Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
no i pasują ładnie tarcze miłego użytkowania
ps. przesyłka i tak była droższa
-
wczoraj kupiłem sobie prezent na mikolajki. Swift GTi Mk1 z ciekawostek
nowe amory przód tył
nowa szyba
czerwony dywan ( nie wiem czy wszystkie tak miały )
pełen pakiet Gti poza lotką
jakiś stożek
Klatka z homologacja Matters z niemiecPo 1.5roku stania auto odpaliło od strzała , lepiej jak moje MK3 Szklanki graja , sprzęgło sie konczy , skrzynia nie jest też taka idealna , podłoga zgnita , drzwi też.
Ale kupione za dobrą cenę wiec nie narzekam i mam fajne autko na zimę do polatania
-
Jakbyś go trochę ogarnął(a wszyscy wiemy, że masz taką możliwość) to byś go na wiosnę sprzedał pewnie z 3-krotnym zyskiem.
-
Czerwony dywan miały wszystkie GTi mk1
-
A ja się pytam kiedy ja do tego wsiądę, nawet jako pasażer
-
sprzątnołeś mi go sprzed nosa
pozostaje tylko mi życzyć powodzenia w przywracaniu go do używalności
-
polataj chociaz ta podloge na zime , zeby woda ci sie nie wlewala, a tak to zaje dupowoz na zime
-
Ta gowniana klatke bym wycial, polatal dziury i jezdzil Zeby zrobic z tego klasyka trzeba worka pieniedzy bez dna
-
czemu mowisz ze gówniana ? Co prawda nie jest wykonana tak jak wszystkie inne na rajdy bo w aucie nadal moze przebywać 5 ( no dobry dowcip ) osób Przestrzały pod deskę , przy pasachh za fotelami i do tylnych kielichów . PEwnie tylko ta klatka trzyma tą budę w całości
CO do połatania to mysle nad tym czy nie zrobić mu progów , wymienić drzwi + drobne łatki ale to jak mówisz , worek bez dna. Wszedzie jest rdza , na belce , stablizatorze , na przewodach itp. Wiec chyba sobie daruje i zrobie to co konieczne , tak aby auto przelatało minimum rok bo na tyle mam opłacone OC
Nic nawet nie próbuje odkręcać z zawieszenia bo może sie to skończyć wszyscy wiemy czym A auto prowadzi sie extra , nie sciaga , jest sztywne , nie buja nim , na prawde jest OK wiec nie bede tego dotykał nawet
Dziś dostanie nowy olej , filtr oleju , pasek i rolkę bo już widać pękniecia a olej jest dosyć czarny no i przede wszystkim stary. Wczoraj latałem 2h po polnych drogach robiac sobie "mini kjs" i banan z twarzy nie schodzi Dyfer na 4 satelitach robi chyba za pseudo szpere bo auto wyciąga się z gazem nawet z boków pod kątem prawie 90 , wychodzi z ładnych zasp mimo zimówek 3mm 10letnich ( z tyłu letnie :D:D:D ))
-
Weź wrzuć więcej fotek
-
dokladnie albo jakis film jak latasz tym po polach
-
Fajny
Na wiosnę demontaż, czy będziesz ratował?
OC i przegląd miał?
-
Ta gowniana klatke
bym wycial, polatal dziury i jezdzil Zeby zrobic z tego klasyka trzeba worka
pieniedzy bez dnaZaraz klasyk, youngtimer i inne takie...
Tanie auto do upalania, zarżnięcia itp.
No chyba, że się w nim zakocha
-
Weź wrzuć więcej
fotekKoniecznie, daj też dokładne zdjęcia klatki i wnętrza
Jak jest klatka to mniej wnętrze trzeszczy?
-
rajdowka ma oc na calutki rok , przegladu nie miala i nadal nie ma. Pracuje nad tym w tym tyg dostanie nowy rozrzad , olej z filtrem wymieniny i do mk1 wchodzi go az 5l!
dzis mialem okazje reanimowac rajdowke z minska. Wozili ja po mechanikach ,elektrykach , zmieniali komputery itp a juz po samym odpaleniu wiedzialem ze dal ciala tps
podmianka na moj sprawny + regulacja i auto ozylo mialem okazje przejechac sie nim z pelna klatka , full kublami sparco , kierownica omp , krotka skrzynia z wybierakami na ciegna , wspomaganiem
bo wystrojeniu tpsa i przejazdzce stwierdzam ze auto bardzo fajnie sie odpycha!
dodam ze w swoim zyciu jezdziem juz kazdym mozliwym swiftem ( mk1 , mk2 , mk3 , 3d , 5d , automat ) ale nigdy nie dane bylo mi sie przejechac wsciekla litrowka ;d a szkoda
-
dodam ze w swoim
zyciu jezdziem juz kazdym mozliwym swiftem ( mk1 , mk2 , mk3 , 3d , 5d , automat )
ale nigdy nie dane bylo mi sie przejechac wsciekla litrowka ;d a szkodaTrzeba było mówić to dałbym Ci się karnąć...
-
Trzeba było mówić
to dałbym Ci się karnąć...Nie wiem czy wiesz, ale pierwszy test to byłoby odcięcie dwójki : D
-
Nie wiem czy wiesz,
ale pierwszy test to byłoby odcięcie dwójki : DJak dwójki to pół biedy, gorzej jak jedynki...
-
Jak dwójki to pół
biedy, gorzej jak jedynki...a to wyjdzie przypadkiem z redukcji z odciny dwójki : D
ja w ciągu dwóch dni swojego tak przeświecilem, jak w ciagu pol roku, ale dziwie się, że przy rżnięciu wcale nie pali jakoś extremalnie dużo, nie wiem czy wyszło 8l/100 : P
-
ja w ciągu dwóch
dni swojego tak przeświecilem, jak w ciagu pol roku, ale dziwie się, że przy
rżnięciu wcale nie pali jakoś extremalnie dużo, nie wiem czy wyszło 8l/100 : PMyślę, że z dychę wciąga koło odcinki... Zresztą to małe silniki są więc osiąganie nimi wyników po kilkanaście litrów na setkę jest po prostu fizycznie niemożliwe.