Mój troszke rajdowy SS
-
Możliwe, że za mocno doprężone i trzeba by mocniej o kilka Nm głowicę dokręcać. Tak czy siak musisz ściągnąć głowicę. Zobacz gdzie dmucha, zmierz głowicę przymiarem i szczelinomierzem i to powinno Ci dużo powiedzieć o tym co się dzieje.
-
no tylko ciężko z czasem teraz
-
Też bym kupił ze dwa wiaderka
-
ha to mi by się więcej przydało bo mnie cento zaatakowały
-
No nieźle się to odpycha nawet. A tak z innej beczki; robiłeś coś w kwestii rękawa? Z własnego doświadczenia wiem, że czterołapa ciężko podciąć bo przez wisko blokuje też i przód.
Co do kółek rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku. Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa. Zastanowiłbym się nad napawanymi bo nowe trochę hajcu kosztują. Z tego co wiem na modyfikacji kompa nawet na seryjnych wałku i wtryskach można podgonić z 7-10kW.
Jeśli chodzi o pierwszy filmik i tor w Tychach to widzę, że organizatorzy dalej leją ciepłym moczem po bezpieczeństwie stawiając szykany na karuzeli... Myślałem że te kilka rozwalonych na nich aut da im do myślenia, że najechanie na wewnętrzną oponę szykany może się skończyć na dachu. Widać się myliłem. No cóż, nie mnie się martwić skoro już tam nie jeżdżę. Swoją drogą BK nadal wygląda tak że znajomi sędziów przejdą bez niczego a do reszty się czepiają o wszystko?
-
Regulowane kółka robią ogromną robotę.
Ręczny w swifcie 4wd działa i wcale nie blokuje przodu - trzeba go dobrze użyć i tyle. -
To nie wiem, u mnie się justyna nie daje za bardzo podcinać bo z pociągniętym ręcznym auto całe leci bokiem, nawet po wysprzęgleniu i strzale ze sprzegła.
-
Co do kółek
rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku.To chyba nigdy nie bawiłeś się regulowanymi kółkami. Różnice są kolosalne. Nie wyobrażam sobie sportowych wałków bez regulowanych kółek.
Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi
górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka
napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu
poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa.Zabawa z seryjnym kompem na pewno nie będzie ani łatwa, ani tania. Świnkę można kupić za parę groszy a strojenie wtedy to inna bajka.
-
No nieźle się to
odpycha nawet. A tak z innej beczki; robiłeś coś w kwestii rękawa? Z własnego
doświadczenia wiem, że czterołapa ciężko podciąć bo przez wisko blokuje też i przód.
Co do kółek
rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku.
Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi
górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka
napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu
poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa. Zastanowiłbym się nad
napawanymi bo nowe trochę hajcu kosztują. Z tego co wiem na modyfikacji kompa nawet
na seryjnych wałku i wtryskach można podgonić z 7-10kW.to wlasnie regulacja walkami daje nawiecej korzysci, ustalasz sobie moment jak chcesz.
Nawet na seryjnych walkach mozna przeniesc moment nizej, przetestowalem to osobiscie -
No tak zgodzę się z Wami, ale: obniżenie omegi przy której silnik ma maksymalny moment ma sens wtedy kiedy podczas ciągnięcia motoru wysoko na obrotach, gdzie moc jest największa, po zmianie na wyższy bieg trafimy na wierzchołek ch-ki momentu. A w przypadku G13B wydaje mi się że skrzynka jest tak optymalnie przestopniowana pod niego. Nic nam nie da zejście z maksymalnym momentem w dół jeśli po zmianie biegu będziemy trafiać w obszar za Mmax. Chyba że do jazdy na co dzień, kiedy posługujemy się głównie momentem do przyspieszania a nie mocą na prostych. Wtedy silnik kręcony niżej automatycznie zyskuje na żywotności a dodatkowo mniej pali.
-
Seryjna skrzynia to może jest w miarę zestopniowana do jazdy na codzień, ale na pewno nie do ścigania się. A jak do tego pogrzebiesz cokolwiek w motorze, to często dół słabnie i wtedy w ogóle zaczynają się cyrki, bo po przepięciu biegu auto nie jedzie.
-
Popatrz na moj wykres
moment plaski jak stół, gdziekolwiek zapniesz bieg wchodzisz na ten sam poziom momentu.
to ze juz u gory jest spadek to niestety kolektor ssacy nie wyrabia
podciagniecie na czipie do 8600rpm, zrobienie polerki kanalow w ssaku lub zapodanie cultusowego daloby rade jeszcze dzwignac moc w gore.... no ale to juz historia
-
z ręcznym nic nie robiłem w zimie zajebiście działa a na suchym jeżdżę na sliku i ciężko jest na latać. co do kółek to nie mam wątpliwości jak będą wałki to i kółka ale pierwsze muszę kupić zawias. No a z bezpieczeństwem jest jak jest jak przesadzisz to i tak lecisz. Na BK nadal się czepiają pierdół ale mnie raczej puszczają.
