek ( widocznie nie ściekł jeśli nie grały ) a rano był własnie tak gęsty że wątpie by od razu pompa oleju nabiła odpowiednie ciśnienie i w ogóle ten olej dotarł do nich
No ale już sie nie wypowiadam , bo znowu zostanę zmieszany z błotem głownie przez Ciebie
-
Może piknie nie wygląda ale wyprofilowałem kawałek blaszki pomalowane z obydwu stron, na to masa uszczelniająca i na to jeszcze akryl wszystko pędzlem więc jest jak jest do środka napsikałem dinitrolu jeszcze i jeszcze jakiegoś do profili wypadało by tam wpuścić
Podłoga ogólnie wygląda tak
Prawa strona ładniejsza bo więcej masy uszczelniającej jest na progu
Z lewej wypadałoby uszczelnić
Wydech home made jest boski
Ah te sprzęgło
-
Bez osprzętu
I z nim
Aku brzydki bo Mjeciowy (mój jest ładniejszy )
-
Czyli kiedy Twoja litrówka* będzie w pełni na chodzie?
-
- i trzysta
-
-
Jeśli to wina samych popychaczy to już jest w pełni sprawna można powiedzieć a że 1.3d to już inna kwestia, jak coś innego to pie***le sprzedaje na części
-
nalej olej do diesel'a wcześniej ta głowica śmigała na takim oleju i było cicho, pewnie jej tego brakuje
-
Podwozie pomimo, że nie widziało bitex-u prezentuje się całkiem przyzwoicie jak na te lata
-
Jeśli to wina
samych popychaczy to już jest w pełni sprawna można powiedzieć a że 1.3d to już inna
kwestia, jak coś innego to pie***le sprzedaje na częściwlasnie odwiedzil mnie kurier, dzis bedzie wiadomo czy tylko popychacze jak padnie to kupisz opla
-
W sumie to po zobaczeniu opla to też mam duże wątpliwości co do suzuki
-
Pokażcie tego Opla
-
a że 1.3d to już inna
kwestiaPowinieneś się cieszyć, bo pewnie ze 300Nm pyknie.
-
wlasnie odwiedzil
mnie kurier, dzis bedzie wiadomo czy tylko popychacze jak padnie to kupisz oplaWłaśnie tak chyba zrobię albo sam silnik od opla do swifta
W sumie to po
zobaczeniu opla to też mam duże wątpliwości co do suzukiTrzeba było się przejechać to już w ogóle
-
Czasem ponosi mnie fantazja, więc wolę popatrzeć