Mój troszke rajdowy SS
-
Sam nigdy nie miałem problemu z płynem, ale stawiam na uszczelkę pod głowicą (choć najpierw sprawdź termostat, chłodnicę, korek chłodnicy, pompę wody).
Jeśli chodzi o hamulce, to w kajtkach nigdy nie miałem problemu - zestaw tarcze JCAuto i klocki Ferodo Premier + Toyo R888(wcześniej Firestone FHSZ80) dawał radę zawsze (nawet na 3-4 kilometrowych próbach ze średnią 80-90 km/h, jakie kiedyś były na PPAiK). Jak zacząłem jeździć w RPP, zamieniłem klocki na DS2500/3000 i też było super.
Z tą twoją tarczą sprzęgłową było coś nie tak chyba - kto Ci ją robił?
Co do strojenia to najtaniej jest wrzucić Ecumastera i postroić toto u jakiegoś dobrego stroiciela. Jak dokupisz wałki to pojedziesz na kolejne strojenie -
no właśnie ja też stawiam na uszczelkę już raz zrobiłem ją i jakiś czas był spokój ale znowu to samo a termostat korek pompa nowe. Tarcze robiłem w Bielsku na Cieszyńskiej firma Aronex.
-
Nie znam firmy Aronex i nic nie powiem na ich temat. Ja jeżdżę na amerykańskim sprzęgle ACT i bardzo sobie chwalę, ale wiem, że chłopaki zakładali tarcze od Radzikowskiego i też działały im bardzo dobrze.
W temacie uszczelki, to według mnie jeden lub więcej z następujących powodów:- szlifiernia schrzaniła robotę, bo mają krzywą szlifierkę i głowica nie jest płaska, tylko wypukła
- kiepska uszczelka (np. ajusa)
- kiepsko założona głowica (niesprawny/przekłamujący klucz dynamometryczny)
- nierówna góra bloku.
-
no ja narazie będę jeździł na tym sprzęgle co mam.
a z tym szlifowaniem glowicy to chyba jest dobra bo wszystkie głowice tam daje nie ma problemów uszczelka teraz victor reinz wcześniej erling, a klucz mam prawie nowy firmy beta blok też był kiedyś tam równany na samym początku -
No to musisz szukać, bo z tego co piszesz, to wszystko jest super.
... a bok fajny
-
no właśnie i w tym jest problem że wszystko dobrze a jednak coś jest nie tak, pare osób twierdzi że za duże sprężanie i dmucha uszczelkę
-
Możliwe, że za mocno doprężone i trzeba by mocniej o kilka Nm głowicę dokręcać. Tak czy siak musisz ściągnąć głowicę. Zobacz gdzie dmucha, zmierz głowicę przymiarem i szczelinomierzem i to powinno Ci dużo powiedzieć o tym co się dzieje.
-
no tylko ciężko z czasem teraz
-
Też bym kupił ze dwa wiaderka
-
ha to mi by się więcej przydało bo mnie cento zaatakowały
-
No nieźle się to odpycha nawet. A tak z innej beczki; robiłeś coś w kwestii rękawa? Z własnego doświadczenia wiem, że czterołapa ciężko podciąć bo przez wisko blokuje też i przód.
Co do kółek rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku. Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa. Zastanowiłbym się nad napawanymi bo nowe trochę hajcu kosztują. Z tego co wiem na modyfikacji kompa nawet na seryjnych wałku i wtryskach można podgonić z 7-10kW.
Jeśli chodzi o pierwszy filmik i tor w Tychach to widzę, że organizatorzy dalej leją ciepłym moczem po bezpieczeństwie stawiając szykany na karuzeli... Myślałem że te kilka rozwalonych na nich aut da im do myślenia, że najechanie na wewnętrzną oponę szykany może się skończyć na dachu. Widać się myliłem. No cóż, nie mnie się martwić skoro już tam nie jeżdżę. Swoją drogą BK nadal wygląda tak że znajomi sędziów przejdą bez niczego a do reszty się czepiają o wszystko?
