[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Czytaj wyżej. To nie łożysko.
Czytałem wcześniej - pomyślałem, że wyje inne lub że ktoś spartolił wymianę. Ale nic nie pisałem. Czytałem tylko kolejne wpisy. I ciągle myślę tak samo. -
Tylko tak. Łożyska były wymieniane w dwóch różnych warsztatach, więc szansa, że w obu zamontowali źle są dość nikłe. Dodatkowo w pierwszym warsztacie wymieniałem jeszcze wszystkie inne łożyska (również te z tyłu i one nie wyją, więc dziwnym by było jakby trzy zamontowali dobrze, a jedno źle...
Kurde już sam nie wiem co myśleć, ale jak spotkam się z likaonem zrobimy jak pisał erde i napiszę co zaobserwowaliśmy. -
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy. Wydaje się nierealna, ale widziałem takie coś na własne oczy - czy klocki hamulcowe są dobrze założone? To znaczy czy okładziną do tarczy, a blachą odpowiednio do tłoczka i zacisku?
-
Tak są dobrze.
Jeżdżę już na nich prawie dwa lata, więc chyba bym się zorientował, że coś jest nie
tak.
Zresztą gdyby to
były klocki to by było zgrzytanie, a nie buczenie pewnie nie?Sprawdzałeś wahacze? Może coś z nimi nie tak i koło podczas hamowania przesuwa się i wtedy trze o nadkole?
-
A gdyby tak... zmienić łożyska?
-
kiedy, ile km temu ?
kiedy wymieniany tył ?
jesteś 100% pewny przodu ?
to ze 3 lata wahacze to nie znaczy NIC. mi dobre wahacze po 15 kkm padły wahacze.
ciągłe pisanie że coś na 100% nie jak wskazuje że tak, to nie jest spoko. albo pytasz się koogoś o pomoc albo nie.
nawet nie uznałeś, że należy po prostu nagrać ten twoj dźwięk w czasie jazdy.
-
BPX byłeś na szarpakach na SKP?
-
Skoro zakładasz że łożyska kół są ok, to ja bym z czystej ciekawości sprawdził łożysko podpory prawej półosi.
Być może, to ono sobie hałasuje -
kiedy, ile km temu
?Teraz będzie ponad 30k, ale przed i po wymianie były takie same objawy, więc łożysko wykluczam.
kiedy wymieniany
tył ?Tylne mają już prawie 50k, ale dźwięk nie dobiega z tyłu.
jesteś 100% pewny
przodu ?Tak.
to ze 3 lata
wahacze to nie znaczy NIC. mi dobre wahacze po 15 kkm padły wahacze.Ja przez 2 lata jeździłem z takim który miał wybite gumy i nic nie hałasowało poza stukaniem na dziurach, więc z nowymi nie może być aż tak źle.
ciągłe pisanie że
coś na 100% nie jak wskazuje że tak, to nie jest spoko. albo pytasz się koogoś o
pomoc albo nie.Pytam, ale nie chcę po raz kolejny umoczyć kasy w coś co nie powinno być wymieniane, bo już mnie to nudzi...
nawet nie uznałeś,
że należy po prostu nagrać ten twoj dźwięk w czasie jazdy.Nie wiem czy to w ogóle będzie słychać jak nagram, ale jak znajdę czas mogę spróbować.
-
Skoro zakładasz że
łożyska kół są ok, to ja bym z czystej ciekawości sprawdził łożysko podpory prawej
półosi.
Być może, to ono
sobie hałasujeTego jeszcze nikt mi nie proponował, aby sprawdzić. Da się w jakiś łatwy sposób ustalić czy to ono?
-
litrówka nie ma podpory półosi
-
Specjalnie to
bardzo dawno temu, ale gościu na badaniu technicznym zawsze mi to sprawdza i nie
zauważył nic ostatnio.Na badaniu technicznym patrzą tylko na określone punkty, nie pamiętam już jakie ale rok temu zadałem mu pytanie chyba o łączniki stabilizatora i powiedział, że nie patrzył na nie bo nie musi. Inne podejście mają jak podjedziesz i powiesz co i jak, dasz mu 20 zł a sprawdzi to porządnie pod kątem tych objawów. 20 zł to nie majątek, spróbować zawsze możesz, a nóż widelec wypatrzy coś
-
Na badaniu
technicznym patrzą tylko na określone punkty, nie pamiętam już jakie ale rok temu
zadałem mu pytanie chyba o łączniki stabilizatora i powiedział, że nie patrzył na
nie bo nie musi. Inne podejście mają jak podjedziesz i powiesz co i jak, dasz mu 20
zł a sprawdzi to porządnie pod kątem tych objawów. 20 zł to nie majątek, spróbować
zawsze możesz, a nóż widelec wypatrzy cośU mnie chyba robią dokładnie, bo koleś ze 3 lata temu powiedział mi dokładnie w którym kole muszę wymienić cylinderek hamulcowy, bo nie działa.
-
litrówka nie ma podpory półosi
a to ci dopiero nie wiedziałem
-
W dniu wczorajszym przy pomocy kolegi likaona wjechał wreszcie nowy błotnik w miejsce mojego starego już nieco pordzewiałego.
Teraz po myciu auta wreszcie prawa strona jakoś wygląda, bo schrzanione przeze mnie malowanie + ruda na krawędziach ostro dawały po oczach. Jak był brudny było spoko, bo nie było widać.
Jak trochę się ogarnę z czasem zrobię foty nowego błotnika na aucie i starego "luzem".