[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
ja ostanio
kupowalem Yamato po 22zł sztuka jak chcesz ?
co jest chyba dobra
cena bo pol roku temu placilem 50zł/szt gdzie indziej.
http://e-autoparts.pl/Åacznik-drazka-stabilizatora-p-247110.htmlJa kupiłem Teknorot czy coś w tym stylu na Motoneo.pl po 13 zł za sztukę + wysyłka, czyli zmieściłem się w 40 zł za komplet.
Dodam jeszcze, że łączniki z gumkami i śrubami, a to wcale nie jest takie oczywiste, bo w niektórych sklepach można dostać goły łącznik (sam przegub)
-
ja założyłem gumki z jakiegoś VW. delikatnie kilka razy trzeba śruba przejechać środek aby delikatnie rozbić otwór.
jazda litrówką ze stabilizatorem jest bezcenna. nie wiem czemu fabrycznie go nie wkładano... chyba bali się o dodaktowe obciążenie auta ?
-
Może fabryka uznała, że emeryci nie będą szaleć na zakrętach?
-
Może fabryka
uznała, że emeryci nie będą szaleć na zakrętach?Prędzej kobitki... Już widziałem w swojej karierze kilku naspeedowanych emerytów.
-
jazda litrówką ze
stabilizatorem jest bezcenna. nie wiem czemu fabrycznie go nie wkładano... chyba
bali się o dodaktowe obciążenie auta ?bo stab do 1.0 nie jest konieczny, 1.3 8V już go miało, szkoda tylko że z tyłu nie pomyśleli, ale też się da to zrobić
-
no wiesz.... i 1.0 skręca i 1.3 skręca. różnica tylko w czasie osiągnięcia pewnej prędkości. pisanie ze 1.0 nie potrzebuje a 1.3 tak jest mylne
-
no wiesz.... i 1.0
skręca i 1.3 skręca. różnica tylko w czasie osiągnięcia pewnej prędkości. pisanie
ze 1.0 nie potrzebuje a 1.3 tak jest mylne1.3 ma cięższy przód z racji silnika, no i trochę więcej mocy, pewnie dlatego inżynierzy sprawdzili czy jest to potrzebne w 1.0, a Ci którzy cięli koszta w tamtych latach przyglądali się tym badaniom z uwagą, co by można było zaoszczędzić jeśli to nie jest potrzebne.
-
nie chcę się przekomarzać w temacie BPX, ale zastanawiam się czy jechałeś litrówką w zakręcie bez staba... zgodzę się ze cieli koszta. i to jest wyłącznie najbardziej prawdopodobne, bo w litrówce jest potrzebny.
-
nie chcę się
przekomarzać w temacie BPX, ale zastanawiam się czy jechałeś litrówką w zakręcie bez
staba...jako pasażer
-
Polecam do litrówki stabilizator, bez niego straszny stateczek jest, miałem okazję jeździć i znam ten ból.
Bardzo ładnie pomalowany -
jako pasażer
To ja Ci baco powiem,że obojętnie czy 1.0 czy 1.3, to różnica w litrze była na plus do odczucia po pierwszych paru zakrętach Koniec kropka, stab jest potrzebny
Eee ten tego,staba tak ładnie pomalowałeś, a obejmy też ?:P
-
to nie ma odniesienia jako kierowca czuje się auto. jako pasażer... hmm nie da się aż tak
zatem bartoszu !!! zakładaj stabilizator i relacjonuj swoje odczucia !!
-
Eee ten tego,staba
tak ładnie pomalowałeś, a obejmy też ?:PObejmy też, ale one dostały tylko jedną warstwę lakieru... Natomiast stabilizator trzy.
-
zatem Bartoszu !!!
zakładaj stabilizator i relacjonuj swoje odczucia !!Spoko. Najpierw muszę sobie kupić końcówki i go zamontować...
-
Bardzo ładnie
pomalowanyFotka nie oddaje realnego koloru, ale fakt faktem zadowolony z siebie jestem...
Lakier w okolicach paznokci mam do dziś, a malowanie skończone w czwartek... -
Fotka nie oddaje
realnego koloru, ale fakt faktem zadowolony z siebie jestem...
Lakier w okolicach
paznokci mam do dziś, a malowanie skończone w czwartek...ja w lato malowałem osłony przewodów hamulcowych lakierem do zacisków pięknie to wyszło tylko jest jedno ale - pod samochód mało kto wchodzi, co by te elementy podziwiać i być z siebie dumnym
-
u BPX jest taki prześwit ze jak skręci koła to staba będzie widać
-
tylko jest
jedno ale - pod samochód mało kto wchodzi, co by te elementy podziwiać i być z
siebie dumnymWłaśnie wiem. Dlatego póki nie zamontowany cieszę nim oczy...
-
u BPX jest taki
prześwit ze jak skręci koła to staba będzie widaćW sumie to bardzo prawdopodobne...
-
u BPX jest taki
prześwit ze jak skręci koła to staba będzie widaću mnie niby jest -40mm ale już mało co się widzi, trzeba się schylić po mydełko