-
Regulowane kółka robią ogromną robotę.
Ręczny w swifcie 4wd działa i wcale nie blokuje przodu - trzeba go dobrze użyć i tyle. -
To nie wiem, u mnie się justyna nie daje za bardzo podcinać bo z pociągniętym ręcznym auto całe leci bokiem, nawet po wysprzęgleniu i strzale ze sprzegła.
-
Co do kółek
rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku.To chyba nigdy nie bawiłeś się regulowanymi kółkami. Różnice są kolosalne. Nie wyobrażam sobie sportowych wałków bez regulowanych kółek.
Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi
górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka
napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu
poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa.Zabawa z seryjnym kompem na pewno nie będzie ani łatwa, ani tania. Świnkę można kupić za parę groszy a strojenie wtedy to inna bajka.
-
No nieźle się to
odpycha nawet. A tak z innej beczki; robiłeś coś w kwestii rękawa? Z własnego
doświadczenia wiem, że czterołapa ciężko podciąć bo przez wisko blokuje też i przód.
Co do kółek
rozrządu z regulacją- odpuściłbym sobie. Wprowadzi to więcej zamętu niż pożytku.
Baaardzo ciężko będzie Ci to ustawić by zgrać ze sobą dobrze oba wałki. TwinCam lubi
górę i tutaj nic nie poczarujesz poza możliwością wydłużenia czasu w jakim mieszanka
napełnia cylinder czyli de facto wymianą wałków na sportowe. Ja na Twoim miejscu
poszukałbym wałków i pod nie wystroił nawet fabrycznego kompa. Zastanowiłbym się nad
napawanymi bo nowe trochę hajcu kosztują. Z tego co wiem na modyfikacji kompa nawet
na seryjnych wałku i wtryskach można podgonić z 7-10kW.to wlasnie regulacja walkami daje nawiecej korzysci, ustalasz sobie moment jak chcesz.
Nawet na seryjnych walkach mozna przeniesc moment nizej, przetestowalem to osobiscie -
No tak zgodzę się z Wami, ale: obniżenie omegi przy której silnik ma maksymalny moment ma sens wtedy kiedy podczas ciągnięcia motoru wysoko na obrotach, gdzie moc jest największa, po zmianie na wyższy bieg trafimy na wierzchołek ch-ki momentu. A w przypadku G13B wydaje mi się że skrzynka jest tak optymalnie przestopniowana pod niego. Nic nam nie da zejście z maksymalnym momentem w dół jeśli po zmianie biegu będziemy trafiać w obszar za Mmax. Chyba że do jazdy na co dzień, kiedy posługujemy się głównie momentem do przyspieszania a nie mocą na prostych. Wtedy silnik kręcony niżej automatycznie zyskuje na żywotności a dodatkowo mniej pali.
-
Seryjna skrzynia to może jest w miarę zestopniowana do jazdy na codzień, ale na pewno nie do ścigania się. A jak do tego pogrzebiesz cokolwiek w motorze, to często dół słabnie i wtedy w ogóle zaczynają się cyrki, bo po przepięciu biegu auto nie jedzie.
-
Popatrz na moj wykres
moment plaski jak stół, gdziekolwiek zapniesz bieg wchodzisz na ten sam poziom momentu.
to ze juz u gory jest spadek to niestety kolektor ssacy nie wyrabia
podciagniecie na czipie do 8600rpm, zrobienie polerki kanalow w ssaku lub zapodanie cultusowego daloby rade jeszcze dzwignac moc w gore.... no ale to juz historia
-
z ręcznym nic nie robiłem w zimie zajebiście działa a na suchym jeżdżę na sliku i ciężko jest na latać. co do kółek to nie mam wątpliwości jak będą wałki to i kółka ale pierwsze muszę kupić zawias. No a z bezpieczeństwem jest jak jest jak przesadzisz to i tak lecisz. Na BK nadal się czepiają pierdół ale mnie raczej puszczają.