-
zgodze sie z tym ze seryjna skrzynia jest za długa ja mama cały czas problem jak spadnie z 4 tys to wcale nie jedzie i albo kopnąć ze sprzęgła albo 1
-
W GTi skrzynia jest za długa, a konkretnie główne. Ale rozpiętości pomiędzy poszczególnymi biegami są ok.
Co do tego wykresu; był on robiony na kółkach rozrządu z regulacją? Bo nie widać żeby się moment przesunął w którąkolwiek stronę i jest niemalże odwzorowaniem krzywej poniżej, stąd też wnioskuję że faz rozrządu nie ruszałeś podczas pomiaru.
Z wykresu widać że elastyczność momentowa raczej przeciętna bo koło 1.02, ale za to w bardzo szerokim zakresie. Więc tym bardziej nie widzę sensu montowania regulowanych kółek rozrządu. Obroty po każdej zmianie biegu musiałyby spadać poniżej 350 1/s ale to chyba gdyby jeździć na 17" kołach.
-
Przy wisko raczej nie poszalejesz żeby auto podcinać na suchym. Tam gdzie miedzy osiami zastosowano mechanizm różnicowy to jest bajka bo przód cały czas ciągnie a tył można zablokować całkowicie. Ułatwia to sprawę maksymalnie. No ale za to my mamy tę przewagę że mały praktycznie cały czas napęd na tylnych kołach nawet gdy przód grzebie. Kwestia zanurzenia tarcz sprzęgła w dobrym oleju i można ładne boki kłaść nawet bez ręcznego. Kolejna fajna zaleta wisko jest taka że przy hamowaniu trudniej zablokować przednie koła przez co silnik nie zgaśnie tak łatwo.
To tak odbiegając nieco od tematu a w temacie auto- fajne to mosz też szukałem 3-drzwiowego 4x4 ale justy nie znalazłem a swifty tylko starsze były i do tego w kiepskim stanie stąd też padło na 5-drzwiową Justynę.
-
W GTi skrzynia jest
za długa, a konkretnie główne. Ale rozpiętości pomiędzy poszczególnymi biegami są
ok.
Co do tego wykresu;
był on robiony na kółkach rozrządu z regulacją? Bo nie widać żeby się moment
przesunął w którąkolwiek stronę i jest niemalże odwzorowaniem krzywej poniżej, stąd
też wnioskuję że faz rozrządu nie ruszałeś podczas pomiaru.
Z wykresu widać że
elastyczność momentowa raczej przeciętna bo koło 1.02, ale za to w bardzo szerokim
zakresie. Więc tym bardziej nie widzę sensu montowania regulowanych kółek rozrządu.
Obroty po każdej zmianie biegu musiałyby spadać poniżej 350 1/s ale to chyba gdyby
jeździć na 17" kołach.to jest wykres przed strojeniem i po strojeniu a co do kolek to:
Prosze bardzo, wykres przedstawia walki w pozycji 0 i potem pokrecone aby wyrownac moment w calym zakresie
-
Największym utrapieniem w GTi jest właśnie zestopniowanie biegów, a nie przełożenie główne. Temat przerabiałem osobiście w te i we wte. Spadki obrotów między 1, 2 i 3 biegiem są dużo za duże. Dopiero po wrzuceniu pełnej krótkiej skrzyni, to auto zaczyna zadupcać.
-
No z tego wykresu już coś widać. Z poprzedniego nic nie było za tym że kółka wprowadzają jakieś zmiany. Ale do sportu efekt raczej marny, bo kręcąc się koło maksymalnej mocy po zmianie biegu i tak trafiamy w obszar gdzie praktycznie krzywe momentu się pokrywają.
Powiedz mi jeszcze, hamowałeś go na jakich wałkach? Jeśli seria to dziwi, że fabryka nie ustawiała podobnie.
Który wałek spóźniałeś/wyprzedzałeś? Można wiedzieć o ile st? -
Hmm w sumie to dziwne bo chyba wszystkie auta mają już stopniowanie podwójnym ciągiem geometrycznym. Ale w sumie gdyby się zastanowić to masz rację, 1 i 2 są za długie a z kolei pomiędzy 4 i 5 a nawet już 3 i 4 po zmianie biegu obroty spadają (przynajmniej w justy) może o 300-400 na minutę kiedy mogłyby przecież o więcej bo auto już rozpędzone.