Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
Nie nasze litery to wsio ruskie
Tak samo idziesz do Chińczyka zjeść a może on pochodzi z Malezji
No ja głupi mogłem popatrzeć na blachy. -
przód w 8v zrobiony w końcu
-
Ile Ty masz w końcu tych Swiftów, bo już zgłupiałem?
-
Ile Ty masz w końcu tych Swiftów, bo już zgłupiałem?
Wszystko zależy od godziny i dnia tygodnia
Z tego co wiem to na stałe białas GTi i niebieski 8v brata, ale to prawdopodobnie -
A czerwony to ten z Allegro za 3kafle z kawałkiem co stał niedawno.
-
Czarne maski przy trzech co najmniej
-
Wszystko zależy od
godziny i dnia tygodnia
Z tego co wiem to
na stałe białas GTi i niebieski 8v brata, ale to prawdopodobnieA w stodole części z, których złożysz jeszcze ze 3
-
A w stodole części z, których złożysz jeszcze ze 3
Chyba żartujesz
Bez budy to więcej sztuk by złożył pewnie -
Czarne maski przy
trzech co najmniejTo znak rozpoznawczy Plastkka
-
przód w 8v zrobiony
w końcu
Uniroyale z przodu?
fajnie wyszło
A ten czerwony to jaka przyszłość go czeka?
-
udało się wyrwać fajne kółka Oczywiście mam 4 sztuki
-
udało się wyrwać
fajne kółka Oczywiście mam 4 sztuki
jakis borbet?
-
ATS classic 13x7J albo 8 , wykonane z magnezu - mają ok 25lat
-
Classic to to nie są. Classic kończyło się na 7J. 8j było do Opli
-
Do Swifta IMO będą pasować jak pięść do oka.
-
Ja bym na magnezowych nie odważył się jeździć po polskich drogach
-
Zależy ile tego magnezu w magnezowej feldze.
-
likaon w ATS-ach go nie żałowali, felgi zajebiste, mamy je w polonezie 2000 na prawdę nigdy nie było z nimi problemu tylko nasze 75 rocznik każde inne aluminiowe z 75 już by miały takie wżery ze hoho
Co nie zmienia faktu ze moim zdaniem takie fele ni w dupe ni w oko w swifcie. Ale to moje zdanie
-
ATS classic 13x7J
albo 8 , wykonane z magnezu - mają ok 25latTo jaką oponę na to trzeba wsadzić?
Do GTI chyba nie wejdzie na zacisk?
Chociaż Erde miał kiedyś 13" co wchodziły na zacisk GTI
-
Ja bym na
magnezowych nie odważył się jeździć po polskich drogachW "Legendach PRL" dorwali jakiegoś muzealnego Opla Kadetta rajdowego z lat 70-tych i jakiś kierownik na walimskiej kostce rozwalił jedną magnezówkę - jego mina i Mikiciuka bezcenna