[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Ostatnio(dokładnie 05.07.) wymienione przednie wahacze ,bo stare luzy miały i mi w układzie kierowniczym stukało... Co prawda okazało się ,że stuki nie zniknęły ,ale skoro wahacze miały luzy to na razie święty spokój jest z nimi...
-
Ostatnio(dokładnie
05.07.) wymienione przednie wahacze ,bo stare luzy miały i mi w układzie
kierowniczym stukało... Co prawda okazało się ,że stuki nie zniknęły ,ale skoro
wahacze miały luzy to na razie święty spokój jest z nimi...Sprawdź łączniki stabilizatora - jeśli masz stabilizator
-
Sprawdź łączniki
stabilizatora - jeśli masz stabilizatorWczoraj okazało się że stuki pochodzą z drążków kierowniczych, a przy okazji wyszło że mam do wymiany lewą poduchę silnika. Ile zachodu było żeby ją znaleźć to lepiej nie mówić ,a i tak w końcu okazało się że mają ją w serwisie 500 m od mojego domu...
Dzięki za tropy w sprawie stuków! -
Wczoraj zamontowane z tyłu nowe amorki (KAYABY) po roku użytkowania poprzednich (Magnumy). Stare poszły do reklamacji ,a do nowych dopłata i śmigamy...
-
Wczoraj zamontowane
z tyłu nowe amorki (KAYABY) po roku użytkowania poprzednich (Magnumy). Stare poszły
do reklamacji ,a do nowych dopłata i śmigamy...A co się działo z Magnumami? Nie trzymały czy ciekły?
-
Prawy mi na nierównościach stukał. W serwisie powiedzieli mi, że prawdopodobnie się "przyciera" i generalnie luzy jakieś miał w mocowaniu. A tak generalnie to nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń...
-
Fotka z dziś z drogi na Gubałówkę...
-
jeszcze plyta pod silnik, wysoki zawias jest i mozna na sam szczyt sie wbijac.
-
Kilka pożegnalnych fotek z Zakopca na ten rok...
Zdjęcia zrobione pod Polaną Szymoszkową.
-
Kółeczka aż po oczach rażą
-
wszystko fajnie , ale te naklejki WRC i to coś obok modelu auta szpeci tył i to bardzo.
na tych felgach i na seri sprężynach wygląda jak auto do offroadu
-
Już kilka razy seryjne sprężyny uratowały mnie od utonięcia lub ugrzęźnięcia, więc nie mam zamiaru go obniżać. Poza tym u mnie na osiedlu są po prostu miliony leżących policjantów, więc na drugi dzień miałbym urwany zderzak...
-
Kółeczka tak, ale cały samochód przykryty paro milimetrową warstwą kurzu/piasku. Z resztą na zdjęciach widać...
-
A kolega na spota w sobotę to wpadnie?
Naklejki warcy rycy cescy(WRC) szpecą, oj szpecąąą -
A kolega na spota w
sobotę to wpadnie?Spota w sobotę to ja będę miał, ale w wersji mini bo z kolegą none7 w Gostyninie...
-
Wczoraj wymieniona po prawie 3 latach żarówka od podświetlenia dmuchawy. Gdyby nie manual na technicznym pewno dalej bym jeździł bez podświetlenia, bo nie podejrzewałem że jest do niej taki łatwy dostęp...
A tutaj fotka jak się teraz prezentuje podświetlenie...
-
stay tuned.
-
No i znowu mam problem! Dziś ok. godziny 12 zaczął wyć mi alarm w samochodzie, popatrzyłem, nikogo nie było w okolicy i po chwili przestał. Pomyślałem, że znowu się alarm włączył, bo samochód na słońcu stoi to mu czasami odbija z upału... Po ok. 30 minutach dzwoni domofon i sąsiadka się pyta czy wiem że nie mam szyby od strony kierowcy?! Normalnie zbladłem, bo pomyślałem że znowu mi ktoś coś podpieprzył i przy okazji wybił szybę! Jak zszedłem na dół okazało się, że szyby rzeczywiście nie ma, ale Bogu dzięki nic nie ukradzione! Z relacji świadków wynika, że szyba sama strzeliła (prawdopodobnie od jakichś wewnętrznych naprężeń), bo nikogo nie widzieli (ani ja) wokół samochodu po całym zajściu... Szkła sprzątałem przez jakieś 2 godziny (chociaż i tak wiem, że będą jeszcze przez jakiś rok wypadać z różnych dziur) i prawdopodobnie w poniedziałek jadę zakładać nową szybę (kurde kolejne 200 zł jak psu w dupę ).
-
No i znowu mam
problem! Dziś ok. godziny 12 zaczął wyć mi alarm w samochodzie, popatrzyłem,
nikogo nie było w okolicy i po chwili przestał. Pomyślałem, że znowu się alarm
włączył, bo samochód na słońcu stoi to mu czasami odbija z upału... Po ok. 30
minutach dzwoni domofon i sąsiadka się pyta czy wiem że nie mam szyby od strony
kierowcy?! Normalnie zbladłem, bo pomyślałem że znowu mi ktoś coś podpieprzył
i przy okazji wybił szybę! Jak zszedłem na dół okazało się, że szyby
rzeczywiście nie ma, ale Bogu dzięki nic nie ukradzione! Z relacji świadków
wynika, że szyba sama strzeliła (prawdopodobnie od jakichś wewnętrznych naprężeń),
bo nikogo nie widzieli (ani ja) wokół samochodu po całym zajściu... Szkła
sprzątałem przez jakieś 2 godziny (chociaż i tak wiem, że będą jeszcze przez jakiś
rok wypadać z różnych dziur) i prawdopodobnie w poniedziałek jadę zakładać nową
szybę (kurde kolejne 200 zł jak psu w dupę ).200zł? Za boczną szybę? Nie wygłupiaj się...
Leży mi w pokoju jakaś, oddam Ci za grosze tylko wymyśl coś z transportem -
200zł? Za boczną
szybę? Nie wygłupiaj się...
Leży mi w pokoju
jakaś, oddam Ci za grosze tylko wymyśl coś z transportem200 zł za szybę + montaż oczywiście. Generalnie mógłbym zrobić sam, bo już raz widziałem jak to się robi ale nie mam gdzie... Przed blokiem nie będę cudów wyprawiał. Poza tym właśnie ten transport! Szyba jest mi potrzebna na już, a wysyłką to będzie szło parę ładnych dni...